Czy istnieje życie po Phedrze? Voyager
Moderator: stabraf
Re: Czy istnieje życie po Phedrze? Voyager
Benzynowa Lancia Voyager to zdecydowanie nie jest auto do oszczędnej jazdy po mieście.
Za to w trasie, tak na spokojnie - można i taki wynik zrobić jak na foto.
Około 100km Konin-Poznań, przepisowa jazda krajówkami, w dzień roboczy, zużycie gazu - do wskazania kompa należy dodać 20%.
Ten pasek na dole pokazuje spalanie chwilowe, trójkącik (tutaj pod literką M) pokazuje średnie od ostatniego resetu.
Silnik przy równej jeździe 90kmh ledwo pyrka i zadowala się wręcz symboliczną (jak na te gabaryty i pojemność silnika) ilością paliwa.
Za to w trasie, tak na spokojnie - można i taki wynik zrobić jak na foto.
Około 100km Konin-Poznań, przepisowa jazda krajówkami, w dzień roboczy, zużycie gazu - do wskazania kompa należy dodać 20%.
Ten pasek na dole pokazuje spalanie chwilowe, trójkącik (tutaj pod literką M) pokazuje średnie od ostatniego resetu.
Silnik przy równej jeździe 90kmh ledwo pyrka i zadowala się wręcz symboliczną (jak na te gabaryty i pojemność silnika) ilością paliwa.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Czy istnieje życie po Phedrze? Voyager
Nie wiem co to za Sprinter i w jakim mieście, ale firmowy Sprinter (rocznik 2020) po Trójmieście bez żadnego problemu dochodzi do 15l.topcio pisze:Ile?!!
Może masz dziurę w zbiorniku i połowa się rozlewa. Mój sedes nie przekracza 8 w mieście a Sprinter w automacie musi mocno dostać w D żeby podszedł pod 12 a zazwyczaj zadowala się 10l.
Jak dobrze dostał w tyłek na autostradzie to wyżłopał ponad 18l
Crafter w takiej budzie podobnie
Wysłane z mojego M2007J3SY przy użyciu Tapatalka
Volvo S60 R-Design D5
Były:
Alfa Romeo MiTo 1.4 16V
Alfa Romeo 159 SW 2.4JTDm
Alfa Romeo 156 SW 2.4JTD
Lancia Lybra SW 1.9JTD
Daewoo Espero 1.5 GLX
Były:
Alfa Romeo MiTo 1.4 16V
Alfa Romeo 159 SW 2.4JTDm
Alfa Romeo 156 SW 2.4JTD
Lancia Lybra SW 1.9JTD
Daewoo Espero 1.5 GLX
- topcio
- Prezes Lancia Klub Polska
- Posty: 11973
- Rejestracja: 20 sie 2007, 0:00
- Lokalizacja: Lublin woj. Lubelskie
Re: Czy istnieje życie po Phedrze? Voyager
Sprinter ze stycznia 2021, 2.2 140Km z 9 biegów automatem, średnio długi max wysoki.FXX pisze: ↑16 gru 2021, 0:27Nie wiem co to za Sprinter i w jakim mieście, ale firmowy Sprinter (rocznik 2020) po Trójmieście bez żadnego problemu dochodzi do 15l.topcio pisze:Ile?!!
Może masz dziurę w zbiorniku i połowa się rozlewa. Mój sedes nie przekracza 8 w mieście a Sprinter w automacie musi mocno dostać w D żeby podszedł pod 12 a zazwyczaj zadowala się 10l.
Jak dobrze dostał w tyłek na autostradzie to wyżłopał ponad 18l
Crafter w takiej budzie podobnie
Wysłane z mojego M2007J3SY przy użyciu Tapatalka
Re: Czy istnieje życie po Phedrze? Voyager
Podstawowa kwestia w spalaniu aut dostawczych: służbowe czy prywatne? Te firmowe palą zazwyczaj dużo więcej
Re: Czy istnieje życie po Phedrze? Voyager
Tyle, że to nawet nie typowy dostawczak - wersja 9-cio osobowa, chyba ta najdłuższa i najwyższa (tu mogę się mylić, bo nie jestem aż tak w tych rozmiarach biegły)
Silnik 2.0.
Volvo S60 R-Design D5
Były:
Alfa Romeo MiTo 1.4 16V
Alfa Romeo 159 SW 2.4JTDm
Alfa Romeo 156 SW 2.4JTD
Lancia Lybra SW 1.9JTD
Daewoo Espero 1.5 GLX
Były:
Alfa Romeo MiTo 1.4 16V
Alfa Romeo 159 SW 2.4JTDm
Alfa Romeo 156 SW 2.4JTD
Lancia Lybra SW 1.9JTD
Daewoo Espero 1.5 GLX
Re: Czy istnieje życie po Phedrze? Voyager
Niezły wynik. Mi we wcześniejszej generacji T&C z silnikiem 3.8 udało się może zejśc w okolice 10l benzyny. Jak akurat miałem wenę na naprawdę spokojną jazdę. Zero wyprzedzania itp. bo oczywiście każde muśnięcie pedału oznacza włączenie programu "wir w baku" Ale to nie jazda dla mnie na dłuższą metę.
Pozdrawiam
Wujek (p)
Lancia Delta III 1.8 tbi, Fiat Croma 2.4
była: Lancia Kappa 2.0T, "Lancia" Voyager/Chrysler T&C 3.8
Liczby nie kłamią, ale kłamcy liczą ...
Jeśli chcesz do mnie napisać wybierz raczej maila zamiast PW - wujekp(małpa)lanciapolska.org - mogę odpowiadać z opóźnieniem na PW
Wujek (p)
Lancia Delta III 1.8 tbi, Fiat Croma 2.4
była: Lancia Kappa 2.0T, "Lancia" Voyager/Chrysler T&C 3.8
Liczby nie kłamią, ale kłamcy liczą ...
Jeśli chcesz do mnie napisać wybierz raczej maila zamiast PW - wujekp(małpa)lanciapolska.org - mogę odpowiadać z opóźnieniem na PW
Re: Czy istnieje życie po Phedrze? Voyager
Po dwumiesięcznych poszukiwaniach, w ostatnią sobotę, upolowałem Wielkiego CaraVana Dodgea 3,3. Jak znajdę czas napiszę coś więcej.
Ojciec michala1045.
- Kappa SW 2.4 TDS 1997 - moja była
- Y 1.2 16V 1997 - była żony.
- Lancia Phedra 2,0 jtd 2004 - była
Aktualnie na stanie
- Y 1,2 8v 2001 Marie Claire - żony
- Citroen BX 19 TRI, 1989
- MZ ES 250 1965 - mój rocznik
- Dodge Grand Caravan 3,3 2007
- Kappa SW 2.4 TDS 1997 - moja była
- Y 1.2 16V 1997 - była żony.
- Lancia Phedra 2,0 jtd 2004 - była
Aktualnie na stanie
- Y 1,2 8v 2001 Marie Claire - żony
- Citroen BX 19 TRI, 1989
- MZ ES 250 1965 - mój rocznik
- Dodge Grand Caravan 3,3 2007
Re: Czy istnieje życie po Phedrze? Voyager
Koniecznie!!!
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Jedyna szczerość jaka jest mi dozwolona polega na wyznaniu, że szczerość jest mi niedozwolona.
>>> Lancia Phedra 2.2 HDI 2004r <<<
Była: Lancia K 2.0 V.I.S. Berlina
>>> Lancia Phedra 2.2 HDI 2004r <<<
Była: Lancia K 2.0 V.I.S. Berlina
Re: Czy istnieje życie po Phedrze? Voyager
Gratulacje. Widzę że wersja małolitrażowa . Chociaż podobno nie ma dużej różnicy w spalaniu. 2007 rocznik, czyli jeszcze zaokrąglony karawan?
Pozdrawiam
Wujek (p)
Lancia Delta III 1.8 tbi, Fiat Croma 2.4
była: Lancia Kappa 2.0T, "Lancia" Voyager/Chrysler T&C 3.8
Liczby nie kłamią, ale kłamcy liczą ...
Jeśli chcesz do mnie napisać wybierz raczej maila zamiast PW - wujekp(małpa)lanciapolska.org - mogę odpowiadać z opóźnieniem na PW
Wujek (p)
Lancia Delta III 1.8 tbi, Fiat Croma 2.4
była: Lancia Kappa 2.0T, "Lancia" Voyager/Chrysler T&C 3.8
Liczby nie kłamią, ale kłamcy liczą ...
Jeśli chcesz do mnie napisać wybierz raczej maila zamiast PW - wujekp(małpa)lanciapolska.org - mogę odpowiadać z opóźnieniem na PW
Re: Czy istnieje życie po Phedrze? Voyager
Tak, wersja małolitrażowa. Taki odpowiednik fiatowskiego 1,2 . Wolabym 3,8, ale taki się trafił. To jest pierwszy rocznik V-tej generacji Caravana, czyli już kanciasty.
Ojciec michala1045.
- Kappa SW 2.4 TDS 1997 - moja była
- Y 1.2 16V 1997 - była żony.
- Lancia Phedra 2,0 jtd 2004 - była
Aktualnie na stanie
- Y 1,2 8v 2001 Marie Claire - żony
- Citroen BX 19 TRI, 1989
- MZ ES 250 1965 - mój rocznik
- Dodge Grand Caravan 3,3 2007
- Kappa SW 2.4 TDS 1997 - moja była
- Y 1.2 16V 1997 - była żony.
- Lancia Phedra 2,0 jtd 2004 - była
Aktualnie na stanie
- Y 1,2 8v 2001 Marie Claire - żony
- Citroen BX 19 TRI, 1989
- MZ ES 250 1965 - mój rocznik
- Dodge Grand Caravan 3,3 2007
Re: Czy istnieje życie po Phedrze? Voyager
To też dobre silniki, przynajmniej z tego co słyszałem - sam miałem 3.8 i byłem bardzo zadowolony. Silnik nie do zajeżdżenia, poza tym, że ze zdziwieniem się dowiedziałem że tam też już byli "ekolodzy" i wcisnęli EGR, który oczywiście był się zepsuł
Oby się dobrze sprawował. Sam nie wykluczam powrotu do "czołgu". A w zasadzie powoli do tego dojrzewam
Pozdrawiam
Wujek (p)
Lancia Delta III 1.8 tbi, Fiat Croma 2.4
była: Lancia Kappa 2.0T, "Lancia" Voyager/Chrysler T&C 3.8
Liczby nie kłamią, ale kłamcy liczą ...
Jeśli chcesz do mnie napisać wybierz raczej maila zamiast PW - wujekp(małpa)lanciapolska.org - mogę odpowiadać z opóźnieniem na PW
Wujek (p)
Lancia Delta III 1.8 tbi, Fiat Croma 2.4
była: Lancia Kappa 2.0T, "Lancia" Voyager/Chrysler T&C 3.8
Liczby nie kłamią, ale kłamcy liczą ...
Jeśli chcesz do mnie napisać wybierz raczej maila zamiast PW - wujekp(małpa)lanciapolska.org - mogę odpowiadać z opóźnieniem na PW
Re: Czy istnieje życie po Phedrze? Voyager
Wujekp - ale czołg to jest żargonowe określenie Chryslera 300C (często zwanego też Cegłą).
Sam T&C/Voyager/Caravan to bardzo fajne auta - a silniki w nich montowane (Pb) to jednostki nie do zabicia (oczywiście przy zachowaniu serwisowanie - bo bez oleju to wszystko zarżniesz).
Sam T&C/Voyager/Caravan to bardzo fajne auta - a silniki w nich montowane (Pb) to jednostki nie do zabicia (oczywiście przy zachowaniu serwisowanie - bo bez oleju to wszystko zarżniesz).
Re: Czy istnieje życie po Phedrze? Voyager
Pewnie masz rację, ale ja swojego T&C też pieszczotliwie nazywałem czołgiem.
Nic tylko potwierdzićSam T&C/Voyager/Caravan to bardzo fajne auta - a silniki w nich montowane (Pb) to jednostki nie do zabicia (oczywiście przy zachowaniu serwisowanie - bo bez oleju to wszystko zarżniesz).
Pozdrawiam
Wujek (p)
Lancia Delta III 1.8 tbi, Fiat Croma 2.4
była: Lancia Kappa 2.0T, "Lancia" Voyager/Chrysler T&C 3.8
Liczby nie kłamią, ale kłamcy liczą ...
Jeśli chcesz do mnie napisać wybierz raczej maila zamiast PW - wujekp(małpa)lanciapolska.org - mogę odpowiadać z opóźnieniem na PW
Wujek (p)
Lancia Delta III 1.8 tbi, Fiat Croma 2.4
była: Lancia Kappa 2.0T, "Lancia" Voyager/Chrysler T&C 3.8
Liczby nie kłamią, ale kłamcy liczą ...
Jeśli chcesz do mnie napisać wybierz raczej maila zamiast PW - wujekp(małpa)lanciapolska.org - mogę odpowiadać z opóźnieniem na PW
Re: Czy istnieje życie po Phedrze? Voyager
No bo T&C tak trochę wygląda jak czołg. Chociaż do wyglądu niemieckiej motoryzacji mu daleko - tam to same pancery.
- topcio
- Prezes Lancia Klub Polska
- Posty: 11973
- Rejestracja: 20 sie 2007, 0:00
- Lokalizacja: Lublin woj. Lubelskie
Re: Czy istnieje życie po Phedrze? Voyager
Odkopie trochę temat.FXX pisze: ↑16 gru 2021, 0:27Nie wiem co to za Sprinter i w jakim mieście, ale firmowy Sprinter (rocznik 2020) po Trójmieście bez żadnego problemu dochodzi do 15l.topcio pisze:Ile?!!
Może masz dziurę w zbiorniku i połowa się rozlewa. Mój sedes nie przekracza 8 w mieście a Sprinter w automacie musi mocno dostać w D żeby podszedł pod 12 a zazwyczaj zadowala się 10l.
Jak dobrze dostał w tyłek na autostradzie to wyżłopał ponad 18l
Crafter w takiej budzie podobnie
Wysłane z mojego M2007J3SY przy użyciu Tapatalka
Kamil już wiem czemu wasz Sprinter tyle pali . Ostatnio jechałem A4 z Rzeszowa do Kraka. Ja miałem na tempomacie 150 a osobowy Sprinter z "Twojej firmy" dogonił mnie dość żwawo, wyprzedził i znikł za horyzontem .