Lancia Klub Polska

Ale ta spodnia część (zardzewiała) też była wymieniana czy tylko boczne poszycie?
Trochę lipa, ze nic tam od środka nie wstrzyknięto...

Tylko to wymagało odbudowania i nadkole poszło z hondy accord bo pasowało idelanie. Reszta oczyszczona i zaepoksydowana.

Wysłane z mojego GT-I9506 przy użyciu Tapatalka




Poszycie progu poszło nowe oryginalne

Pięknie , ja będę musiał coś ze swoimi zrobić na wiosnę

Czy to juz źle ico by z tym zrobic: https://photos.app.goo.gl/rtYBUPcQsMgARUza6

krzysztof2233 pisze: ↑16 lut 2020, 12:18 Czy to juz źle ico by z tym zrobic: https://photos.app.goo.gl/rtYBUPcQsMgARUza6

Trzeba zacząć czyścić........ Wtedy wyjdzie czy jest źle, czy zadowalająco.
Ze zdjęciami tak jest, że niby ładnie a pod spodem dziurawo

Moim zdaniem tragedii jeszcze nie ma. Trzeba to porządnie oczyścić i zabezpieczyć i za sezon lub dwa przyjrzeć się temu znowu. Można oczywiście wymienić progi, ale nie sądzę, że wymieniane za 2 sezony będą wyglądać lepiej niż te.
Oczywiście wszystko przy założeniu, że nie są zjedzone od środka. Tak więc poza ogarnięciem estetyki z zewnątrz warto napsikać do środka progów odpowiednimi woskami zabezpieczającymi, dostęp jest łatwy od dołu po zdjęciu gumowych korków od spodu progu - a przy okazji zobaczysz w jakim są stanie, bo na krawędziach otworów najlepiej zobaczyć korozję, można też wsadzić palca do środka i wymacać co tam w środku się ukrywa.

Napewno w tylnej cześci progów siedzi pianka wygłuszająca a to ona jest źródłem zła w lybrach bo stale utrzymuje wilgoć i mnóstwo piachu. U mnie progi przed wycięciem wyglądały bardzo podobnie ale przy dokładniejszym obadaniu powychodziły duże dziurska. Progi wewnętrzne i środkowe nie były w złym stanie. Co nie zmienia faktu że warto próbować ratować te co masz, może akurat nie będzie źle.

Wysłane z mojego SM-T805 przy użyciu Tapatalka

Jeszcze sezon temu to wyglądało bardzo nieźle a teraz na łączeniu błotnik-próg widac wyraźnie purchelki. Trzeba bedzie przez te dziury zajrzeć do środka bedzie wiadomo czy jest co ratować.