Lybra 2.4 JTD - błąd P1320 i wymiana czujnika halla

[Krzysiek82]

Zdarzyła się trochę beznadziejna sytuacja. Otóż każdego dnia samochód odpalał jak każdego innego dnia, jeździł w trasy, wracał z trasy i był gaszony. Beż żadnych problemów, błędów, dziwnych objawów i innych niepokojących zachowań dających sygnały, że coś się dzieje. Zawsze wszystko działało cacy, zresztą samochód utrzymany w super stanie technicznym. Pewnego dnia samochód miał znowu gdzieś pojechać, ale przy próbie odpalania za żadne skarby nie chciał odpalić choć poprzedniego dnia wszystko było cacy...

Ponieważ to już nie mój samochód (ale w rodzinie), więc udałem się do niego z interfejsem. Wyszedł błąd P1320. Wiadomo - albo czujnik położenia wału albo czujnik położenia wałka rozrządu. Ponieważ czujnik położenia wału osobiście wymieniałem w tym samochodzie jakiś rok temu na oryginał Boscha oraz objawy nie wskazują na niego (gaśnięcie rozgrzanego silnika i / lub niemożność zapalenia rozgrzanego silnika), więc wychodzi, że to czujnik położenia wałka rozrządu. No i tutaj jest zonk - samochód nie odpala i stoi na dodatek w ciasnym garażu... I jak to teraz naprawić? Można zaholować do jakiegoś warsztatu (i tak zbliża się termin wymiany rozrządu), ale samochód nie na chodzie + niedobór mechaników w okolicy znających 2.4 JTD i wychodzi problem... Zresztą u mnie jak słyszą Lancia to już widzą sto tysięcy problemów albo ironiczny uśmieszek się pojawia na ustach...

Widziałem serwisówkę, widziałem zdjęcia, widziałem posty. Trzeba rozbierać obudowę rozrządu. To pikuś. Pytanie za 100 punktów: czy da się wymienić ten czujnik bez zrzucania koła zębatego wałka rozrządu? Może da się dojść do śrub czujnika między "szprychami" tej zębatki? Sprawdzał / wymieniał już ktoś? Szukam jakiegokolwiek punktu zaczepienia żeby odpalić samochód i móc na wymianę rozrządu pojechać do kumatego gościa. Jeśli dałoby radę wymienić ten czujnik bez zdejmowania zębatki, to dam radę - na tyle miejsca mam. Gorzej jak się nie da tego inaczej zrobić. Nawet blokady rozrządu nie mam...

[volf]

Zobacz jeszcze czy masz odczyt obrotów silnika przy próbie rozruchu (by wykluczyć uszkodzenie jednak czujnika położenia wału).
W jtd blokady są niepotrzebne.

[Ramzes_II]

dokładnie jak pisze przedmówca- podłacz się i krecąc rozrusznikiem zobacz jakie masz obroty. Bład to bład. To tylko sugestia, a nie wskazówka co moze byc uszkodzone.

[Krzysiek82]

Niestety czujnik obrotów wału pokazuje obroty. Jak mnie pamięć nie myli, to podczas piłowania rozrusznika obroty dochodziły do wartości 450 obrotów na minutę. Paliwo też prawidłowe. Generalnie w ogóle nie łapie, tylko kręci i kręci sam rozrusznik. W pewnym momencie na ułamek jakby zaczynał odpalać, ale wtedy od razu czerwona kontrolka silnika i błąd P1320. Kasuję błąd, próbuję odpalić i sytuacja się powtarza.

[Ramzes_II]

Wywala błąd synchronizacji. Może być wina czujnika, ale bład pojawia się tez przy przestawionym rozrządzie.
Bez czujnika fazy JTD nie odpali. Jak nie masz oscyloskopu by czujnik zdiagnozowac, pozostaje jego wymiana.