mianowicie mam taki problem, odpalam rano afto ssanie fajnie chodzi, spada z 1200 na 900 i chodzi. no i jade, wtedy giną wolne obroty, tak samo sie robi przy jeździe w trasie, jade ze stałą prędkością (80-90) wciskam sprzęgło i auto gaśnie.
jeżeli przy spadku z obrotów nacisne gaz z dwa razy wtedy ładnie trzyma.
również ale w jeżdzie miejskiej (co chwile zatrzymywanie i ruszanie na gorącym silniku) jest w miare normalnie, tylko że obroty spadają do jakichś 600 i urastają do prawidłowych. albo czasem faluja obroty.
po odłączeniu silnika krokowego na gorącym silniku auto chodzi pięknie. wszystkie problemy giną.
no a co do silnika, kupiłem go nowego, smarowałem wd-40 i wogóle, ale i tak sk

zmieniłem sonde lambda, czyściłem przepustnice, wywaliłem EGR, nowy filtr powietrza jest, wszystko szczelne, tylko tez je

macie jakiś pomysł jak to naprawić ? i czy w innych deltach też tak jest?