Lancia Klub Polska

Panowie
Muszę zakupić opony zimowe i zastanawiam się nad Zeetex WH1000 (215x55xR16). Cenowo są ok. Ktoś miał doświadczenia z tym producentem?
A może coś sami polecacie? Tak ok 1000 zł chciałbym wydać.

Hej e mojej rodzinie 3 auta jeżdżą na zimówkach Goodride,ja mam Goodride letnie i polecam

Jak nie masz uprzedzeń do chińskich opon - to Zeetex jest to taki niezły chińczyk.
Znajomy wulkanizator sporo ich zakłada (z oponeo) i mówi że klienci nie mają zastrzeżeń,
sam też ma w Audi A6 opony tego producenta - tylko że letnie - i jest zadowolony.

Potwierdzam Chińczyk w miarę znośnej jakość, niemniej cudów się nie spodziewaj są zdecydowanie lepsze opony choć nie do 1000zł w tym rozmiarze.

Może Nexen Winguard? Zeszłej zimy w górach spisywały się całkiem przyzwoicie

mikee72 pisze: ↑11 paź 2020, 12:48 Jak nie masz uprzedzeń do chińskich opon - to Zeetex jest to taki niezły chińczyk.
Znajomy wulkanizator sporo ich zakłada (z oponeo) i mówi że klienci nie mają zastrzeżeń,
sam też ma w Audi A6 opony tego producenta - tylko że letnie - i jest zadowolony.

Znajomi też byli zadowoleni z dwóch kompletów, następne dwa do zwrotu. Co kto lubi, chińskie opony mam na BMW i to nieporozumienie.

Ja mam Kormorana i Dębice. Dębica na śniegu niestety musi ustąpić miejsca Kormoranom. Na mokrym obydwaj producenci są ok. Wada Dębicy niestety bardzo miękkie boki. Letnie mam zeetex-a ale niestety trzeba go wyważać dwa razy w sezonie. I też myślę o zmianie już na coś innego. Z zeetexem auto już kupiłem.

Ja u szwagra na Pasku (2,0TDi) jechałem kilka razy na Zetex'ach - sam do swoich aut bym tego nie założył.

Po przemyśleniu sprawy chyba te wjadą
Falken Eurowinter HS01

W sumie to tanie te Zeetexy, sporo tańsze od Kormoranów czy Dębic... Ciekawe czy dużo gorsze?

Cysiek no teraz wybrałeś coś co ma "ręce i nogi".
Po 100 droższe na sztuce, ale na bezpieczeństwie swoim i rodziny bym nie oszczędzał.

W ub. roku miałem dylemat, jak pogodzić dwie sprzeczności. Przyzwoitą jakość z niską ceną.
Opony potrzebne były do nowo zakupionej wówczas Lybry.
Nie mogły to być chińskie ani polskie opony, bo mam do nich uprzedzenia.
Wybrałem opony Ceat. Pojawiły się po dłuższej przerwie na rynku. Marka należała/y do Pirelli i podobno są to kopie przechodzonych modeli Pirelli.

W Lybrze mam Good year ultra grip 8. Opony kupiłem nowe jeszcze jak śniegu można było uświadczyć. Opony super, z niejednej zaspy wyjechałem. Na obecny rozmiar koła trochę drogo. W xsarze picasso miałem nowe uniwersalne Imperiale (opinie mają bardzo dobrze) . Osobiście nie polecam. Na mokrym ok ale na śniegu to już trzeba było uważać. Nexeny ponoć dobre (sąsiad lata w e39 i sobie chwali) tylko że dość szybko tracą swoje właściwości ( Po ok 4 latach). Ja nigdy w takim czasie nie zużyje opon bo tak duzo nie jeżdżę. Dlatego padnie chyba na Falken

Ja po tylu latach i tylu kompletach opon mam już jedno zdanie lepiej dopłacić do tej co najmniej średniej półki mi mieć przyzwoitą oponę a nie zaoszczędzić 300-400zł a potem ręce rozkładać. Osobiście wróciłem do Continentali w zeszłym roku kupiłem nowy komplet na zimę i jestem bardzo zadowolony. Za to w służbowym co zakręt dygoczę czy aby nie za szybko. Jak ktoś zobaczy w Małopolsce hamującego do emeryckiej prędkości przed każdym zakrętem srebrne 207 tak to będę ja :> Te gówniane Chińczyki ślizgają się nawet na suchym naprawdę przepaść pomiędzy oponami budżetowymi a z średniej półki.

Podobnie jak Cysiek pisze, najlepsze opony jakie miałem to Goodyear ultra grip 7. Nie było na nie bata. Mróz czy śnieg, nie poddały się . Potem były różne komplety z różnym skutkiem. Obecnie letnie to Nexeny, zimowe nawet nie pamiętam nazwy, ale nic popularnego. Co do Nexenów- są ok. Produkcja w Czechach, dość miękkie i dobrze się trzymają drogi. Teść teraz kupił całoroczne, więc za jakiś czas będzie można powiedzieć coś więcej na ich temat.