Lybra JTD - dławi silnik

kartonik
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 611
Rejestracja: 08 mar 2005, 0:00
Imię: Marek
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Lybra JTD - dławi silnik

Post autor: kartonik » 20 gru 2005, 9:23

Witam,

No dzis mi juz rece opadly z tym samochodem... Ki diabel mnie podkusil:(
Wyobrazcie sobie jade do pracy o 7.30. Odpalilem motor, wszystko dziala bez zarzutow. Przejechalem 2 kilometry, zatrzymalem sie na swiatlach, ruszam i... samochod mi w ogole nie jedzie. Wkreca sie na obroty bez problemow (to nie tryb awaryjny), a nie moge sie rozpedzic wiecej jak 60 km/h. Mocy brak, czuje sie jakby cos samochod trzymalo. Katastrofa... Zadnych podejrzanych dzwiekow, przeplywomierz nowy, zadnego komunikatu na komputerze...
Juz nawet nie mam pomyslu, co sie stalo...

Pozdrawiam, troche podlamany

Marek

Awatar użytkownika
Aras
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 705
Rejestracja: 26 lis 2005, 0:00
Lokalizacja: Śląsk

Lybra JTD - katastrofa

Post autor: Aras » 20 gru 2005, 9:43

MIałem coś podobnego w mondeo nie jechał więcej iak 40 . totalna załamka w środku Katowic .Jak się okazało usterka była banalna - pękł jakiś przewód podciśnienia . szybka wymiana u mechanika i jak ręką odjął.
nie załamuj się w życiu już tak jest.
Landrynka -Y 1,2 16V
zamiast Pasikonika srebrna Santarita:)

kartonik
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 611
Rejestracja: 08 mar 2005, 0:00
Imię: Marek
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Lybra JTD - katastrofa

Post autor: kartonik » 20 gru 2005, 9:53

Czesto bywam w Olkuszu. Mam narzeczona stamtad. Z Legionow Polskich:)

Pozdrawiam,

Marek

Kazik
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 113
Rejestracja: 07 maja 2005, 0:00
Lokalizacja: Puławy

Lybra JTD - katastrofa

Post autor: Kazik » 20 gru 2005, 18:40

Kolega w Volvo miał podobną przypadłość samochód osiągał maksymalnie 80km i na komputerze serwisowym nie było żadnych błędów. Pojawiło mu się to kilka dni po wymianie oleju i filtrów. Problem powodował wadliwy filtr paliwa ?wymieniono mu na inna sztukę i problem znikł.

kartonik
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 611
Rejestracja: 08 mar 2005, 0:00
Imię: Marek
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Lybra JTD - katastrofa

Post autor: kartonik » 21 gru 2005, 8:39

Ja wlasciwie po zmianie filtra paliwa mialem jakies dziwne historie i mam nadal. Zapala mi sie lampka CHECK przy 4000 obrotow. Po zgaszeniu silnika i przejchaniu kilku metrow lampka gasnie. Jak jade na komputer to nie ma zadnego bledu. Ufff.... Ale wyobrazcie sobie, ze wczoraj po wyjsciu z pracy auto dzialalo bez zarzutu. Moze wczoraj rano cos zamarzlo? Moze woda w filtrze paliwa:)

Pozdrawiam,

Marek

Awatar użytkownika
Jeremy McFee
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 665
Rejestracja: 27 lut 2005, 0:00
Lokalizacja: Warszawa

Odp: Lybra JTD - katastrofa

Post autor: Jeremy McFee » 21 gru 2005, 12:33

"kartonik" pisze: ...czuje sie jakby cos samochod trzymalo...
Hehe - mi tak ostatnio trzymał zamarznęty ręczny ;) Jak się rozgrzał - to odpuścił ;)
J. McFee

ODPOWIEDZ

Wróć do „Silnik, przeniesienie napędu i układ chłodzenia”