Lancia Klub Polska

Tomzik, taką Phedrę pod Ciebie widziałem w lipcu w Holandii niedaleko Arnhem (w centrum dieselverbod).
Ostatni wypust, prywatny właściciel, wersja na bardzo bogato ze skórami (także deska i boczki drzwi).
Naprawdę stan igła i za sensowne 4k euro do negocjacji.. Diesel 2.2 170HP.
Biłem się z myślami kilka dni - ale odpuściłem.. tylko i wyłącznie przez tego diesla.

A to ten diesel to jakiś nieudany silnik?

Udany, udany, ale kolega woli taniej i wolniej

Nie wiem czy taniej, benzyna jest droższa w zakupie i to dość sporo, do tego montuj gaz itd i się okaże że zanim się to zwróci to auto sprzedasz

vanish, ten diesel 2.2 to jest najlepszy silnik do tego auta - no może jeszcze V6. Jednak 2.0 benzyna jest najprostsza w budowie i co za tym idzie najmniej awaryjna, a z gazem najekonomiczniejsza. Wymaga wielu kompromisów, czasem ledwo radzi sobie z ciężkim autem - zwłaszcza zapakowanym i pod górę 15%.. Ale ogólnie jest tania, części tanie, naprawy sporadyczne i też tanie (za nowy wtrysk ostatnio zapłaciłem chyba 80zł). Czy jest wolna..? Do setki idzie całkiem żwawo, a potem bez problemów osiąga 150 i jedzie. Wątpię czy diesel jedzie szybciej swoje 150 . Gdy chodziło o służbowe auto, to zawsze wolałem nowe diesle - prywatnie wolę zagazowaną benzynę ze wszystkimi jej ograniczeniami.

Używaną Phedrę kupiłem jako jedną z najstarszych, ale też najdroższych oferowanych wtedy w Polsce, przy czym to emblema - nie wiem czy silnik miał wpływ na cenę. Gaz założony za 2600zł, teraz 100km kosztuje mnie średnio poniżej 30zł. na benzynie było to ok.60zł, w dieslu szacuję byłoby to 40zł. Koszt instalacji zwrócił się po jakichś 10kkm. Phedrę mam teraz 4 lata. Zrobiłem nią łącznie ok. 90kkm - z czego 70kkm na gazie, który założyłem dwa lata temu. Zaoszczędziłem w tym czasie na paliwie kilka tysięcy złotych netto (w stosunku do diesla).

https://www.otomoto.pl/oferta/lancia-de ... de301bd59f

Nie rozumiem: sprzedawca pisze, że ma legalnie działającą firmę, a opłaty ma uiścić nabywca?
Zamiast zwyczajnie zsumować wartość auta z opłatami, i podać żądaną kwotę za auto.

piterstilo pisze: ↑26 wrz 2020, 16:39 https://www.otomoto.pl/oferta/lancia-de ... de301bd59f

Nie rozumiem: sprzedawca pisze, że ma legalnie działającą firmę, a opłaty ma uiścić nabywca?
Zamiast zwyczajnie zsumować wartość auta z opłatami, i podać żądaną kwotę za auto.

Nie może tak zrobić. Opłaty MUSI zrobić wprowadzający na teren RP. Chyba że umowa na Niemca

Pisze, że wystawia fakturę VAT

piterstilo pisze: ↑26 wrz 2020, 19:39 Pisze, że wystawia fakturę VAT

To musi zrobić opłaty(akcyzę musi opłacić ten kto sprowadził auto) i koniecznie trzeba sprawdzić czy VAT on zapłaci czy przerzuci na kupującego
Bo słyszałem o takich numerach.

Albo mam pecha, albo zbyt często zmieniam auta, i tym samym narażam się na różne wtopy.
W tym tygodniu dostałem już drugie wezwanie na komendę policji na świadka.
Pierwszy raz, chodziło o kupno Fiata Bravo. Jeden z klientów autokomisu, którym je kupiłem, podał sprzedawcę do sądu.
Chodziło o kręcenia liczników. Policja wzywała na świadków chyba wszystkich klientów, z pytaniem czy również są poszkodowani.
Ja akurat nie byłem. Teraz składałem wyjaśnienia w sprawie komisu, w którym nabyłem Fiata Stilo.
Ten, z kolei oskarżony jest o zaniżanie kwoty zakupu na fakturze.

W w/w ogłoszeniu, irytuje mnie niekonsekwencja sprzedawcy.
Niby pisze, że legalna firma, wystawiająca fakturę, a koszty opłat przerzuca na nabywcę.

Zaniża cenę w ogłoszeniu, nic poza tym. Przy wyszukiwaniu ludzie patrzą na cenę, 22900 wygląda lepiej niż 24200. Czy to ma sens to inna sprawa.

vanisch pisze: ↑27 wrz 2020, 8:22 Zaniża cenę w ogłoszeniu, nic poza tym. Przy wyszukiwaniu ludzie patrzą na cenę, 22900 wygląda lepiej niż 24200. Czy to ma sens to inna sprawa.

Gdyby cena przekraczała, powiedzmy próg 20 000 lub 25 000 to rozumiem, choć nie pochwalam.
Sprzedający chciałby się zmieścić w kryterium wyszukiwania wg kwoty.

Cześć!! Jestem tu nowy, nie bardzo się jeszcze orientuję w forum, wybaczcie.
Zajebiście podoba mi się Delta, będę chciał kupić, poradzcie na co zwracać uwagę, gdzie szczególnie się przyglądać, jaki silnik polecacie. Nie jezdzę jakoś dużo, 10-13 tys rocznie. Chciałbym w miarę najmłodszą.
Z góry dziękuję!!

Wypadałoby podsumować założony temat.
Jednocześnie pochwalić się pokonaniem tytułowych trudności. Następnie przezwyciężaniem kolejnych, już podczas eksploatacji.
Tak więc, po kilkudziesięciu dniach poszukiwań, intensywnym wertowaniu ogłoszeń, przejechaniu tysięcy kilometrów, chwilach zwątpienia
i rezygnacji, niemalże zejściu na manowce( byłem już gotów kupić VW Golfa VII, albo Mercedesa C W204).
Również, prawie już kupiłem Deltę 2.0 z 2008 roku, a przecież celem wymiany auta był m.in młodszy rocznik auta(miałem 2009 r)
Lancia Delta 1.9 TT 2012 r. Pokazała się w pewną październikową środę, a już w sobotę w te pędy ją kupiłem.
Oczywiście, musiałem machnąć ręką na kilka felerów. Zbiłem trochę: 900 zł, cenę wywoławczą, ale i tak musiałem sporo dołożyć, żeby móc się cieszyć pełną sprawnością auta, jak również zapewnić sobie tzw. święty spokój.
Pocieszam się, że do poprzedniej Lancii, też musiałbym jeszcze dołożyć ok 1600 zł na typowe eksploatacyjne sprawy: świece, przegląd, opony na zimę, tarcze+ klocki przednie itp.
1.Wymiana rozrządu, przy okazji porządek z klapami wirowymi i EGR-em +odma-separator: za całość, części, robocizna= 2300 zł.
2.Wymiana niechlubnej uszczelki smoka oleju= 370 zł
3. Podwójna wymiana oleju, najpierw najtańszy na przepłukanie, potem docelowo Meguin 5w40.
Komplet filtrów+ płyn chłodniczy+ olej w skrzyni biegów 630 zł
4. Wymiana maglownicy(fabrycznie regenerowana) razem z końcówkami drążków i łącznikami+ geometria ok 1000zł.
Oto jak wyglądają koszty dodatkowe auta sprowadzonego.

Gratulacje zakupu wymarzonego auta.Załóż odpowiedni temat,okraś go zdjęciami a my z wielką ciekawością i przyjemnością zapoznamy się z Twoim nowym nabytkiem.