Strona 5 z 7

Thema- kilka pytań

: 22 gru 2007, 13:19
autor: fiergloo
Właśnie tanio wziąlem Alfe 164 która od zawsze była w Polsce i wbiłem się tak naprawdę w bagno i teraz szukam auta. I myślę międzyinnymi o Themie.

Thema- kilka pytań

: 22 gru 2007, 15:45
autor: Jeremy McFee
"fiergloo" pisze:Właśnie tanio wziąlem Alfe 164 która od zawsze była w Polsce i wbiłem się tak naprawdę w bagno i teraz szukam auta. I myślę międzyinnymi o Themie.
Mając na uwadze rosnące koszty utrzymania aut w ogóle, a starych aut w szczególności na Twoim miejscu dałbym sobie spokój ze starą Alfą albo Lancią.

Zakładam, że nie możesz sobie pozwolić na nowe auto, więc rozważ:

- jeśli to ma być wóz do roboty i przewozu od czasu do czasu jakichś towarów - rozejrzyj się za Volvo 740 z gazem

- jeśli ma do być wóz na dojazdy do roboty - kup sobie CC albo seicento

- jeśli ma to być wóz do wożenia panienek - poszukaj jakiejś zadbanej Hondy, Mazdy lub Toyoty - te auta, dobrze utrzymane, nie wymagają permanentnego wkładu finansowego, mało palą i rzadko kiedy psują się w trasie (pomyśl, jak poczuje się panna, kiedy wóz odmówi odwiezienia jej do domu?)

Re: Thema- kilka pytań

: 22 gru 2007, 16:12
autor: Simon
"fiergloo" pisze:o ile znam włoskie wozy to napewno blacharka
to chyba słabo znasz włoskie samochody

Thema- kilka pytań

: 22 gru 2007, 16:32
autor: fiergloo
Dla mnie liczy się tylko Alfa albo Lancia, ew. FIAT.

Volskwageny, niemczurskie auta nawet BMW- odpadają, bo nie lubie sterylności

Hondy Toyoty odpadają bo nie lubie japońskiej motoryzacji. Francuzy- za dużo miałem z nimi do czynienia. Dlatego wybór dalej jest we włoskich autach.

Biorąc pod uwagę rosnące koszty yutrzymania Alf i Lancii....trzeba zrezygnować z imprezowania i schabu na obiad- takie jest moje podejscie.

Thema- kilka pytań

: 22 gru 2007, 16:39
autor: Simon
"fiergloo" pisze:Dla mnie liczy się tylko Alfa albo Lancia, ew. FIAT.
No dobra, może jednak troszke się znasz na tych włoskich autach 8)

Thema- kilka pytań

: 22 gru 2007, 16:42
autor: fiergloo
"Simon" pisze:
"fiergloo" pisze:Dla mnie liczy się tylko Alfa albo Lancia, ew. FIAT.
No dobra, może jednak troszke się znasz na tych włoskich autach 8)
Zajrzyj na mojego bloga, link w opisie :P

Co do korozji- w nowych to problemem nie jest- ale przypomnij sobie czasy FIATa Ritmo/Regata....fajnie sie jeździło, ale otaczał rudy... niestety.

Thema- kilka pytań

: 22 gru 2007, 16:56
autor: Simon
okej, ritmo, regata to już było ekstremum, ale nawet jeszcze uno czy Tipo lubiło podejść rudą.

Ale Twoje stwierdzenie było wysoce ogólne :P
Nowe ( od lat 90tych ) fiaty (o ile nie tłuczone) nie mają prawa rdzewieć
w przeciwieństwie do takich np opli czy VW

Thema- kilka pytań

: 22 gru 2007, 16:59
autor: Simon
ożeszty,
szacun wielki za tego bloga
cofam wszystko : yesyes :

Thema- kilka pytań

: 22 gru 2007, 17:44
autor: viruskill
A moze pomyslisz o fiat croma taki po 92 roku ladnie wyglada i te silniki 2.0 i.e 8v sa naprawde wytrzymale mam takiego zdzewieja na tylniej klapie i nadkole od strony pasazera a tak po zatym super sie tym jezdzi i naprawde sa wytrzymale, lub jak doriwesz to crome z silnikiem 1.9 tdid fajnie to smiga i malo pali.

Thema- kilka pytań

: 22 gru 2007, 22:11
autor: Jeremy McFee
"fiergloo" pisze:Dla mnie liczy się tylko Alfa albo Lancia, ew. FIAT.

Volskwageny, niemczurskie auta nawet BMW- odpadają, bo nie lubie sterylności

Hondy Toyoty odpadają bo nie lubie japońskiej motoryzacji. Francuzy- za dużo miałem z nimi do czynienia. Dlatego wybór dalej jest we włoskich autach.

Biorąc pod uwagę rosnące koszty yutrzymania Alf i Lancii....trzeba zrezygnować z imprezowania i schabu na obiad- takie jest moje podejscie.
Ja wolę dobrze zjeść i poimprezować - a Ty, jak już koniecznie chcesz włoską laskę, to się nie rozdrabniaj - można w miarę tanio łyknąć Maserati Shamal albo stare Q-porte :)

Już pisałem, że auto do jazdy musi być takie, jaka powinna być żona - gruba i brzydka - z taką nigdy nie ma problemów :)

A włoskie auto jest jak kochanka - ładna, ale ciągle rozkapryszona i cholernie kosztowna :)

Thema- kilka pytań

: 22 gru 2007, 22:46
autor: pew
Jeremy zaczynasz mnie wqrzać :wink:
ciągle narzekasz i odradzasz Lancie - a sam jakoś nie możesz swoich się pozbyć :-D
moja Thema była z '88 i nie wiedziałem co to korozja chociaż przez ostatnie kilka lat nie stała w ogóle w garażu ...
eee przepraszam, z wyjątkiem tylnych słupkow szyb :?

Thema- kilka pytań

: 22 gru 2007, 23:06
autor: bolek
Jeremy chyba zapomniał, że tworzy na forum miłośników Lancii ;) i pewnie zaraz czeka go lincz :D:D:D:D
od 6 lat poruszam się włoszczyzną i na podstawie moich doświadczeń nie mogę potwierdzić takiej usterkowości. Jak sie dba tak sie ma.

Thema- kilka pytań

: 22 gru 2007, 23:09
autor: Jeremy McFee
"pew" pisze:Jeremy zaczynasz mnie wqrzać :wink:
ciągle narzekasz i odradzasz Lancie - a sam jakoś nie możesz swoich się pozbyć :-D
Pew - nie wkurzaj się :)
Moja włoszka wkurza mnie już wystarczająco!

Pozbyć się nie mogę, bo na razie ciągle mam ważniejsze wydatki, niż kupowanie kolejnego auta - a nowej-starej fury już nie chcę.
Muszę więc ją ciągle reperować - sprzedałbym chętnie jakiemuś amatorowi - może będę mógł to zrobić latem? Zobaczymy...
"pew" pisze: moja Thema była z '88 i nie wiedziałem co to korozja chociaż przez ostatnie kilka lat nie stała w ogóle w garażu ...
eee przepraszam, z wyjątkiem tylnych słupkow szyb :?
Pisałem, że jak na takie stare auto, to ogólnie na rdzę nie narzekam - a zardzewiałe tylne słupki szyb to standard w tym aucie. Natomiast zgnił mi lewy próg z tyłu - a to za sprawą ciągłej jazdy z nieszczelnym wydechem - tam, gdzie dmuchało kwasami, chemia zrobiła swoje.
Prawy próg mam zdrowy.

I co teraz? Mam wymieniać próg? Szkoda zachodu.
Co najwyżej trochę podspawam na wiosnę, żeby się pewniej czuć, a nie myśleć bez przerwy, czy coś tam się złamie...

Thema- kilka pytań

: 22 gru 2007, 23:22
autor: Jeremy McFee
"bolek" pisze:Jeremy chyba zapomniał, że tworzy na forum miłośników Lancii ;) i pewnie zaraz czeka go lincz :D:D:D:D
od 6 lat poruszam się włoszczyzną i na podstawie moich doświadczeń nie mogę potwierdzić takiej usterkowości. Jak sie dba tak sie ma.
Gadanie!

Wózek co chwila ląduje w warsztacie. Gdyby nie to, już dawno zostałby złomowany.

1. Klima - padaka, 3 razy naprawiali i kicha.
2. Zawias - wymieniony przód i tył - jest stanowczo zbyt mało odporny na polskie drogi.
3. Elektryka - musiałem kilka razy naprawiać różne rzeczy - inaczej padaka.
4. Silnik - działa, ale przy 4k rpm dostaje padaczki - prawdopodobnie nieszczelny jest VIS - żaden mechanik (oprócz serwisu rządowego) nie chce się tym babrać, a sam nie mam czasu.
5. Hamulce - poprawiałem kilka razy - najlepiej kupic nowe, ale idąc tym tokiem myślenia lepiej kupić nowe auto.

i jeszcze dużo mógłbym tu napisać.

Argument, że licho dbam o auto możesz sobie wsadzić w buty - miałem wiele aut, i Thema pod względem awaryjności wypada blado na tle innych 10-12-latków, którymi jeździłem...

Powiem wprost - drugi raz bym się nie zdecydował na Themę - nawet nową.
W tym aucie fajny jest tylko design - ale tylko zewnętrzny.
Wnętrze ma poważne błędy ergonomiczne.

A ja potrzebuję auta do jeżdżenia, a nie do podziwiania ;)

Thema- kilka pytań

: 22 gru 2007, 23:48
autor: Simon
nie jezdziłem wiec nie oceniam
ale wizualnie wnętrze Themy bardzo mnie się podobuje