
Numer z katalogu ADAPTATORA jakby ktoś chciał to: 1339303080
O tym samym pomyślałem.A jeszcze Ci 5 PLN zostało do wygadaniabaster pisze:Ja kupiłem sobie startówkę za 5 złotych, wyłamałem kartę, włożyłem właściwą i podkleiłem od tylnej części, działa bez zarzutu.
Różnica w cenie widoczna
No i tutaj mamy mały haczyk. Otóż ja jestem w Orange, a w Orange owszem jest duplikat, ale na wypadek zgubienia / kradzieży. A to oznacza, że pierwotna karta jest dezaktywowana. I dalej mamy jedną. W Erze zaś jest coś takiego jak Tandem. Dostaje się za jakaś opłatę drugą kartę SIM i musimy sobie aktywować (dzwoniąc bodajże na numer 9660) tą, którą akurat chcemy. Czyli raz dzwonimy na ten numer z telefonu i mamy telefon aktywny, a wsiadając do samochodu dzwonimy z tej pokładowej i ona staje się aktywna. Jak jest u innych operatów - nie mam pojęcia. Ja niestety muszę tak czy siak kupić chyba drugą kartę (prepaida najlepiej), a więc będę miał niewyłamaną tak czy siak. Problem polega na tym, że wszyscy znają mój numer w Orange, a tego nie odbiorę pokładowym bez przekładania karty. Zostaje chyba tylko słuchawka z bluetoothem.Taz pisze:Można też u operatora dorobić duplikat karty SIM i nie wyłamując włożyć dużą kartę.
Albo po prostu kupić nowy starter i włożyć dużą kartę.Taz pisze:Można też u operatora dorobić duplikat karty SIM i nie wyłamując włożyć dużą kartę.
Problem polega na tym, że wszyscy znają mój numer w Orange, a tego nie odbiorę pokładowym bez przekładania karty. Zostaje chyba tylko słuchawka z bluetoothem.[/quote]Krzysiek82 pisze:Można też u operatora dorobić duplikat karty SIM i nie wyłamując włożyć dużą kartę.
Niby tak, ale moim skromnym zdaniem, telefon pokładowy służy bardziej do obierania rozmów podczas jazdy bez żadnych zestawów słuchawkowych, głośnomówiących i innych kabelkologii / wynalazków. Nie mówiąc o tym, że wtedy nie dostaniemy mandatu za rozmowę podczas jazdy, a rozmawiać możemy. A wtedy przydaje się włożona karta z obecnym numerem telefonu.Codee pisze:Panowie chyba nie chcecie powiedzieć że mieszkacie w aucie i musicie mieć obecny numer w aucie non-stop
Nie prościej jest kupić nówkę pre-paid i nie bawić się w takie jazdy
Telefon nosi się przy du..ie a ten w aucie to chyba taki dodatkowy