Strona 1 z 1

Piaskowanie... i co dalej?

: 25 lut 2017, 17:07
autor: Snail
No właśnie... Co po piaskowaniu.
Udało mi się zupełnie przypadkowo kupić ostatnio kompletny (łącznie ze śrubami i całą wiązką elektryczną) używany hak do Lybry.
Generalnie stan jest w porządku, ale chciałbym, go odświeżyć, żeby jakoś wyglądał. Myślę, żeby oddać go do piaskowania.
I co potem? Podpowiedzcie jakieś pomysły co, jakie środki i w jakiej kolejności, żeby to miało ręce i nogi.

Re: Piaskowanie... i co dalej?

: 25 lut 2017, 17:18
autor: Maniak
Na wieki........ocynk........powłoki lakiernicze na ocynk.....,, nie każdy farb kce się tego imać,, 8-O
Na długo.......proszkowe malunki :-? Ja tego nimam : beczy :
Doraźnie......podkład reaktywny Nowol, międzywarstwa podkład akrylowy, nawierzchniowe kolor chlorokauczuk.....ja tak przeważnie robię.....
Doraźnie2....podkład epoxyd czerw, międzywarstwa epoxyd szara, poliuretan docelowy lakier...... też tak mi się zdarzało robić : buja w oblokach :
Wszystkie sposoby są długoterminowym zabezpieczeniem, a warianty to tylko kalkulacja cenowa : gafa :

Re: Piaskowanie... i co dalej?

: 25 lut 2017, 17:32
autor: Wilkin
fertan 24h +podkład+chlorokauczuk.
Wystarczy
No chyba że masz gdzieś pod nosem proszek , to się nie baw

Re: Piaskowanie... i co dalej?

: 25 lut 2017, 17:40
autor: zeus855
Po piaskowaniu reaktywny czy fertan to chyba nie, bo jest czysto rdzy już nie ma, ja bym dał podkład epoksydowy potem lakier lub proszkowo z podkładem oczywiście.

Re: Piaskowanie... i co dalej?

: 25 lut 2017, 17:53
autor: Maniak
zeus855 pisze: 25 lut 2017, 17:40 Po piaskowaniu reaktywny czy fertan to chyba nie, bo jest czysto rdzy już nie ma, ja bym dał podkład epoksydowy potem lakier lub proszkowo z podkładem oczywiście.
Nie ważne, że czyste, kwaśne lepiej z metalem się dopasowuje ;) chyba : gafa : ja tego nie wiem 8-O tak do końca : zawstydzony :
Pozdrawiam brać klubowiczów : ok2 :

Re: Piaskowanie... i co dalej?

: 25 lut 2017, 21:38
autor: Tofik
Ja czy to elementy zawieszenia, czy pod maską, jak ma na długo i pewnie być to lece tylko w proszek, jeszcze się nie zawiodłem, zwłaszcza że to co pod autem to najbardziej narażone na cały syf, kamienie i sól