Bioester -> stacja Bliska

[brygadzista1]

Dokladnie tak jak kolega mowil. Mi mechanik rowniez mowil ze Lancia to wynalazek i ze sie rozleci, dzisiaj moge goscia wysmiac idiota
A na bio moj starszy zrobil juz 2 tys km od tamtego czasu i zadowolony super. Spalanie wyszlo 5% nizsze na bio a silnik pracuje identycznie.

[MICHU]

zalałem to ostatnio do mojej multipli taxi.....dokładnie 50zł bioestru i 20 zł zwykłej ON, jedyna różnica to auto trochę gorzej się zbierało....takie miałem odczucie......

[Michael G]

A ja tam na luzie do sprawy podchodzę.
Raz bio loeję raz zwykłą ropę. I nic... żadnych problemów.
Z tymi stacjami jest tak: albo macie farta abo pecha. Nie ma dobrych i złych. Sa tylko nieuczciwe i normalne.
Dlatego życzmy sobie braku problemów i niech kazdy leje co uważa.

[MICHU]

powiedzcie mi jak tu nie próbować szukać oszczędności np w tym biopaliwie z bliskiej patrząc na takie diagramy ??...............



Uploaded with ImageShack.us

dodam, że Stany tak samo importują ropę jak i my

[assar]

do produkcji estrow rzepaku nie używa kwasu siarkowego ,tylko azotowy

Do produkcji estrów używa się kwasu siarkowego jako katalizatora kwaśnej estryfikacji, do tego jeszcze dochodzi ług sodowy, kwas solny i kwas fosforowy wykorzystywane w pełnym ciagu technologicznym produkcji estrów.

BIO ma mniej siarki od ON o blisko rząd wielkości.
Większa lepkość i mniejsza kaloryczność to wady BIO.

Jeżeli róznica w cenie wynosi 50 gr lub więcej to zaczyna się opłacać jeździć na BIO, jednak ja byłbym ostrożny w przypadku silników na opartych na CR, starsze diesle smigają aż miło, mam sprawdzone

I jeszcze jedna spora wada BIO o ktorej nie piszą w żadnych normach, mianowicie estry są bardzo dobrym rozpuszczalnikiem wszelkiej maści farb i lakierów więc ostroznie przy tankowaniu, jak polejecie lakier to warto szybko zetrzeć a nie jeździć z upapranym błotnikiem bo to się zemści z biegiem czasu.

[dr_scott]

Bioester to ropa z dodatkami roślinnymi a to rzecz dobra do smażenia frytek a nie jazdy.

Bzdura!
Bioester to paliwo odnawialne w 100% wyprodukowane z olejów roślinnych (głównie rzepak). Nie jest to ON z dodatkami BIO. Ma lepsze właściwości smarne i czyszczące niż ON. Idealnie nadaje się do zasilania silników diesla starszej generacji (zresztą Pan Diesel stworzył swój silnik jako zasilany olejem roślinnym).

Oznaczenie 100% bioestru to B100.
Mieszanki z ON w zależności od procentowego udziału bioestru mają symbole B20, B30 itp. i niektórzy producenci nowych silników dopuszczają zasilanie ich takimi właśnie mieszankami.

[dr_scott]

Biodiesel z Bliski to straszny szit. Po zalaniu do zbiornika faktycznie różnicy na mocy nie widać. Ale przy odpalaniu zasuwa siny dym jak by silnik był na wykończeniu a smród jest nie do wytrzymania, już nie wspomnę ze bio paliwo niszczy pompę przez odkładanie w niej jakiegoś . Wystarczy podjechać do fachowca od pomp wtryskowych na pewno z chęcią pokarze jak wygląda taka pompa po tym super biopaliwie. Życzę wam powodzenia.

Dodatkowo powiem, że zawsze na stacji tankuje za 100zł, wiec tego biodiesla wlałem więcej litrów niż zalał bym zwykłego ON a przejechałem mniej kilometrów na tym
Ja bym tego tak nie zachwalał a i tak przypuszczam ze oszczędność może być złudna, do tego nie życzę nikomu aby ta oszczędność nie doprowadziła do uszkodzenia pompy wtryskowej lub samych wtryskiwaczy, Bo koszt może być duży.

Chyba mylisz pojęcia. Syf w pompie zbiera się po tankowaniu czystego oleju roślinnego z Biedronki (rzepak, słonecznik). Bioester to olej roślinny po estryfikacji, ma parametry zbliżone do ON, jest pozbawiony syfu i spełnia odpowiednie normy. Ma lepsze właściwości smarne niż ON toteż wydłuża żywotność pompy wtryskowej.
Faktem jest natomiast, że jest bardziej agresywny a tym samym ma lepsze właściwości czyszczące i potrafi wypłukać z baku i przewodów nagromadzony tam syf, czego efektem może być szybko zapchany filtr paliwa (jednorazowo, bo potem już układ jest czysty).
Faktem jest też, że smród z B100 na skrzyżowaniu jest nie do wytrzymania (ale podobno bardziej ekologiczny).
Przy różnicy w cenie 80 gr/litr w porównaniu z ON nie pozostaje nic innego jak tankować B100 oczywiście do starszych klekotów

[KGB]

Syf w pompie zbiera się po tankowaniu czystego oleju roślinnego z Biedronki (rzepak, słonecznik).

no nie przesadzaj - oleje roslinne spozywcze nie maja syfow w sobie ,dopiero po solidnym podgrzaniu na patelni wydzielaja sie (wlasciwie tworza sie) smoliny ,ale na pewno nie w baku czy przewodach w aucie ,
nie wiem czy juz nie pisalem ,ale jak wykazaly testy na hamowni ,najwieksza moc silnik osiaga na oleju sojowym ,
oczywiscie roznica mocy miedzy roznymi olejami i ropa widoczna jedynie na hamowni ,
a silnik do testow to byl ... chyba stary Leyland ,
niestety jakos nie moge namierzyc opracowan o zasilaniu nowych silnikow roznymi olajami

[gfu]

Pan Diesel stworzył swój silnik jako zasilany olejem roślinnym

Niezupełnie, pan Rudolf Diesel stworzył swój silnik do zasilania pyłem węglowym - taki miał pomysł - tylko nie poradził sobie ze smarowaniem i błyskawicznym zacieraniem się silnika. Zatem węgiel został zastąpiony olejami.

Mi mechanik rowniez mowil ze Lancia to wynalazek i ze sie rozleci, dzisiaj moge goscia wysmiac idiota
A na bio moj starszy zrobil juz 2 tys km od tamtego czasu i zadowolony super.

Dwa kkm to chyba jednak za mało jak na dowód niezawodności w rozumieniu naukowym ( tyle to ja robię w niecały miesiąc), a przynajmniej, żeby kogoś nazywać idiotą Oczywiście życzę niezawodności przez wiele następnych setek kkm i sądzę, że ten mechanik trochę zbyt populistycznie nastawiony Ale wcale się nie dziwię, że mechanicy obrzydzają "włoszczyznę" - robią to w końcu we własnym interesie...

[KGB]

hmm ,ale co ma piernik do wiatraka ?
diesel jest 4suwowy ,zasilania pylem lub olejem jest obojetne ,
chyba ,ze mowa o zacieraniu sie pompy wtryskowej ,to wtedy jest roznica

a co do tego obrzydzania wloszczyzny dla wlasnych interesow to bez przesady - wloszczyzna sie tez dobrze pruje ,
chyba ,ze chodzilo ci o to ,ze niektore rozwiazania sa tak powalone i ciezko dosięgalne ,ze nie chce im sie tego robic

[Sharuga]

diesel jest 4suwowy ,zasilania pylem lub olejem jest obojetne

??? Ciekawe... Obojętne szczególnie dla układu tłok-cylinder? Skoro pył w cylindrze w silniku 4T jest obojętny, zatem po co są filtry powietrza, jak sądzisz? Zapewne zbędne, więc go zdemontuj

[MICHU]

wrócę do tematu bo widzę lekkie odejście od niego

czy ktoś wie jakie jest oficjalne stanowisko FAP w sprawie bioestru ??

ponoć jest negatywne......

[KGB]

diesel jest 4suwowy ,zasilania pylem lub olejem jest obojetne

??? Ciekawe... Obojętne szczególnie dla układu tłok-cylinder? Skoro pył w cylindrze w silniku 4T jest obojętny, zatem po co są filtry powietrza, jak sądzisz? Zapewne zbędne, więc go zdemontuj

tos zablysnal geniuszem
mial weglowy to nie to samo co piasek krzemowy zaciagniety do dolotu

[Sharuga]

diesel jest 4suwowy ,zasilania pylem lub olejem jest obojetne

??? Ciekawe... Obojętne szczególnie dla układu tłok-cylinder? Skoro pył w cylindrze w silniku 4T jest obojętny, zatem po co są filtry powietrza, jak sądzisz? Zapewne zbędne, więc go zdemontuj

tos zablysnal geniuszem
mial weglowy to nie to samo co piasek krzemowy zaciagniety do dolotu

Jak już jesteśmy przy błyszczeniu, to może zacznij się posługiwać językiem polskim, bo żal to czytać.
A wracając do meritum; uważasz, że pył węglowy składa się w 100% z węgla? Może pył antracytowy lub grafitowy ma mało zanieczyszczeń. Jeśli wierzysz, że pył węglowy pozostaje bez wpływu na zawory/cylindry, to ja nie mam więcej pytań... (pewnie niedługo się dowiemy, że przedłuża ich żywotność a Rudolf D. żył w nieświadomości).

[gfu]

hmm ,ale co ma piernik do wiatraka ?
diesel jest 4suwowy ,zasilania pylem lub olejem jest obojetne ,
chyba ,ze mowa o zacieraniu sie pompy wtryskowej ,to wtedy jest roznica

a co do tego obrzydzania wloszczyzny dla wlasnych interesow to bez przesady - wloszczyzna sie tez dobrze pruje ,
chyba ,ze chodzilo ci o to ,ze niektore rozwiazania sa tak powalone i ciezko dosięgalne ,ze nie chce im sie tego robic

Od dziesięcioleci diesel jest i 4-suwowy i 2-suwowy to akurat bez znaczenia. Pierwotnie faktycznie został oparty na obiegu Otto czyli 4- suwowym. W przypadku pyłu węglowego to nie wyobrażam sobie czegoś na kształt pompy wtryskowej w dzisiejszym rozumieniu, można to chyba raczej nazwać dozownikiem
A z tą włoszczyzną faktycznie chodziło mi o to, że robota jest trudniejsza i dość "powalona" jak napisałeś. A mówiąc bardziej oględnie dość uciążliwa i mozolna, co nie znaczy że nie może być dochodowa dla wytrwałych, zwłaszcza w kontekście niskiej kultury technicznej wielu serwisów.