Lancia Klub Polska

Już już chłopcy, starczy. Nie ma co sobie skakać do gardełek bo jeszcze się spocicie. Miało być na luzie, chociaż w miarę. Byle jak ale się zachowujcie.

a na studiach, po pijaku takie mendy wyrzucali przez okno

koniec,kropka.mam dość.

luka pisze:Już już chłopcy, starczy. Nie ma co sobie skakać do gardełek bo jeszcze się spocicie. Miało być na luzie, chociaż w miarę. Byle jak ale się zachowujcie.

Tak jest Szefie

Właśnie zdałem sobie sprawę, że kiedyś byłem kimś na tym forum. Teraz zblakłem, a Thesis i tło wydaje się tematem z cyklu ?ciepły mamy grudzień tego roku?. Jak to się wszystko zmienia. Człek raz na wozie, raz pod wozem. Raz na fali, raz na wydmach. Ech.
My tu jeszcze wrócimy!!!

Panowie.
Spadam z tego tematu.
Dzięki za ponad 100 stron gorącej dyskusji.
Wystarczy.


Flyman - dla mnie zawsze będziesz kimś na tym forum.

darbo pisze:Panowie.
Spadam z tego tematu.
Dzięki za ponad 100 stron gorącej dyskusji.
Wystarczy.
.

Wyrzekała się żaba błota...

A ja zostaję i pokiwam sobie z tarasu wesoło nóżkami, a co
Zaczęliśmy się dopiero rozkręcać jak na dobrym Polskim weselu
Brakowało tylko żeby ktoś przeleciał pannę młodą i wybił siekacze ojcu pana młodego.

Skoro przyszedł zaś czas na poważne podsumowania.....
.... nie no, żartowałem, ja nie bywam poważny

Flyman pisze:Właśnie zdałem sobie sprawę, że kiedyś byłem kimś na tym forum. Teraz zblakłem, a Thesis i tło wydaje się tematem z cyklu ?ciepły mamy grudzień tego roku?. Jak to się wszystko zmienia. Człek raz na wozie, raz pod wozem. Raz na fali, raz na wydmach. Ech.
My tu jeszcze wrócimy!!!

A co ja mam powiedzieć. Dobre 6 lat (czy ileś tam) niańczyć starych chłopów

Cesar, ode mnie miałbyś banana już na stałe. Nie nadajesz się do żadnej dyskusji.

Dudi pisze:

Flyman pisze:Właśnie zdałem sobie sprawę, że kiedyś byłem kimś na tym forum. Teraz zblakłem, a Thesis i tło wydaje się tematem z cyklu ?ciepły mamy grudzień tego roku?. Jak to się wszystko zmienia. Człek raz na wozie, raz pod wozem. Raz na fali, raz na wydmach. Ech.
My tu jeszcze wrócimy!!!

A co ja mam powiedzieć. Dobre 6 lat (czy ileś tam) niańczyć starych chłopów

Cesar, ode mnie miałbyś banana już na stałe. Nie nadajesz się do żadnej dyskusji.

lotto mi to

Tomku - ale przecież masz uprawnienia do działania.
Flyman - kimś się jest niezależnie od funkcji na forum.
Dużo większe znaczenie ma to, jakim się jest niż jakie się pełni funkcje. A to się przynajmniej w jakimś zakresie ujawnia w tej naszej pisaninie. Ja tam podziwiam Darbo, że zachowuje tak zimną krew i tyle humoru w obliczu nagonki na niego. I żałuję, że spada, ale też i trochę rozumiem.
Przy okazji stanowczo protestuję przeciw daleko posuniętemu chamstwu - Darbo nikomu krzywdy nie zrobił, żeby tak obrzucać go błotem (myślę np. o hasłach buca, trumny, mendy i okien).
Wracając do hasła KTOŚ:
Wolę ludzi prostych niż prostaków. Zwykły, prosty człowiek to KTOŚ, kto zasługuje na więcej uwagi niż prostak.

ciociaE pisze: Flyman - kimś się jest niezależnie od funkcji na forum.

W życiu nie pomyślałem o funkcji, chyba nawet zapomniałem. (-;))
Chodziło mi bardziej o brylowanie w konfliktach! Ale gdzie mi tu, do innych. Słaby już jestem i nie najmłodszy.
Wyraźnie ustąpiłem pola, choć tego nie chciałem. Po prostu, nie dałem rady. (;-))

No to bezmyślnie poleciałam po pierwszym skojarzeniu...

A w międzyczasie sobie czytam "Dwa powody, dla których wyjechałam z Polski i sześć, dla których nie wrócę" [WYZNANIA EMIGRANTKI]
i taki fragment:
"Spokój i harmonia kontra nienawiść i ciągłe wkurzenie

- W Danii odnalazłam spokój umysłu. Duńczycy są uprzejmi, uczciwi, wyrozumiali, tolerancyjni i uśmiechnięci. Mają dużo dystansu do siebie i życia, nie oburzają się o byle co, szanują różnice w światopoglądzie. (...)
W Polsce, w szkole nauczyciele złoszczą się na dzieci, a rodzice na nauczycieli, w biurze kierownicy wyżywają się na pracownikach, na drodze kierowcy nienawidzą rowerzystów i przechodniów, wymuszają pierwszeństwo, stwarzają niebezpieczne sytuacje. Polacy są sobie wrogami we własnym kraju."

ciociaE pisze:Polacy są sobie wrogami we własnym kraju.

Jest nadzieja, że się to jeszcze bardziej pogłębi...