Lybra 2.0 20v - po odpaleniu dławi się na jałowych obrotach

Awatar użytkownika
pietrek125
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 2850
Rejestracja: 06 lut 2018, 21:59
Lokalizacja: Gród Kraka

Re: Lybra 2.0 20v - po odpaleniu dławi się na jałowych obrotach

Post autor: pietrek125 » 19 wrz 2020, 10:48

kond243 pisze: Zgadzam się. NGK,iskra,Champion,Beru też jest ok. Teraz mam Boscha dedykowanego i jak na razie się sprawdza. Dlatego pisałem że świece mogą lecieć w kulki.
Mam złe doświadczenia z jakością podzespołów do układów zapłonowych zarówno Beru jak i Bosch...
Lancia Thesis może nie jest zbyt szybka, ale za to dużo pali...

Były:
Fiat 1300 (116A) 1962r (1.3 OHV R4)
Fiat 125S (125B) 1969r (1.6 DOHC R4)
FSO 125p (115D) 1990r (2.0ie DOHC R4)
Fiat Marea Weekend ELX ST.Moritz (185) 2002r (1.9JTD)

Są:
Lancia Thesis EMBLEMA ACC (841) 2002r (3.0 V6)
Fiat Marea Weekend HLX Tour de France (185) 2001r (2.4 R5)
Fiat 125S (125B) 1971r (1.6 DOHC R4)
Lada 1500s (21061) 1981r (1.6 DOHC R4)
Skoda Octavia II Tour (1Z5) 2012r (2.5 R5)
Suzuki Grand Vitara (TE) 2014r. (2.4 R4)

Awatar użytkownika
kond243
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 2597
Rejestracja: 27 gru 2009, 0:25
Skype: Kondi243
Imię: Konrad
Lokalizacja: Przysieka

Re: Lybra 2.0 20v - po odpaleniu dławi się na jałowych obrotach

Post autor: kond243 » 19 wrz 2020, 11:23

Z Boschem miałem zonk w y ale to padały cewki Boscha. Co do świec nie miałem problemu. Najwyraźniej zawsze się trafi jakąś paskudna partia która nadszarpnie renomę producenta. A i tak chyba wszystko poza iskrą i NGK robione w Chinach. Najciekawsze jest to że 2.0t w Thesis pracował na NGK na seryjnym sofcie. Po strojeniu miałem żonki z wypadaniem zapłonu. Kupiłem dedykowanego Boscha i jest ok. Jest sporo zależności między częściami układu zapłonowego i najwyraźniej nie zawsze wszystko ze sobą współgra.
Były:Peugeot 309 1.6, Renault Laguna 1.8 8v, Lancia Kappa 2.0 V.I.S.
Są Lancia Kappa 20vt, Lancia Kappa 2.0 V.I.S,Lancia Y 1.2 16v.Lancia Thesis 20vt

Awatar użytkownika
Bichoń
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 5035
Rejestracja: 09 sie 2007, 0:00
Lokalizacja: Kraków

Re: Lybra 2.0 20v - po odpaleniu dławi się na jałowych obrotach

Post autor: Bichoń » 30 wrz 2020, 19:02

Wsadziłem dzisiaj nowe świece, zobaczymy jak się silnik będzie zachowywał na zimnym. Przy okazji sprawdziłem kompresję, wygląda nieźle - wszystkie cylindry ok. 12,5 bara +/- 0.5
Świece były czarne, z sadzy, co by się zgadzało z objawami. Co ciekawe, na każdym gwincie świecy było trochę oleju, ale w samych gniazdach było sucho, w kappie miałem kiedyś wręcz kałużę oleju w gnieździe świecy, a tutaj jakby sam gwint był naolejony. Sprawdziłem też organoleptycznie gumowe osłony na cewkach, wyglądały dobrze.

Awatar użytkownika
Krawiec1
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 212
Rejestracja: 17 sty 2014, 18:24
Lokalizacja: RDE/WGR

Re: Lybra 2.0 20v - po odpaleniu dławi się na jałowych obrotach

Post autor: Krawiec1 » 01 paź 2020, 21:14

świece wkręca się dając na gwint kropelkę oleju.

Awatar użytkownika
Jam_Belfegor
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 2065
Rejestracja: 03 maja 2011, 23:35
Imię: Przemysław
Lokalizacja: Kraków

Re: Lybra 2.0 20v - po odpaleniu dławi się na jałowych obrotach

Post autor: Jam_Belfegor » 02 paź 2020, 8:16

Na gwincie świecy iskrowej w benzyniakach zawsze jest trochę oliwy po wykręceniu. Uszczelnienie jest na podkładce a nie na gwincie, zawsze znajdziesz coś z komory spalania między zwojami i to normalne.

Awatar użytkownika
Bichoń
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 5035
Rejestracja: 09 sie 2007, 0:00
Lokalizacja: Kraków

Re: Lybra 2.0 20v - po odpaleniu dławi się na jałowych obrotach

Post autor: Bichoń » 06 paź 2020, 8:36

Ciąg dalszy: tydzień temu wymieniłem świece, ale nie miałem okazji przetestować samochodu po zmianie przez kilka dni. Przedwczoraj ją odpaliłem, pochodziła sobie na zimnym silniku na podwyższonych obrotach przez chwilę, po czym obroty zaczęły maleć i zaczęła się znowu dusić. Ale tuż przed duszeniem usłyszałem charakterystyczny "pstryk" przekaźnika - przełączyła się na gaz. Przełączyłem ją na benzynę i przestała się dusić. Więc wybrałem się do gazownika, tam sprawdziłem że temperatura przełączania na gaz była ustawiona na 30 stopni. Zmieniłem ją na 45 stopni, przetestowałem od tamtej pory dwa razy i wygląda na to, że problem jest rozwiązany.

Awatar użytkownika
cysiek
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 1117
Rejestracja: 22 paź 2009, 14:30
Imię: Krzysiek
Lokalizacja: Sulejówek

Re: Lybra 2.0 20v - po odpaleniu dławi się na jałowych obrotach

Post autor: cysiek » 07 paź 2020, 7:32

Bichoń pisze: 06 paź 2020, 8:36 Ciąg dalszy: tydzień temu wymieniłem świece, ale nie miałem okazji przetestować samochodu po zmianie przez kilka dni. Przedwczoraj ją odpaliłem, pochodziła sobie na zimnym silniku na podwyższonych obrotach przez chwilę, po czym obroty zaczęły maleć i zaczęła się znowu dusić. Ale tuż przed duszeniem usłyszałem charakterystyczny "pstryk" przekaźnika - przełączyła się na gaz. Przełączyłem ją na benzynę i przestała się dusić. Więc wybrałem się do gazownika, tam sprawdziłem że temperatura przełączania na gaz była ustawiona na 30 stopni. Zmieniłem ją na 45 stopni, przetestowałem od tamtej pory dwa razy i wygląda na to, że problem jest rozwiązany.
Coś wysoka ta temperatura przełączenia na gaz. Ja mam chyba 25C. Z tymi obrotami to ja był sprawdził termostat. Kiedyś, tutaj na forum opisywałem swój problem, podobny do Twojego. Mechanik wymienił termostat i auto zaczęło pracować prawidłowo.
Pozdrawiam
Cysiek
Lancia Lybra 2,0 LX 20v 154KM
LPG: Stag IV, KME Silver, Reg Fast

Awatar użytkownika
kond243
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 2597
Rejestracja: 27 gru 2009, 0:25
Skype: Kondi243
Imię: Konrad
Lokalizacja: Przysieka

Re: Lybra 2.0 20v - po odpaleniu dławi się na jałowych obrotach

Post autor: kond243 » 07 paź 2020, 7:58

Wystarczy zrobić korektę po temperaturze gazu. Lpg ak zimny to robi mieszankę bogatą i stąd problem. Przelany silnik paliwem. Znów jeśli temperatura LPG jest powyżej 50 stopni to mieszanka staje się uboga. Jeśli zastosowany jest reduktor i za wysokiej wydajności, to właśnie stosuje się korekty po temperaturze reduktora i temperaturze gazu za reduktorem. Tutaj nie termostat winny tylko ustawienie LPG.
Były:Peugeot 309 1.6, Renault Laguna 1.8 8v, Lancia Kappa 2.0 V.I.S.
Są Lancia Kappa 20vt, Lancia Kappa 2.0 V.I.S,Lancia Y 1.2 16v.Lancia Thesis 20vt

Awatar użytkownika
Jam_Belfegor
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 2065
Rejestracja: 03 maja 2011, 23:35
Imię: Przemysław
Lokalizacja: Kraków

Re: Lybra 2.0 20v - po odpaleniu dławi się na jałowych obrotach

Post autor: Jam_Belfegor » 07 paź 2020, 8:19

Dokładnie jak Konrad pisze. Dodatkowo nie ma też co mordować parownika i ustawiać temp. przełączenia zbyt nisko. Żadna to oszczędność jak ślinik zalewa się prawie ciekłą fazą, nie mówiąc już o długo falowych konsekwencjach jazdy na takiej mieszance. Jak jak zaczynałem przygody z LPG pierwsze sekwencje przełączały się prawie przy temp. roboczej silnika, dalej pamiętam magiczną barierą było 60 st.C Dziś temperatura pokojowa już jest wystarczająca :( jak dla mnie bzdura ale może i się nie znam. Ja u siebie mam ustawione na 40 st. C i jest ok. Dawki też korygowane są po temperaturze. Ten próg nie wziął się z sufitu a z obserwacji zachowania samochodu, składu mieszanki, korekt które pojawiały się przy różnych temperaturach. U mnie w RMIII bezpiecznie jest ustawione na 40st.C i niżej nie ma co, bo silnik jest zalewany nie wiadomo czym na pewno nie pełną lotną fazą.

Awatar użytkownika
volf
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 3997
Rejestracja: 07 sty 2007, 0:00
Lokalizacja: powiat Bełchatów

Re: Lybra 2.0 20v - po odpaleniu dławi się na jałowych obrotach

Post autor: volf » 07 paź 2020, 9:42

Na pierwszej generacji LPG odpalało się nawet zimą na gazie a benzyny to silnik latami nie widział :)
Przetestowane na żuku i kredensie 1.5ME ;)
KAPPA TDS & JTD

Awatar użytkownika
Jam_Belfegor
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 2065
Rejestracja: 03 maja 2011, 23:35
Imię: Przemysław
Lokalizacja: Kraków

Re: Lybra 2.0 20v - po odpaleniu dławi się na jałowych obrotach

Post autor: Jam_Belfegor » 07 paź 2020, 11:32

Tak jechałem tak parę razy gdzie odpał był z gazu w zimie a po chwili pchanie na bok bo parownik zamarzał, pomijając straszne szpanie i dławienie się silnika. I gen. polonez caro 1.5- błogie lata 90'te Podobna przygoda na jakimś Daewoo chyba Lanos tez bodajże 1.5 I lub II gen. Tak samo się zakończyło...po prychał, pobawił się w kangura i zdechł. Parownik zamarzł. Niemniej zimy 20-30 lat temu to były zimy a nie stan przymrozkowy :)

Awatar użytkownika
volf
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 3997
Rejestracja: 07 sty 2007, 0:00
Lokalizacja: powiat Bełchatów

Re: Lybra 2.0 20v - po odpaleniu dławi się na jałowych obrotach

Post autor: volf » 07 paź 2020, 16:29

Chyba miałeś coś zepsute?
Żukiem jeżdziłem tak w latach 94-96 i to dzień w dzień, zrobione około 100kkm bez żadnych awarii gazu/zamrożeń parownika (był firmy BRC).
KAPPA TDS & JTD

Awatar użytkownika
Jam_Belfegor
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 2065
Rejestracja: 03 maja 2011, 23:35
Imię: Przemysław
Lokalizacja: Kraków

Re: Lybra 2.0 20v - po odpaleniu dławi się na jałowych obrotach

Post autor: Jam_Belfegor » 08 paź 2020, 8:35

Ciężko nazwać "zamarznięty" parownik czymś zepsutym. Jak odmarzł, auto pojeździło na benzynie i miało temperaturę wszystko działało ok. Poza tym polder dość regularnie widywał gazownika na korektę mieszanki z racji iż była to I gen."i jak kurkiem nie pokręciło się rożnie to było" Instalacja nie była na pewno jakiś wysokich lotów a parownik na pewno nie BRC to był wesoły początek wesołych lat 90'tych.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Silnik, przeniesienie napędu i układ chłodzenia”