W końcu wzięli auto gdzieś w okolice Warszawy do jakiegoś elektronika, który wgrał nowe oprogramowanie (podrasował mi troche silnik:)) i jest lepiej. Niestety te silniki tak mają.
Jakiś czas temu znalazłem ten temat w sieci. Moja Delta nie sprawiała wówczas żadnych problemów. Niestety z przykrością musiałem do niego wrócić....
Mam dokładnie te same autko. W lipcu skończyła się gwarancja. Od jakiś 3-4 miesięcy zaczyna mi się dziać podobna sytuacja. Auto zazwyczaj na drugim biegu przy ok 2-2,5 tyś obrotów dostaje jakby lekkiej czkawki. Jednorazowa dziura przy dodawaniu gazu. Zdarza się to bardzo sporadycznie. Czasem 2-3 razy w miesiącu. Ostatnio podczas jazdy po górskich, krętych i wymagających częstej zmiany biegów trasie zdarzyło się to może z 10 razy pod rząd. Innym razem usłyszałem jakieś "chrobotanie". Poważnie się wtedy przestraszyłem. Byłem w serwisie Fiata i po ok półgodzinnej jeździe komputer nic konkretnego nie wykazał. Serwis stwierdził, że występuje wyższe ciśnienie w trzecim cylindrze, jednak jak stwierdzili wszystko jest w normie. Skończyło się na tym, że mam czekać, aż usterka się nasili.
Nie mogę pozwolić sobie na coś takiego, gdyż czasami robię większe trasy i nie wyobrażam sobie awarii gdzieś w Europie. W niedługim czasie planuje odwiedzić autoryzowany serwis Lancii, jednak po wielu rozmowach z różnymi "fachowcami" widzę to rozwiązania w niezbyt kolorowych barwach.
W przyszłym roku planuje wypad przez Alpy między lodowcami i mam nadzieję, że do tego czasu doprowadzę autko do stanu idealnego. Podłącze się pod temat i będę Was na bieżąco informował.
Pozdrawiam