Opony - jakie marki polecacie?

vazyl · Post autor: **vazyl** » 13 kwie 2007, 18:06

Zaczynam ten temat, gdyż nasze doświadczenia mogą się przydać innym forumowiczom.
Jak widać za oknem wiosna pełną gębą. Co poniektórzy tak jak ja zakupili swoje Lucynki zimą i teraz przechodzą męki nie potrafiąc wybrać dla nich "bucików".
Po przeglądnięciu rynku zdecydowałem się na GoodYear Excelence 205/60R15 91 V. Przeczytałem mnóstwo testów i opinii (przeważnie skrajnych) i stwierdziłem, że te będa dobre do mojej Lusi. Jakież było moje zdziwienie kiedy usłyszałem od oponiarza - "prosze uważac na mokrym".
Przesadził, czy rzeczywiście te gumy to lipa?

Poprawione przez grzole

Miniol · Post autor: **Miniol** » 13 kwie 2007, 18:35

nie mialem z nimi doczynienia.
co moge polecic od siebie -Michelin - praktycznie kazdy model, na prawde dobre sprawdzone opony. Tylko drogie. Na mokre, i wogole swietne w relacji cena jakosc Uniroyal Rainsport.

Post autor: **Blash** » 13 kwie 2007, 18:49

oponiarz chyba żartował , są pierwszorzędne na mokrym wiem bo miałem i mam

Post autor: **Kojak** » 13 kwie 2007, 19:59

Ja mam BF GOODRICH PROFILER2 (wyrób grupy Michelin) 205/60/15 91H i jak na razie jestem zadowolony. To drugi sezon na nich, robię średnio 12 000 rocznie.

DRoszi · Post autor: **DRoszi** » 13 kwie 2007, 20:16

ja mam mało znane i stosunkowo tanie oponki
FATE exima ar 620 r17/215/45 sportowy bieżnik taki sam jak w p9000
troszke głośniejsze od żwykłych opon ale na suchym trzymają super na mokrym także polecam opona porównywalna taka jak pirelli, dunlop kosztuja kolo 600 700
a ja dalem po znajomosci 300 za sztuke i mam nowe idobre odradzam używane opony

wczesniej maialem kleber dynaxer i fulda jakis wysoki model tez byly super tylko w czołgowym rozmiarze r15/60 nie zniszczalne dodam

Post autor: **bassman** » 13 kwie 2007, 20:54

Będziecie się śmiać, ale ja polecam na lato Barum Brillantis i starszą Dębicę Navigator.
Wszystko spowodowane jest tym:
Każdy wie jakie są łódzkie "drogi", nie raz już sobie zniszczyłem dobrego Dunlop'a jadąc trzypasmówką.
Chłopcy drogowcy tutaj frezują asfalt na głębokość ok 50 mm i nie ustawiają żadnych znaków.
Jak mają chęć to zrobią w miarę łagodny zjazd i podjazd, jak nie mają humoru to frezują w poprzek... ulicy

Efekt jest taki, że mając profil opony mniejszy niż 65 w dobrym wypadku wyskoczy bulwa na boku opony, w gorszym przecięcie opony.
Wole częściej kupić opony z taniej półki cenowej niż jeździć z jajem i przekraczając 70 myśleć czy nie wywali...
I nie myślcie że coś zrobicie... Wolno im frezować nawet wzorki jeśli mają głębokość nie większą niż 50 mm.
O rantach nic nie jest napisane w ich przepisach, o kierunku frezowania też...
Dlatego polecam te opony

Poza tym wcale nie są takie złe, Dębica nie jest żywotna, ale ma sprawdzone bieżniki GoodYear'a, Barum'y są świetne na deszcz.
Efekt aquaplaningu nawet przy dużych szybkościach występuje niezwykle rzadko.
I najważniejsze:
Moim zdaniem lepiej kupić najtańsze opony nowe, niż 5 letnie szmaty które zaczynają kruszeć i były na samochodzie, który stał 2 lata w jednej pozycji. Kupując używki, dużo się ryzykuje.

Jak się mylę to mnie poprawcie.

PS.
Oczywiście pisze tu na swoim, przykładzie - nie mam super wypasionego wózka, głupotą by było mieć najdroższą wersję Lancii i oszczędzać na oponach.

Pozdrawiam.

Post autor: **Blash** » 13 kwie 2007, 21:46

Larry dobrze prawi

Post autor: **lancia1969** » 13 kwie 2007, 21:50

"Blash" pisze:Larry dobrze prawi

Bassman

(Larry miał podobnego avatarka ).

Mam Goodyear-y i na mokre znakomite

Post autor: **Blash** » 13 kwie 2007, 21:51

no własnie cos mi sie na oczy rzuciło , to jakas rodzina adamsów??

Post autor: **jaro80** » 13 kwie 2007, 22:14

To nie rodzina adamsów tylko........"Włatcy móch" he he!Ja mam u siebie Micheliny pilot primacy i powiem, że nie polecam zbytnio bo są śliskie na mokrej nawierzchni!Ciche i ładnie wyglądają ale w deszcz lipa.

alf · Post autor: **alf** » 13 kwie 2007, 23:10

Dlaczego lipa?przy jakiej prędkości wjechałeś w krzaki?ile razy itd itp.pzdr

Post autor: **LukaszN** » 14 kwie 2007, 15:40

Mialem Dunlop Sport Max 205/55/16 91Y, nie polecam, zuzycie bieznika dramatyczne, wystarcza na jeden sezon..... Od wczoraj mam Michelin Primacy HP 205/55/16 91W, oby okazaly sie lepsze, bo byly drozsze....

Post autor: **Łukasz** » 14 kwie 2007, 15:57

Generalnie nie polecam opon PIRELLI a w szczegolnosci P6000 i DRAGO 5000 syf na czym swiat stoii.
Nie polecam rowniez michelina ze wzgldu na stosunek JAKOSC-CENA Mam teraz zalozone energy i poza tym, ze bieznik leci w szybkim tempie niczym szczegolnym sie nie wyrozniaja.

coconut · Post autor: **coconut** » 14 kwie 2007, 16:49

dunlop to shit,sam mam sp sporty i nie polecam.

w tym rozmiarze i tym indexem to bym ci pokecil

bridgestone er300 turanza

albo

yokohama AC01

Post autor: **Taz** » 22 sie 2007, 12:09

Zimowe:

Waga: 695KB
Źródło: Motor z dnia 17.10.2005

Letnie:

Waga: 726KB
Źródło: Motor 13/2007

Lancia Klub Polska