Lancia Klub Polska

Witajcie może opiszę mój problem moja Lybra 1.9 ma przejechane 349997 km km km. Wiem że pytań tematów było wiele na forum przeglądałem wszystkie, ale jakoś złotego środka nie znalazłem i uniwersalnej odpowiedzi również.

Więc konkrety w poniedziałek dolałem 1l. oleju w środę już krzyczała że ma mało oleju - trasa z synem do szkoły i później auto stoi
Odpalanie rano po postoju bez problemu brak kłębów dymu,
spadku mocy nie odczuwam, jak przyspieszam i przekraczam 2tyś/obr. niebiesko za mną i tak samo jak podjadę pod dom i zejdzie z obrotów to też niebieska chmurka za mną:)

intercooler był czyszczony, odma czyszczona, zaznaczę że odmę mam w pokrywie zaworowej silnik 116KM, przewody przejrzane całe, i już szczerze otwarcie zbaraniałem, bo jak tak dalej będzie więcej na olej będę wydawał niż na paliwo

dylemat moralny to kupować silnik na przekładkę czy turbo do regeneracji, mechanik luzów jakiś tam nie stwierdził, ale dobrze wiem że mogą być uszczelnienia etc.
Moje pytanie jak mogę zdiagnozować turbo czy jest okej czy po prosty wymienić i zobaczyć co będzie

pozdrawiam Tomasz

Sprawdź kompresję,jeśli słaba to kup drugi motor.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

Jak niebiesko to turbo zdycha. Olej pompuje w wydech. Stąd niebieski dym. Dobrać się do turbo zdjąć wydech jeśli mokro od oleju to masz diagnozę. Luz osiowy też może być choć nie musi. Luz wzdłużny może być minimalny.

Sprawdź kompresję,zrób test przelewowy wtryskiwaczy.
Jeśli wyjdzie ok to możesz regenerować turbinę,jeśli lipa to odpuść.
Znałem takich co wymieniali cały osprzęt a na koniec okazało się że silnik szrot.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

Okej Panowie jadę właśnie do znajomego zrobimy pomiary motoru czy zdrowy

Ten przebieg to jakiś żart czy pomyłka we wpisie, bo silnik byłby ledwo dotarty
To auto to świeży nabytek czy już jeździsz od dłuższego czasu a awaria wystąpiła nagle?
Jeśli nie było długotrwałej dziury w dolocie ani przegrzania konkretnego to też winę upatrywałbym w turbinie...

Ogólnie od jakiegoś 3mc za obserwowałem coraz większe ubytki oleju.
Autem już blisko 5lat jeżdżę z początku normalne ubytki oleju były nie takie drastyczne jak obecnie

Moim zdaniem do sprawdzenia kompresja oraz do obejrzenia turbo (luz wzdłużny i osiowy). Obydwa tematy nie są jakieś problematyczne do weryfikacji. Jak chcesz coś prewencyjnie zrobić to płukanka silnika + preparat na tłoki może pomóc w odpuszczeniu pierscieni - jeśli stoją. Jeśli auto pali olej to silnik zaczyna się nie miłosiernie nagarować a to już tylko pochylnia w dół. Ewentualnie nafta na dobę na tłoki po ok. 50-100ml na każdy + po 24h odessać ile się da. Może też spłynąć na dół wtedy nie ma co odsysać. Olej i filtr po takich zabiegach rzecz jasna do wymiany. Jak turbina rzyga olejem to widać po dolocie. Zwłaszcza jak było czyszczone jak piszesz. Płukanka do silnika może być z ropy (raczej odradzam - ciężko to dobrać żeby mieć pewność że nic się nie przytrze) albo z preparatów do tego przeznaczonych. Niestety jeśli turbina nawaliła cały dolot z IC aż pod zawory znowu do czyszczenia. Zaczynaj zawsze od prostych rzeczy apotem dopiero myśl o remontach.

Ten klekot nie powinien brać oleju, kolega napisał że były na początku "normalne ubytki"
Jtd może latać pod 800k/km i nie będzie brał oleju,chyba że ktoś go przegrzał.
Sprawdzić stan motoru a jak szrot to wymienić,najlepiej 2.4


Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

Nie obawiam się ze tłoki / pierścienie się przytarły (choć i tego nie można wykluczyć) raczej o to że pierścienie mogły się przy-kleszczyć od nagaru... no albo turbo podaje oliwę >> wzbogaca mieszankę

witam po przerwie i diagnoza prosta turbo stoi geometria nie rusza się, a wirniki obracają się z dużym oporem, po zdjęciu przewodu powietrza z turbo

Nie pokazuj takich rzeczy bo Greta dostanie zawału I tu nowego znaczenia nabiera powiedzenie ... "jak krew w piach"

No to jak śmierć turbiny zdiagnozowana odkręcaj Pan denata i na reanimację lub podmianka ;p Dolot również cały leci do pucowania, ba nawet przy takiej ilości oliwy pasowało by kolektor dolotowy zrzucić w całości i wyczyścić.

Właśnie turbinka poszła do regeneracji kompletna regeneracja 700zł u nas w Nowym Sączu, właśnie wszystkie podciśnienia, rurki przewody przegląd wymiana i czyszczenie to jutro spadnie dolot i wyczyszczę, katalizator też zamoczyłem w nafcie ale nie wiem czy puści może macie jakąś technikę na czyszczenie katalizatora?

Nie polecam regeneracji za 700zł
Katalizator można zamoczyć w środku do czyszczenia DPF na 24h.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

To może być turbina bez zmiennej geometrii.
105 KM.
Regeneracja takiej jest tańsza.