O automatach i takie tam wydzielone

[pietrek125]

27 lat temu jak zaczynałem przygodę z motoryzacją to mówiłem że nigdy nie kupię Diesla i nigdy automatu... 12 lat później zaliczyłem JTD i choć uważam że to najlepszy diesel to jednak wróciłem do benzyny (niestety służbowo nadal jestem zmuszony uzywać ropniaka i to z tych najgorszych z pod znaku nazistowskiej gapy) od czasu zakupu Teresy używam automatu i to tego najgorszego Made in Japan ale i tak nie wyobrażam sobie tego auta z inną skrzynią niż ASB... są oczywiście auta do których tylko manual ale i są które tylko z ASB... także w moim przypadku 'nigdy nie mów nigdy...' niektóre rzeczy przychodzą z wiekiem...

[Tomzik]

Hmmm..

Sugerujesz, że topcio z wujkiem są jednak bardziej stetryczali niż ja?

[pietrek125]

Ja tam nic nie twierdzę... tylko piszę jak to było w moim przypadku... też się zażegnałem że automat to tylko dla leniwych amerykanów co nie umieją obsługiwać manuala... najwidoczniej z wiekiem stałem się taki leniwy i stetryczały jak Ci wysmiewani przeze mnie naście lat temu amerykanie...z resztą kiedyś też wolałem wysokoobrotowe silniki poniżej 2litrow, teraz ponizej 2.5 nie schodzę i przyznaję rację tym amerykanom... nie ma zamiennika dla pojemności... ech co to się porobiło...

[topcio]

Hmmm..

Sugerujesz, że topcio z wujkiem są jednak bardziej stetryczali niż ja?

Czy ja wiem czy stetryczali? Prawie 20 lat jeździłem zawodowo, lewe kolano mocno to odczuło. Teraz wajchowanie nie sprawia mi radości. Jadąc busem robię 550 km w jedną stronę, oczywiście mogę być twardym patriotą i pojechać Lublinem, ale jednak wolę pojechać Sprinterem z ASB, fotelem hydraulicznym, tempomatem i światłami LED .

[Tomzik]

Moje jeszcze nie odczuło a wajchowanie sprawia mi radość.

A przejażdżkę Lublinem polecam, 110km/h w wersji przedłużanej i podwyższanej dostarczy Ci więcej wrażeń niż Sprinter zmieniający biegi 3 razy na sekundę przy 250

W każdym razie kolega stwierdził, że nigdy więcej ze mną za kółkiem nie wsiada

[wujekp]

Hmmm..

Sugerujesz, że topcio z wujkiem są jednak bardziej stetryczali niż ja?

Względem automata może i tak, ale ja mniej zrzędzę na "tę dzisiejsza młodzież". Czy też w stylu "paaanie to już nie ta motoryzacja co 100 lat temu"