Kąski warte uwagi.

Tu zamieszczamy ogłoszenia kupna-sprzedaży znalezione w sieci.
Uwaga ! Dział automatycznie czyszczony po 30-u dniach
Awatar użytkownika
Jam_Belfegor
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 2065
Rejestracja: 03 maja 2011, 23:35
Imię: Przemysław
Lokalizacja: Kraków

Re: Kąski warte uwagi.

Post autor: Jam_Belfegor » 28 gru 2020, 11:13

W Polsce od jakiegoś czasu mamy może wysyp to złe słowo ale nie mam innego PRL'owskiej motoryzacji "spod słomy" - kupiony nigdy nie jeżdżony :) proszę was śmierdzi to na 10km jak nie lepiej. Przypadek 1 na milion, a jak poszukać ile w sieci to takich milionów całkiem sporo :P Kto zna realia PRL'u tym bardziej nie uwierzy w to. Na upragnionego nowego "malucha" to czekało się raczej latami i każdy po zakupie wstawiał do stodoły bo nadchodzącym nowym wieku biedzie może trochę więcej wart niż w zakupie ;p Nawet jak właścicielowi zmarło się tuz po odebraniu albo nawet tuz przed rodzina przejmowała temat :) Ja tam podchodzę z rezerwą do takich rodzynków. Maluch akurat nie jest trudnym pojazdem do odtworzenia do stanu fabrycznego. "A te nawet worki na fotelach" wyglądają jak by komuś zostały po zmienię kół od wulkanizatora.

Awatar użytkownika
volf
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 3996
Rejestracja: 07 sty 2007, 0:00
Lokalizacja: powiat Bełchatów

Re: Kąski warte uwagi.

Post autor: volf » 28 gru 2020, 12:13

Jest jeszcze pytanie czy po 40 latach stania w jakimś garażu/szopie taki maluch będzie wyglądał dalej jak nowy i żadna rdza nie wyjdzie?
Miałem 125 z 1990 roku i mimo konserwacji to po 10 latach rdzewiał dość ochoczo. Był oczywiście użytkowany ale niektóre miejsca to korodowały nie wiadomo od czego :)
KAPPA TDS & JTD

Awatar użytkownika
Marcin_D
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 3236
Rejestracja: 21 wrz 2005, 0:00
Lokalizacja: Radom woj. mazowieckie

Re: Kąski warte uwagi.

Post autor: Marcin_D » 28 gru 2020, 12:43

Mam podobne zdanie do Przemka - w przeciągu ostatnich kilku lat za dużo jest takich rodzynków.
Doprowadzić malucha do "fabryki" to jest przy wolnym czasie i posiadaniu garażu/narzędzi/umiejętności - 2 m-ce roboty.

Oryginalna folia na fotelach w 126P nie miała nic wspólnego z tymi workami z tej aukcji - wujek odbierał nówkę sztukę z Polmozbytu gdzieś koło 88/89 - to wiem jak wyglądał w środku.
Najlepsze jest to że naprawdę dostawało się auto w foliach (i się człowiek cieszył jak głupi)- teraz to wszystko rozklejone, wyciągnięte, wysprzątane, a czasami to jeszcze wydają przykryte płachtą w salonie (tak wydawaliśmy Citroeny - na każdy model mieliśmy uszyte płachty materiałowe :D i się auta przed wydaniem ubierało w nie).

Awatar użytkownika
Jam_Belfegor
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 2065
Rejestracja: 03 maja 2011, 23:35
Imię: Przemysław
Lokalizacja: Kraków

Re: Kąski warte uwagi.

Post autor: Jam_Belfegor » 29 gru 2020, 15:18

volf pisze: 28 gru 2020, 12:13 Jest jeszcze pytanie czy po 40 latach stania w jakimś garażu/szopie taki maluch będzie wyglądał dalej jak nowy i żadna rdza nie wyjdzie?
Miałem 125 z 1990 roku i mimo konserwacji to po 10 latach rdzewiał dość ochoczo. Był oczywiście użytkowany ale niektóre miejsca to korodowały nie wiadomo od czego :)
To chyba temat rzeka, i chyba w dużej mierze zależny od tego z czego to poskładali. Skala jakości aut z PRL'u była tak ogona jak przepaść nad którą końcu stanęła Polska motoryzacja. Jedne egzemplarze trzymały się całkiem nieźle inne gniły od samego patrzenia na nie, i tak ostatniego malucha akurat ciotki która miała już swoje lata na karku i nie zdarzyła dużo swoim nowym maluchem najeździć wstawiła do garażu murowanego jeszcze z drewnianymi drzwiami taka klasyka lat 60 lub 70tych. Taki garaż nieogrzewany, nieizolowany tle że nie padało na auto. Autko przestało w tym garażu sporo lat. Nie powiem dokładnie ile bo nie wiem, ale zdążyło się pokryć grubą warstwą kurzu, zaś koła poszły w "kwadraty". Jak pamiętam tego malucha - bo wujek raz poprosił mnie by go spróbować zapalić wiele lat później (chyba szedł na sprzedaż... ehhh :roll: ) to było naprawdę w dobrym stanie. Nie chrupała go ruda a przynajmniej nie w widoczny sposób. A czy auto może skorodować od stania... oj jak najbardziej. Na pewno auto które stało 40 lat nawet nówka z salonu nie będzie wyglądało jak 40 lat temu. A to gumy poparcieją, a to wlepki pożółkną, a to śruby, blok , dekle etc się spatynują. Wszystko zależny od warunków przechowywania i samego egzemplarza czy trafił na ten lepszy sort i wykonanie czy słabszy dzień na walcowni :lol: W PRL'u jedyny podział pod względem jakości produkcji był chyba na "wozy na eksport" i wszystko inne :lol: o pardą "wozy na eksport", "auta dla sowich" i wszystko inne

adamM20
Klubowicz Wspierający
Klubowicz Wspierający
Posty: 3301
Rejestracja: 28 lip 2012, 9:56

Re: Kąski warte uwagi.

Post autor: adamM20 » 29 gru 2020, 19:26

Marcin_D pisze: 28 gru 2020, 12:43 Oryginalna folia na fotelach w 126P nie miała nic wspólnego z tymi workami z tej aukcji - wujek odbierał nówkę sztukę z Polmozbytu gdzieś koło 88/89 - to wiem jak wyglądał w środku.
... ja tam się nie znam na nowych autach ale na praktyce w Tychach (89) właśnie taką folię "przerzucałem" na przyfabrycznym parkingu tak więc akurat ten element świadczący o "nowości malucha" jest oryginalny. Tak mi się jednak wydaje, że to jest "nówka" choć jak już napisałem nie znam się na tym.
... jeśli nie ten maluszek to może choć ten poldek jest nowy? https://www.youtube.com/watch?v=dGhKbXKbnUk
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
boruch
Przedstawiciel Regionalny
Przedstawiciel Regionalny
Posty: 1743
Rejestracja: 03 maja 2008, 0:00
Lokalizacja: Poznań

Re: Kąski warte uwagi.

Post autor: boruch » 30 gru 2020, 8:12

No ja mam akurat takiego prawie nowego bączysława - 89 rok,od śmierci właściciela w 91 stał w suchym i ciepłym garażu.Przejechał w tym czasie 7tys i stan jego polmozbytowy.
Także jak widać zdarzają się takie egzemplarze ;)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Dwie miłości,jedna pasja - to Kotuś,Marysia i Lancia,rzecz jasna ;)

Fiat 126p przebieg 7tys 89r.
2x Alfa 164 3.0v6 24v/12v 93r./95r.
Alfa 166 3.0v6 24v 99r.
Alfa 159 SW 1.9JTDm 16v 07r.
Wszystkie części do Lybry SW/Berlina 1.6,1.9,2.0,2.4

Awatar użytkownika
Jam_Belfegor
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 2065
Rejestracja: 03 maja 2011, 23:35
Imię: Przemysław
Lokalizacja: Kraków

Re: Kąski warte uwagi.

Post autor: Jam_Belfegor » 30 gru 2020, 9:09

No zdarzają się... ale od kilku lat moim zdaniem coś za często. Na pewno część z nich to prawdziwe wypadki... a część hmmmm... Tu na podstawie paru słabych fotek i lakonicznego opisu nikt nie ustali czy to autentyk czy nie. Niemniej zawsze należny do takich "rewelacji" podchodzić bardzo na chłodno i zweryfikować autentyczność tego "fabrycznego stanu".

Dywan pod maluchem sztos :lol: :lol: muszę pomyśleć by Delcina tak nie stała gołej podłodze : yesyes : A swoją drogą ten widoczek przypomina mi właśnie wspomnianego powyżej maldona ciotki (tyle że dywanu nie było) ale stopień skurzenia podobny, auto też zawile się nie najeździło, bo ciotka zdążyła kupić pojeździć nie wiem 2-3 lata i pach do garażu bo miała swoje lata i bała się już później jeździć. Ciekaw jestem ile zdarzyła nim najeździć za ten czas. Jeździła tylko po Krakowie i to głównie na działkę i z powrotem, zero tras. Mógł też mieć nalatane kilka lub kilkanaście tyś. Pamiętam że nikt w rodzinie nie chciał za bardzo tego malucha po niej bo jeździła jak na emerytkę przystało jedynka + dwójka pozostałe biegi zbędne :lol: Skrzynia i silnik pomimo niskiego przebiegu musiały być niemiłosiernie skatowane... choć to tylko domysły. Szkoda że nie przesieliśmy auta i poszło za jakieś grosze, ale to były takie czasy, gdzie gdy uwolniliśmy się z okowów PRL'u wszystkie co z tamtych lat wywodziło się było "beee" zaś naród zachłystywał się nowymi autami "zagranicznymi" z nowo powstających salonów i z eksportu. Pamiętam dobrze ten czas gdzie duże fiaty, polonezy maluchy, żuki etc wręcz były postrzegane jak ktoś miał za "szajsowozy" a miał tylko ten, kogo nie było stać na "lepszy wóz". Wręcz idąc slangiem z tego okresu było obciachem jeździć czymś takim :lol: ehhh jakie to życie jest przewrotne. Dziś to piękne klasyki do których wraca się z nostalgią.

adamM20
Klubowicz Wspierający
Klubowicz Wspierający
Posty: 3301
Rejestracja: 28 lip 2012, 9:56

Re: Kąski warte uwagi.

Post autor: adamM20 » 30 gru 2020, 22:31

boruch pisze: 30 gru 2020, 8:12 No ja mam akurat takiego prawie nowego bączysława - 89 rok,od śmierci właściciela w 91 stał w suchym i ciepłym garażu.Przejechał w tym czasie 7tys i stan jego polmozbytowy.
Także jak widać zdarzają się takie egzemplarze ;)
... piękny, pozazdrościć : ok2 : :!: :!: :!: :!:
Zawsze już będzie świetnym fabrycznym oryginałem. Mój co najwyżej będzie tylko "fabryczny" oryginał nigdy.
Gratulacje.
Jam_Belfegor pisze: Dziś to piękne klasyki do których wraca się z nostalgią.
... : ok2 :
Serdecznie pozdrawiam
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

adamM20
Klubowicz Wspierający
Klubowicz Wspierający
Posty: 3301
Rejestracja: 28 lip 2012, 9:56

Re: Kąski warte uwagi.

Post autor: adamM20 » 24 sty 2021, 13:24

Jam_Belfegor pisze: 30 gru 2020, 9:09 No zdarzają się... ale od kilku lat moim zdaniem coś za często. Na pewno część z nich to prawdziwe wypadki... a część hmmmm... Tu na podstawie paru słabych fotek i lakonicznego opisu nikt nie ustali czy to autentyk czy nie. Niemniej zawsze należny do takich "rewelacji" podchodzić bardzo na chłodno i zweryfikować autentyczność tego "fabrycznego stanu".
.... tu akurat przykład braku fabrycznej autentyczności choć to auto to naprawdę niezły "rodzynek", https://www.otomoto.pl/oferta/polonez-1 ... DsZfz.html?
Pozdrawiam.

piterstilo
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 1084
Rejestracja: 19 lip 2010, 21:06
Lokalizacja: Wodzisław Śl.

Re: Kąski warte uwagi.

Post autor: piterstilo » 24 sty 2021, 14:50

Moim zdaniem wygląda autentycznie. Były takie wersje zubożone do bólu. Na tylnej klapie napis 1.5 C nawet to zapowiada.
Brak listew ozdobnych, pasy bezpieczeństwa z lat 70-tych jak w Syrenie, brak spoilera i halogenów pod zderzakiem, brak ogrzewania tylnej szyby i wycieraczki, reflektory Made in DDR z Wartburga, skrzynia 4 biegowa, moc 75 KM zamiast 82 KM, zwykły aparat zapłonowy i pewnie paru innych.
Są za to: obrotomierz, kołpaczki na felgach 5 J 13( zamiast 4,5 J 13) a mogłoby ich nie być.
Przycisków- klawiszy na desce chyba jest tu za dużo.
Pokrowce i hak holowniczy to już akcesoria niefabryczne.
Były: Polski Fiat 125p 1.3/1.5 65KM/75KM, Polski Fiat 126p 0.65 24KM ,Skoda 105 45KM, Polski Fiat 125p 1.5 najpierw 75KM potem 82 KM,Fiat 131 Mirafiori 1.6 75KM, Polonez 1.6 87KM , Peugeot 309 1.3 65KM,Fiat Tempra SW. 1.9 TD 90KM, Fiat Marea Weekend 1.9 JTD 110 KM,Lancia Lybra 1.6 103KM sedan LS, Fiat Stilo Multiwagon 1.9 mjtd 150KM, Fiat Grande Punto 1.3 mjtd 90KM, Fiat Bravo II 1.9mjtd 120KM,Lancia Delta III 1.4 T-jet 150KM,Fiat Stilo 1.4 95KM. Lancia Delta 1.4 T-jet 120 KM. Lancia Delta 1.9 Twin Turbo 190KM i Lancia Lybra SW Intensa 2.4 JTD 150 KM. Aktualnie : Ford Focus kombi lift 1.8 125 KM i Volkswagen Golf VII kombi 1.4 TSI 125KM
Służbowy: Renault 125KM

adamM20
Klubowicz Wspierający
Klubowicz Wspierający
Posty: 3301
Rejestracja: 28 lip 2012, 9:56

Re: Kąski warte uwagi.

Post autor: adamM20 » 24 sty 2021, 16:16

piterstilo pisze: 24 sty 2021, 14:50 Moim zdaniem wygląda autentycznie.
... to zależy jakie przyjmie się kryteria. Stan fabryczny w stopniu najwyższym, który nazwę "master" to taki, który dotyczy samochodu fabrycznego bez jakiejkolwiek ingerencji, najczęściej stojącego, trochę zapomnianego gdzieś na uboczu w jakiejś szopie lub garażu bez lub z niewielkim przebiegiem. Takie egzemplarze wciąż się zdarzają choć upływ czasu powoduje, że to prawdziwe rodzynki w cenach często szokujących aczkolwiek adekwatnych do rzeczywistej ich wartości.
Ten konkretny polonez jest oczywiście małym skarbem (takich "kryzysowych" poldków jest już bardzo mało), niestety nie mieści się w pojęciu "master" ponieważ jest już po renowacji, podany mały przebieg i cena to tylko elementy marketingu, które wcześniej czy później osiągną swój cel i auto zmieni Właściciela.
Tak jak napisałeś poldek jest autentyczny choć pewnie parę elementów mogłoby być dodanych lub ujętych, to ładny egzemplarz i dobrze, że raczej przetrwa kolejne min. 30 lat.
Czy auto "po kapitalce" może być autem fabrycznym? Moim zdaniem tak, zwłaszcza jeśli wiernie oddaje stan wyposażenia i kolorystyki auta jakim ono było przy wyjeździe z fabryki. Dla pewnej rzetelności dobrze jednak aby używając słowa "stan fabryczny" dodawać bądź nie zwrotu "po renowacji".
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
pietrek125
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 2850
Rejestracja: 06 lut 2018, 21:59
Lokalizacja: Gród Kraka

Re: Kąski warte uwagi.

Post autor: pietrek125 » 24 sty 2021, 16:48

piterstilo pisze: 24 sty 2021, 14:50 Moim zdaniem wygląda autentycznie.
Na pierwszy rzut oka tak... tylko dlaczego ma pomalowane poduszki amortyzatorów pod maską :?:
piterstilo pisze: 24 sty 2021, 14:50 (...) reflektory Made in DDR z Wartburga, (...)
W wersji "C" były reflektory Zelmot-u stosowane również w Autosan-ie H10, oraz Jelcz-o-Styer-ach 400-600 w zamian za dewizowe Hella-e...
(DDR-owskie były w 125P LUX, i w Moskwiczach)
Ostatnio zmieniony 24 sty 2021, 16:57 przez pietrek125, łącznie zmieniany 2 razy.
Lancia Thesis może nie jest zbyt szybka, ale za to dużo pali...

Były:
Fiat 1300 (116A) 1962r (1.3 OHV R4)
Fiat 125S (125B) 1969r (1.6 DOHC R4)
FSO 125p (115D) 1990r (2.0ie DOHC R4)
Fiat Marea Weekend ELX ST.Moritz (185) 2002r (1.9JTD)

Są:
Lancia Thesis EMBLEMA ACC (841) 2002r (3.0 V6)
Fiat Marea Weekend HLX Tour de France (185) 2001r (2.4 R5)
Fiat 125S (125B) 1971r (1.6 DOHC R4)
Lada 1500s (21061) 1981r (1.6 DOHC R4)
Skoda Octavia II Tour (1Z5) 2012r (2.5 R5)
Suzuki Grand Vitara (TE) 2014r. (2.4 R4)

adamM20
Klubowicz Wspierający
Klubowicz Wspierający
Posty: 3301
Rejestracja: 28 lip 2012, 9:56

Re: Kąski warte uwagi.

Post autor: adamM20 » 24 sty 2021, 16:51

pietrek125 pisze: 24 sty 2021, 16:48
piterstilo pisze: 24 sty 2021, 14:50 Moim zdaniem wygląda autentycznie.
Na pierwszy rzut oka tak... tylko dlaczego ma pomalowane poduszki amortyzatorów pod maską :?:

... : ok2 : .

piterstilo
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 1084
Rejestracja: 19 lip 2010, 21:06
Lokalizacja: Wodzisław Śl.

Re: Kąski warte uwagi.

Post autor: piterstilo » 24 sty 2021, 17:26

Nie chcę się kłócić, a wymieniać się spostrzeżeniami.
Uważam, że i tak w porównaniu do różnych takich nawiedzonych i żądnych szybkiego zarobku, w sposób bardzo oszczędny opisał sprzedawane auto:

cyt....Zaproponuj rozsądną cenę !
Witam. Mam do sprzedania pięknego klasyka jakim jest Polonez 1.5C z 1984 roku.
Rejestracja na białe tablice lub zabytek.

Podany przebieg 29 tkm równie dobrze może i raczej oznacza 129 tkm. Wiadomo, że licznik był do 99 999 km.
Wytarta gałka zmiany biegów, pomalowane mocowania i pewnie wiele innych drobiazgów.
Auto ma 37 lat, zostało wyprodukowane w czasach PRL.
Dodatkowo w okresie kiedy cytując klasyka ... ,, niebyło nic".
Polonez w takiej ubogiej wersji to też rarytas.
Może ktoś się skusi z samego sentymentu.

Odnośnie reflektorów i doboru innych części, montowano to co było w magazynie.
Wystarczy przypomnieć hasło: przejściowe trudności- wymówka władz PRL.
Dzisiejsza władza też ma przejściowe trudności, np. ze szczepionkami.
Były: Polski Fiat 125p 1.3/1.5 65KM/75KM, Polski Fiat 126p 0.65 24KM ,Skoda 105 45KM, Polski Fiat 125p 1.5 najpierw 75KM potem 82 KM,Fiat 131 Mirafiori 1.6 75KM, Polonez 1.6 87KM , Peugeot 309 1.3 65KM,Fiat Tempra SW. 1.9 TD 90KM, Fiat Marea Weekend 1.9 JTD 110 KM,Lancia Lybra 1.6 103KM sedan LS, Fiat Stilo Multiwagon 1.9 mjtd 150KM, Fiat Grande Punto 1.3 mjtd 90KM, Fiat Bravo II 1.9mjtd 120KM,Lancia Delta III 1.4 T-jet 150KM,Fiat Stilo 1.4 95KM. Lancia Delta 1.4 T-jet 120 KM. Lancia Delta 1.9 Twin Turbo 190KM i Lancia Lybra SW Intensa 2.4 JTD 150 KM. Aktualnie : Ford Focus kombi lift 1.8 125 KM i Volkswagen Golf VII kombi 1.4 TSI 125KM
Służbowy: Renault 125KM

Awatar użytkownika
pietrek125
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 2850
Rejestracja: 06 lut 2018, 21:59
Lokalizacja: Gród Kraka

Re: Kąski warte uwagi.

Post autor: pietrek125 » 24 sty 2021, 17:37

pietrek125 pisze: 24 sty 2021, 16:48 W wersji "C" były reflektory Zelmot-u stosowane również w Autosan-ie H10, oraz Jelcz-o-Styer-ach 400-600 w zamian za dewizowe Hella-e...
(DDR-owskie były w 125P LUX, i w Moskwiczach)
No jak mogłem zapomnieć... te reflektory zrobiły największa karierę w Lublin-kach...
Lancia Thesis może nie jest zbyt szybka, ale za to dużo pali...

Były:
Fiat 1300 (116A) 1962r (1.3 OHV R4)
Fiat 125S (125B) 1969r (1.6 DOHC R4)
FSO 125p (115D) 1990r (2.0ie DOHC R4)
Fiat Marea Weekend ELX ST.Moritz (185) 2002r (1.9JTD)

Są:
Lancia Thesis EMBLEMA ACC (841) 2002r (3.0 V6)
Fiat Marea Weekend HLX Tour de France (185) 2001r (2.4 R5)
Fiat 125S (125B) 1971r (1.6 DOHC R4)
Lada 1500s (21061) 1981r (1.6 DOHC R4)
Skoda Octavia II Tour (1Z5) 2012r (2.5 R5)
Suzuki Grand Vitara (TE) 2014r. (2.4 R4)

ODPOWIEDZ

Wróć do „::: Ogłoszenia znalezione :::”