Czy istnieje życie po Phedrze? Voyager

Moderator: stabraf

Awatar użytkownika
FXX
Administrator
Administrator
Posty: 10673
Rejestracja: 27 mar 2009, 16:14
Imię: Kamil

Re: Lancia Phedra 2.2 HDI 136 KM 2004r - Giekso

Post autor: FXX » 02 gru 2021, 0:07

Tomzik pisze: 30 lis 2021, 7:36A co do kosztów - akurat do Phedry się nie wyrobisz w tych kosztach, ale do tedeika można powalczyć. Inna sprawa, że zakładamy, iż w automacie nie będzie żadnej awarii a jedynie płukanki. A w to już nie bardzo chce mi się wierzyć, że po takich przebiegach nic nie będzie szarpać przy ruszaniu albo nie ciągnąć albo czort wie. Może w tych 4-biegowych starszych to jeszcze, ale z drugiej strony - czasy Malucha i WSKi z 4 biegami minęły ;)
Do starego 1.9TDi pewnie można by powalczyć, do nowszych można zapomnieć, ewentualnie kupić za to sprzęgło :)
Nie wspominając już, że obecnie, zwłaszcza mocniejsze tedeiki w manualu to coraz rzadszy widok.

Owszem, zakładamy, że nie będzie awarii, ale wymieniając regularnie olej, to raczej nie ma możliwości, żeby zajeździć skrzynię przez te 250 tys. km. Nawet te najnowsze 8-mio czy 10-cio biegowe :)

PS. Temat wydzieliłem z działu Nasze Lancie :)
Volvo S60 R-Design D5

Były:
Alfa Romeo MiTo 1.4 16V
Alfa Romeo 159 SW 2.4JTDm
Alfa Romeo 156 SW 2.4JTD

Lancia Lybra SW 1.9JTD
Daewoo Espero 1.5 GLX

Obrazek

Awatar użytkownika
Swiety
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 881
Rejestracja: 27 lut 2006, 0:00
Imię: Grzegorz
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Czy istnieje życie po Phedrze? Voyager

Post autor: Swiety » 02 gru 2021, 0:10

Ja jestem mega zadowolony z alhambry... Fotele wyglądają na taborety, ale jak jechałem na wakacje (12 godz w trasie), to stwierdzam, że są całkiem wygodne.
Lancia Delta HF Turbo

Kursy pierwszej pomocy
http://www.erhaplus.pl

Awatar użytkownika
topcio
Prezes Lancia Klub Polska
Prezes Lancia Klub Polska
Posty: 11956
Rejestracja: 20 sie 2007, 0:00
Lokalizacja: Lublin woj. Lubelskie

Re: Lancia Phedra 2.2 HDI 136 KM 2004r - Giekso

Post autor: topcio » 02 gru 2021, 14:26

Tomzik pisze: 30 lis 2021, 0:18
Cóż, ja w każdym razie nadal nie widzę Voyagera jako następca Phedry a jeśli miałbym próbować upychać w garażu 5,2-metrowe auto to zdecydowanie wolałbym, żeby to było Quattroporte lub ewentualnie S-klasa.
S-klasa nieee, straszna locha. Lepiej E-klase niewiele mniejszy komfort a znacznie bardziej poręczne auto ;) .
Delta Intergale 16v
Fulvia Coupe 1.3 S 1972
Fulvia Coupe 1.3S 1971
Beta Spider Zagato 1.6
Obrazek

Awatar użytkownika
wujekp
Klubowicz Wspierający
Klubowicz Wspierający
Posty: 6894
Rejestracja: 03 paź 2006, 0:00
Lokalizacja: Kraków

Re: Czy istnieje życie po Phedrze? Voyager

Post autor: wujekp » 02 gru 2021, 20:52

Swiety pisze: 02 gru 2021, 0:10 Ja jestem mega zadowolony z alhambry... Fotele wyglądają na taborety, ale jak jechałem na wakacje (12 godz w trasie), to stwierdzam, że są całkiem wygodne.
Nie mam doświadczeń z Alhambry (chociaż kuzynka miała i była zadowolona), ale miałem nieszczęście jechać Sharanem. Niestety nie w pierwszym rzędzie. :-? Masakra! Na szczęście nie była to długa podróż, ale komfort był na poziomie Malucha. Nie to że fotele wyglądają jak taborety, na taborecie się wygodniej siedzi. Może to kwestia moich gabarytów, ale zraziłem się bardzo tej rodziny samochodów.
Pozdrawiam
Wujek (p)
Lancia Delta III 1.8 tbi, Fiat Croma 2.4
była: Lancia Kappa 2.0T, "Lancia" Voyager/Chrysler T&C 3.8

Liczby nie kłamią, ale kłamcy liczą ...
Jeśli chcesz do mnie napisać wybierz raczej maila zamiast PW - wujekp(małpa)lanciapolska.org - mogę odpowiadać z opóźnieniem na PW :)

Awatar użytkownika
kond243
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 2597
Rejestracja: 27 gru 2009, 0:25
Skype: Kondi243
Imię: Konrad
Lokalizacja: Przysieka

Re: Lancia Phedra 2.2 HDI 136 KM 2004r - Giekso

Post autor: kond243 » 02 gru 2021, 23:12

vanisch pisze: 27 lis 2021, 20:25 A druga za to, że to Renault :lol:

A dla czego niby drugą czerwoną kartkę za to że to Renault? Mam Grand Espace 4. 2.0dci. Wolę jego jak Phedre. Mimo braku drzwi przesuwnych jest od niej większy. Praktyczność jest genialna. 2.0 dCi. 150km wzmocniony na 192km i 430nm. Ma to najechane już 270tyś km. I dalej tłucze kilometry. Nawet głupi wtryskiwacz nowy kosztuje nowy 750zł. A silnik jest bardzo dobry. Fotele są demotowane w kilka sekund. Bez foteli szeroka jest podłoga na 125cm w najwęższym miejscu i 220cm długości płaskiej podłogi. Tak woziłem przęsła do ogrodzenia 220/120cm.Ja złego słowa nie powiem mam go półtora roku. Zrobione 27tyś km i zero jakich kolwiek problemów. Ma mniej elektroniki jak Phedra i jest prostszy w budowie. Phedra była brana pod uwagę ale Grand Espace mi się bardziej podoba. Krótki Espace jest trochę krótszy od phedry. W grandzie przy siedmiu fotelach jest jeszcze 470l bagażnika. Łatwość dostania się do elementów ogrzewania czy innych elementów elektryki to chwila. Bo deska rozdzielcza to 10-15min i jest na zewnątrz. Czy całe ogrzewanie i klima jest pod autem. Dostęp do każdej pierdoły jest bardzo dobry. W phedrze jak pamiętam tak łatwo już nie jest. Dlatego wybrałem Renault. Tylna klapa i błotniki przód to plastik, Maską przód i drzwi to aluminium. Samego oleju w silnik wchodzi prawie 8 litrów. Zgodzę się z Tmozikiem Espace 5 to kupa. Ani to kombi ani crosover. Ciasne jest. Silnika też normalnego brak. Dopiero chyba po liftingu włożyli 2.0,dCi 200km. Ale GE4 z ostatnich lat produkcji 12-14r wtedy był ostatni czwarty lifting,to są spoko auta.
Były:Peugeot 309 1.6, Renault Laguna 1.8 8v, Lancia Kappa 2.0 V.I.S.
Są Lancia Kappa 20vt, Lancia Kappa 2.0 V.I.S,Lancia Y 1.2 16v.Lancia Thesis 20vt

Awatar użytkownika
mikee72
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 1106
Rejestracja: 21 maja 2015, 9:41
Imię: Mikołaj
Lokalizacja: Poznań

Re: Czy istnieje życie po Phedrze? Voyager

Post autor: mikee72 » 02 gru 2021, 23:26

W prawie każdym aucie fajnie się siedzi ..za kierownicą :lol:
Prawie - bo osobiście zapadło mi w pamięć kilka modeli aut, w których nie mogłem odnaleźć dobrej pozycji.

Ale o minivanach miało być. Podzielę się swoimi doświadczeniami i porównam Phedrę do Voyagera - tak jak w tytule.
Oczywiście porównania są subiektywne i dotyczą moich aut - tych z opisu na dole. Będę wrzucał kolejne punkty i może kogoś to zaciekawi.

Wszedł temat foteli, a zatem - punkt pierwszy: fotele. Na początek przednie.

Te w Phedrze są dosyć obszerne i wygodne - łatwo znaleźć sobie wygodną pozycję. Oczywiście w minivanie się siedzi, a nie leży - więc jak ktoś jest przyzwyczajony do niskiej osobówki, to może potrzebować czasu aby się przyzwyczaić. To nie są kubełki, więc trzymanie boczne jest takie sobie ale można się zaprzeć na podłokietnikach. Fotele (u mnie) są w całości z jasnej skóry - pas środkowy z perforowanej. Skóra jest fajniejsza niż inne materiały - fotele po latach zazwyczaj mają zmasakrowane zewnętrzne brzegi, a nawet zmęczona skóra nieźle to maskuje. Inne materiały przecierają się. Skóra zimą nie ziębi - a latem nie parzy. Pomiędzy fotelami jest pusta przestrzeń - można tędy przejść do tyłu (moja żona korzystała nie raz jak dziecko w foteliku płakało), ale bardziej przydałby się tunel ze schowkami. Szeroki zakres elektrycznej regulacji foteli jest dostępny od wewnątrz foteli. Są dwie pamięci ustawień fotela kierowcy. Podłokietniki - osobne dla każdego fotela - są dosyć długie, można je ustawić na różnych wysokościach, albo ustawić w pion. Podłokietnik na drzwiach uzupełnia poczucie wygody. Kierowca może dźwigienką wyregulować odcinek pod lędźwie. Podgrzewanie foteli jest 3-stopniowe i regulowane niepodświetlanym pokrętłem. Na tyle foteli są plastikowe panele z niepraktycznymi podnoszonymi stoliczkami dla pasażerów drugiego rzędu, poniżej jest spora kieszeń - schowek. Obudowa plastikowa na dole fotela osłania mechanizmy. Części plastikowe z tyłu i na dole fotela (te od wewnątrz) nie są zbyt trwałe, są na zatrzaski i po latach lubią się odchylać. Oba przednie fotele mają całkiem pojemne szufladki. Fotele można obrócić o 180 stopni w kierunku pasażerów - wymaga to chwili zabawy, nigdy mi się to nie przydało. Kierowca może swoją prawą nogę operującą gazem dosyć wygodnie oprzeć o panel zmiany biegów.
phedravoyager_foteleprzód1.jpg


Voyager - z racji swoich gabarytów - oferuje oczywiście więcej przestrzeni. Ma większe fotele - siedziska są tutaj wyraźnie szersze i bardziej głębokie, a oparcie podpiera całe plecy. Jest jeszcze wygodniej niż w Phedrze - tą różnicę odczują zwłaszcza bardziej postawne osoby. Trzymanie boczne - nieco lepsze niż w Phedrze, ale również przydają się podłokietniki. Fotele są w całości obszyte skórą - przy czym środkowy pas jest szorstki. U mnie akurat fotele są jak nowe, jednak przeglądając też inne ogłoszenia doszedłem do wniosku, że są trwalsze niż te w Phedrze. Pomiędzy fotelami jest bardzo bogaty w schowki tunel środkowy, dlatego regulacja foteli jest po zewnętrznej stronie (niby różnica niewielka, ale kierowca nie przestawi łatwo fotela pasażera). Są dwie pamięci ustawień fotela kierowcy. Podłokietnik ma podobny kształt jak w Phedrze, ma tylko dwie pozycje: poziom i pion, ale nie ma to większego znaczenia - w Phedrze tylko jedno z kilku ustawień mi odpowiadało. Na drzwiach jest również wygodny podłokietnik. Odcinek lędźwiowy w fotelu kierowcy regulowany jest elektrycznie. Podgrzewanie foteli jest 2-stopniowe z regulacją i wyświetleniem działania na panelu klimatyzacji. Tak jak w Phedrze - na tyle foteli są plastikowe panele z niepraktycznymi podnoszonymi stoliczkami dla pasażerów drugiego rzędu a poniżej kieszonka pod siateczką. Na dole fotela jest plastikowa osłona mechanizmów. Tworzywa są dobrze spasowane, ogólnie fotele sprawiają wrażenie lepszego wykonania niż te w Phedrze. Fotele nie mają natomiast szufladek. Kierowca aby zaprzeć prawą nogę o tunel środkowy, musi mocniej odchylić w bok kolano - w tym celu trzeba podsunąć fotel do przodu, albo podsunąć bliżej nóg pedały (mają regulację elektryczną). Fotel kierowcy po zgaszeniu silnika odsuwa się do tyłu - a po odpaleniu podjeżdża do zaprogramowanej pozycji (można tą funkcję wyłączyć w menu auta).
phedravoyager_foteleprzód2.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Lancia Voyager Platinum 3.6 24v PB+LPG A.D.2014
Obrazek

Awatar użytkownika
Swiety
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 881
Rejestracja: 27 lut 2006, 0:00
Imię: Grzegorz
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Czy istnieje życie po Phedrze? Voyager

Post autor: Swiety » 03 gru 2021, 12:56

wujekp pisze: 02 gru 2021, 20:52
Swiety pisze: 02 gru 2021, 0:10 Ja jestem mega zadowolony z alhambry... Fotele wyglądają na taborety, ale jak jechałem na wakacje (12 godz w trasie), to stwierdzam, że są całkiem wygodne.
Nie mam doświadczeń z Alhambry (chociaż kuzynka miała i była zadowolona), ale miałem nieszczęście jechać Sharanem. Niestety nie w pierwszym rzędzie. :-? Masakra! Na szczęście nie była to długa podróż, ale komfort był na poziomie Malucha. Nie to że fotele wyglądają jak taborety, na taborecie się wygodniej siedzi. Może to kwestia moich gabarytów, ale zraziłem się bardzo tej rodziny samochodów.
ale piszesz o sharanie I czy II?
Lancia Delta HF Turbo

Kursy pierwszej pomocy
http://www.erhaplus.pl

Awatar użytkownika
wujekp
Klubowicz Wspierający
Klubowicz Wspierający
Posty: 6894
Rejestracja: 03 paź 2006, 0:00
Lokalizacja: Kraków

Re: Czy istnieje życie po Phedrze? Voyager

Post autor: wujekp » 03 gru 2021, 22:34

Swiety pisze: 03 gru 2021, 12:56 ale piszesz o sharanie I czy II?
Zabij mnie, nie mam pojęcia. Nie dość że to było kilka lat temu, to jeszcze nie bardzo ogarniam generacje Sharanów ...
Pozdrawiam
Wujek (p)
Lancia Delta III 1.8 tbi, Fiat Croma 2.4
była: Lancia Kappa 2.0T, "Lancia" Voyager/Chrysler T&C 3.8

Liczby nie kłamią, ale kłamcy liczą ...
Jeśli chcesz do mnie napisać wybierz raczej maila zamiast PW - wujekp(małpa)lanciapolska.org - mogę odpowiadać z opóźnieniem na PW :)

Awatar użytkownika
Tomzik
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 5389
Rejestracja: 22 gru 2007, 0:00
Imię: Tomczysław ;)
Lokalizacja: Kwidzyn/Świecie

Re: Czy istnieje życie po Phedrze? Voyager

Post autor: Tomzik » 04 gru 2021, 1:51

Pierwszy miał tylne drzwi normalne, drugi przesuwne. Tak chyba najłatwiej.
Są: Lancia Delta 2,0 Multijet; Lancia Phedra 2,2 Multijet; Yamaha XJ 900S Diversion; SHL M11W
Były: Lancia Delta HPE 1,8 16V GT; Lancia Kappa 2,0 20V Turbo; Fiat Croma 2,0 T i.e., SFM Junak M10, Romet Ogar 205

giekso
Moderator
Moderator
Posty: 1533
Rejestracja: 13 lis 2009, 11:51
Imię: Grzesiek
Lokalizacja: Dębica

Re: Czy istnieje życie po Phedrze? Voyager

Post autor: giekso » 04 gru 2021, 7:38

Co do foteli przednich w Febrze: daleki jestem od stwierdzenia, że są dosyć wygodne. Siedzisko jest ewidentnie za krótkie przez co na dłuższych trasach dosyć szybko przychodzi zmęczenie dolnych partii ciała . To już w Puncie II te fotele są wygodniejsze jeśli o tą część chodzi.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Jedyna szczerość jaka jest mi dozwolona polega na wyznaniu, że szczerość jest mi niedozwolona.

>>> Lancia Phedra 2.2 HDI 2004r <<<

Była: Lancia K 2.0 V.I.S. Berlina

Awatar użytkownika
mikee72
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 1106
Rejestracja: 21 maja 2015, 9:41
Imię: Mikołaj
Lokalizacja: Poznań

Re: Czy istnieje życie po Phedrze? Voyager

Post autor: mikee72 » 04 gru 2021, 9:14

Grzesiek, wiem że nie jesteś odosobniony krytykując fotele Febry. Przy czym do mnie docierała raczej krytyka pozycji (bardziej siedząca niż leżąca) i dotyczyła siedzeń z tyłu. Pasażerowie przednich siedzeń naszej Febry - czyli moja żona i ja - nigdy nie narzekaliśmy na brak wygody z przodu. Określiłem fotele jako dosyć wygodne - istotne jest słowo 'dosyć' i to jest oczywiście subiektywna opinia. W fotelu kierowcy spędziłem jakieś 120kkm: trasy kilkaset km po Polsce kilka razy w tygodniu, w wakacje wyjazdy 2-3tys km do zrobienia w 2-3 dni. Nigdy mi nie przyszło do głowy narzekać na niewygodę.
Fotele w Voyagerze są naprawdę bardzo wygodne. Zapomniałem wcześniej napisać, że oba przednie fotele mają regulację wysokości siedziska z rozróżnieniem tył/przód, czyli można zmieniać kąt nachylenia siedziska i łącząc to z regulacją kierownicy i pedałów - ustawić swoje ulubione ustawienie. Zaliczyłem Voyagerem duży wakacyjny wyjazd - 2800km / 3 dni w jedną stronę i jedyne co mnie bolało, to trochę kolana. Przy okazji odkryłem, że jadąc na tempomacie - kierowca może 'wyprostować nogi' nie wysiadając z auta. Wprawdzie nie obie na raz, ale na zmianę - wkładając ją między pedały (po wyprostowaniu miałem tam jeszcze wolną przestrzeń, przy wzroście 186).
Lancia Voyager Platinum 3.6 24v PB+LPG A.D.2014
Obrazek

giekso
Moderator
Moderator
Posty: 1533
Rejestracja: 13 lis 2009, 11:51
Imię: Grzesiek
Lokalizacja: Dębica

Czy istnieje życie po Phedrze? Voyager

Post autor: giekso » 04 gru 2021, 11:07

Hehehehe co kto lubi - nie należę do najmniejszych gabarytowo, mierzę prawie 190 cm wzrostu i do tego najcieńszy też nie jestem więc porównując fotele z Kappy do tych z Febrisanu to nawet nie mam co porównywać (cały czas mam na myśli przede wszystkim siedzisko), do tego sama pozycja za kierownicą też dla mnie do najwygodniejszych nie należy bo poprostu nie mam co zrobić z kolanami , prawe opieram na konsoli środkowej co znów przy dłuższej jeździe sprawia że noga boli. W ogóle przez te 3 miesiące braku Phedry i jeżdżenia innymi autami dochodzę do wniosku, że tak naprawdę szału ni ma. Podejrzewam, że ten wątek za niedługo mi się przyda.

Tak więc co dalej Panowie i Panie?
Voyager? Odyssey? Sienna? Pacifica???


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Jedyna szczerość jaka jest mi dozwolona polega na wyznaniu, że szczerość jest mi niedozwolona.

>>> Lancia Phedra 2.2 HDI 2004r <<<

Była: Lancia K 2.0 V.I.S. Berlina

Awatar użytkownika
wujekp
Klubowicz Wspierający
Klubowicz Wspierający
Posty: 6894
Rejestracja: 03 paź 2006, 0:00
Lokalizacja: Kraków

Re: Czy istnieje życie po Phedrze? Voyager

Post autor: wujekp » 05 gru 2021, 19:44

Tomzik pisze: 04 gru 2021, 1:51 Pierwszy miał tylne drzwi normalne, drugi przesuwne. Tak chyba najłatwiej.
No to pisałem o Sharanie I.
Pozdrawiam
Wujek (p)
Lancia Delta III 1.8 tbi, Fiat Croma 2.4
była: Lancia Kappa 2.0T, "Lancia" Voyager/Chrysler T&C 3.8

Liczby nie kłamią, ale kłamcy liczą ...
Jeśli chcesz do mnie napisać wybierz raczej maila zamiast PW - wujekp(małpa)lanciapolska.org - mogę odpowiadać z opóźnieniem na PW :)

Awatar użytkownika
mikee72
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 1106
Rejestracja: 21 maja 2015, 9:41
Imię: Mikołaj
Lokalizacja: Poznań

Re: Czy istnieje życie po Phedrze? Voyager

Post autor: mikee72 » 09 gru 2021, 12:15

Kilka spostrzeżeń odnośnie drugiego rzędu foteli..
Zasadnicza różnica pomiędzy Phedrą a Voyagerem to rozmiar foteli, ich ilość - a co za tym idzie, przestrzeń..
Oczywiście, są Phedry w układzie 2+2+2 - ale popularniejsze są 2+3+2 i o takiej tu mowa.
phedravoyager p back seats.jpg
Trzy niezależne fotele w Phedrze oferują wprawdzie więcej miejsca niż większość kanap w osobówkach, ale o wygodzie jazdy - w przypadku dorosłych pasażerów - mówić już ciężko. Myślę, że gdybyśmy mówili o dwóch tylko pasażerach - to w niejednej osobówce będzie im wygodniej, niż w Phedrze (krótkie, dosyć wąskie siedziska o małym pochyleniu). Na plus Phedry - fotele można niezależnie przesuwać przód-tył i odchylać (prawie do leżenia) ich oparcia. Można też je złożyć 'w stolik', postawić do pionu oraz stosunkowo łatwo wymontować. Na zdjęciu fotele drugiego rzędu są odsunięte maksymalnie do tyłu.
Oczekiwania względem drugiego rzędu to oczywiście kwestia indywidualnych potrzeb. U mnie na tylnych fotelach przez klika lat używania, jeździła głównie dwójka dzieci i nie narzekały. Fotelik dla dziecka był zazwyczaj na środkowym fotelu, bo córka miała tam więcej miejsca na nogi i lepiej się jej patrzyło na drogę. Jeden z foteli był zwykle pusty. Gdybym miał obecną wiedzę, jak też wybór przed zakupem - pewnie zdecydowałbym się na wersję z dwoma fotelami w drugim rzędzie - przy takim rozwiązaniu jest z pewnością zdecydowanie wyższy komfort. Chociaż, czy on jest potrzebny dla dzieci?
phedravoyager v back seats.jpg
W Voyagerze wyboru nie ma - fotele są tylko dwa. Są praktycznie tej samej wielkości co te z przodu, wykończenie skórą jest identyczne, natomiast podłokietniki są tutaj z tworzywa sztucznego. Fotele oferują praktycznie identyczny komfort jak przednie. Można je przesuwać przód-tył i pochylać oparcie. Siedzisko nie ma regulacji wysokości, ale jest bardziej pochylone niż w Phedrze. Na zdjęciu fotele drugiego rzędu są w pozycji maksymalnie z przodu (przednie są maksymalnie do tyłu). Fotele można odsunąć o około 15 cm - o wystającą do przodu długość siedziska, która jest widoczna na zdjęciu. Za pomocą dźwigni można odchylić oparcie, lub złożyć fotel.
Składanie to ciekawa funkcja: zagłówek opada, potem oparcie składa się na siedzisko, a dalej całość idzie do pionu.. Przed fotelem jest schowek - można go otworzyć i schować tam całkowicie fotel uzyskując idealnie płaską podłogę. Chowanie na płasko nie dotyczy większości aut z LPG, ponieważ w tych schowkach montuje się zazwyczaj butle z gazem.
Fotele są podgrzewane dwustopniowo - przyciski sterujące z informacją o poziomie grzania znajdują się na rączkach drzwi.
phedravoyager v back seats 2.jpg
Jeżeli w drugim rzędzie auta mają jechać dorosłe osoby - to w wygodzie podróży pomiędzy Phedrą (w wersji 2+3+2) a Voyagerem, będzie taka różnica.. jaka jest między krzesłem a fotelem.
Dodam tylko, że na krześle nie jest źle - ale tu mówimy nie o siedzeniu w salonie, a o jeździe w samochodzie ;)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony 09 gru 2021, 16:41 przez mikee72, łącznie zmieniany 1 raz.
Lancia Voyager Platinum 3.6 24v PB+LPG A.D.2014
Obrazek

Awatar użytkownika
čučoriedka
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 56
Rejestracja: 07 lut 2020, 10:28
Imię: Jakub
Lokalizacja: Olomouc

Re: Czy istnieje życie po Phedrze? Voyager

Post autor: čučoriedka » 09 gru 2021, 13:06

Do mojej Phedry zapukala panewka - to chyba wezme pod rozwage Voyagera albo Grand Espace...
Peugeot Rifter 1.5 HDI 130 KM Allure / Peugeot 207 SW 1.4 73 KM

ODPOWIEDZ

Wróć do „Zeta/Phedra”