thema - uszczelka pod głowicą w v6 3.0

andrzej_jj2 · Post autor: **andrzej_jj2** » 15 wrz 2007, 20:05

Witam wszystkich klubowiczow.Mam duzy klopot z silnikiem, jest do wymiany uszczelka pod glowica tylko niewiem pod ktora, bo spaliny dostaja sie do ukladu chlodzenia.Moze ktos zna sposob jak to zlokalizowac.Pozdrawiam.

Post autor: **lancia1969** » 15 wrz 2007, 20:41

Naprawde to kłopot V6 ,jezeli silnik jeszcze chodzi równo i jest wydmuchana uszczelka to pozostaje oglądać świece i może jedna z nich albo dwie bedą ciemne (zalane) wtedy wiesz którą głowice ściągać.

Post autor: **Jacek** » 30 paź 2007, 18:04

Jak tam z uszczeleczką?
wymieniłeś jedną czy obie?
Gdzie można kupić uszczelki i czy pasują np. od alfy 164 3,0V6 12V
i jak diagnozowałeś?

Podejrzewam że moja lucynka popierduje sobie

do układu chłodzenia bo mi wywala płyn z chłodnicy przez zbiornik wyrównawczy.

kmito · Post autor: **kmito** » 31 paź 2007, 12:26

Myślę, że jeżeli zwalać jedną to drugą też. Regeneracja: szlif głowicy i gniazd zaworowych plus nowe uszczelniacze i masz silniczek prawie nówka sztuka.

A koszty nie dużo większe. Masz wtedy pewność, że za chwilę drugiej nie zacznie Ci wydmuchiwać.
Pozdrawiam i powodzenia.

Post autor: **Jacek** » 31 paź 2007, 13:59

mam sprzęgło do roboty i chyba wywalę przy okazji cały silnik.
Znalazłem komplet uszczelek góry silnika (na walki, zawory,kolektory, klawiatury i pod głowice) za 275 złociszów więc wymienię całość. Dotarcie gniazd zaworowych też nie zaszkodzi a przy okazji oblukam cylindry.
Oleju mi dużo nie bierze -wywala przez źle założony uszczelniacz wału korbowego -mechanik, który mi w 2005 roku robił sprzęgło spier...lił robotę

Powinno być wtedy planowane koło zamachowe ale uparł się że będzie OK
-oryginal przelatal 176kkm a po naprawie 45kkm i znowu jest do wymiany.
Po wymianie już nie dało się pisnąć kapciami (miała się tarcza dotrzeć)

Nogi z d... mu powyrywam jezeli będę drugi raz wymieniać docisk.

Post autor: **larry123** » 31 paź 2007, 13:59

lancia1969 podobno jesteś mechanikiem, proszę o wypowiedz na temat głowicy, której podobno jeżeli nie jest skrzywiona, można nie planować, byle dociągnąć kluczem dynamometrycznym ją od nowa po przebiegu 200 - 300 km, oczywiście nie pałując bezmyślnie silnika.
Bo i jaki jest sens planowania głowicy jeżeli nie można planować bloku silnika do którego jest przykręcona głowica.

Na takie dociąganie jechałem do Chojnackiego jak mi przerobił malucha na 35 KM

Post autor: **Jacek** » 31 paź 2007, 14:09

"larry123" pisze:lancia1969 podobno jesteś mechanikiem, proszę o wypowiedz na temat głowicy, której podobno jeżeli nie jest skrzywiona, można nie planować, byle dociągnąć kluczem dynamometrycznym ją od nowa po przebiegu 200 - 300 km, oczywiście nie pałując bezmyślnie silnika.

Na takie dociąganie jechałem do Chojnackiego jak mi przerobił malucha na 35 KM

jeżeli glowica nie jest skrzywiona (można ją sprawdzić liniałem krawędziowym przykładając i patrząc pod światło) to można ją śmiało zakładać.
Jeżeli masz pokrętło dynamometryczne i prawidłowo dokręcisz głowicę to nie ma żadnej potrzeby "dociągania" to już nie jak w maluchu który był wiatrowcem a przy chłodzeniu cieczą są mniejsze zmiany temperatury i odkształcenia cieplne więc dociąganie nie ma sensu.

Post autor: **Jacek** » 06 lis 2007, 22:36

Witam, mam kilka pytań:
czy wyciągał ktoś motorek z themci 3,0V6, Wylezie ze skrzynką czy trzeba ciągnąć osobno?
Zacząłem wyjmować skrzynkę (sprzęgło PSJ) i przeszkadza mi obudowa mechanizmu różnicowego -trzeba unieść trochę silnik.
Jak się zdejmuje VISCODRIVE'a?
Czy wejdzie później silnik ze skrzynką czy trzeba montować juz w samochodzie?

marcineq · Post autor: **marcineq** » 15 lis 2007, 21:22

"Jacek" pisze:Witam, mam kilka pytań:
czy wyciągał ktoś motorek z themci 3,0V6, Wylezie ze skrzynką czy trzeba ciągnąć osobno?
Zacząłem wyjmować skrzynkę (sprzęgło PSJ) i przeszkadza mi obudowa mechanizmu różnicowego -trzeba unieść trochę silnik.
Jak się zdejmuje VISCODRIVE'a?
Czy wejdzie później silnik ze skrzynką czy trzeba montować juz w samochodzie?

Wyciągałem silnik z THEMY S.W 3.0 V6 i nie wyszedł ze skrzynią. Wygodniej jest ją zrzucić i wyciągac silnik osobno. Z wkładaniem ta sama historia.

Post autor: **Jacek** » 16 lis 2007, 7:30

Jak nie wejdzie ze skrzynią to się zastrzelę

Wczoraj skończyłem rozkawałkowanie silnika i wyjąłem go bez głowic i skrzynki.
Miałem nadzieję że uda się go wpuścić ze skrzynią. Wyjmę przedni pas, półkę akumulatora i spróbuję odchylić zespół ABS-u. Ale to za jakieś dwa tygodnie -teraz na tapetę idzie koło zamachowe, sprzęgło i głowice do przeglądu.
Silnik po 225 kkm ma cylindry jedynie lekko wybłyszczone bez żadnych progów

więc jeszcze polata że ho-ho

Post autor: **dunin** » 16 lis 2007, 16:33

mechanicy, których znam, zalecają raczej dociągnięcie głowicy po 100km. co za różnica, czy wodny, czy powietrzny silnik. naprężenia to naprężenia. prosta mechanika

Post autor: **Jacek** » 16 lis 2007, 20:26

Nie ma problemu. Na razie walczę ze sprzęgłem: tarczy NIET -kupiłem okładziny za 52 PLN i u mienia jest probliema????????
Jaka powinna być odległość między ogranicznikiem (języczkiem na docisku a korpusem docisku) gdy tarcza jest nowa?

HELP ME!
bo w poniedziałek przetaczam koło zamachowe.

Lancia Klub Polska