Krótka charakterystyka VIS-a

db7
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 117
Rejestracja: 29 mar 2009, 14:58
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Odp: Krótka charakterystyka VIS-a

Post autor: db7 » 30 mar 2010, 20:48

Mam dokładnie taką samą sytuację jak kolega wujaszek, po zakupie rok temu kappy 2.0 VIS dodam, że auto jest naprawde w pięknym stanie i silnik również, nacieszyłem się działaniem vis-a niecały miesiąc od zakupu, od tamtego czasu walczę z tym i nie mogę rozwiązać tej zagadki, wymieniłem komplet uszczelek pod kolektor ssący (oryginał i drogie), zamieniłem "gruszkę" co zmienia położenie kolektora ssącego, wymieniłem elektrozawór (ten na prawym nadkolu) wymieniłem przewody i opaski podciśnieniowe w całym visie, oglądnąłem dokładnie zbiorniczek wyrównawczy po zdemontowaniu prawego nadkola w poszukiwaniu nieszczelności, wymieniłem nawet niepotrzebnie sondę lambda i przepływomierz (oryginały ok 1000zł), przy okazji zrobiłem planowanie głowicy (uszczelka lekko puszczała) uszczelniacze zaworów itp. Wpakowałem w to wszystko ok 3000 zł a "klepnięcia" nadal brak, a było bardzo wyraźne. Sprawdzając na postoju wygląda to tak: po odpaleniu silnika dzwigienka się przestawia (tak jest chyba prawidłowo) po mocnym wdepnięciu pedału gazu (ok 6000 obr/min) dźwigienka widocznie przestawia dolot w kolektorze ssącym, po zgaszeniu silnika słychać po chwili puknięcie "gruszki", dźwigienka wraca na swoje miejsce. Został mi tylko do sprawdzenia (wymiany) owy przekaźnik o jakim mówicie, znajdujący się gdzieś pod wycieraczkami (chętnie bym się do niego dostał). Kolego Wujaszek moge Cię pocieszyć, że niezbyt mądrego zabiegu z katalizatorem również dokonałem i nic to nie dało ale napewno zrobiłem to po zaniku "kopnięcia" vis z nadzieją, że może oberwała sie w nim jakaś ceramika i jest lekko przytkany ale oczywiście tak nie było, po czym wróciłem do mojego sprawnego katalizatora. Te poszukiwania zaniku vis (który niby na postoju działa) kosztowały mnie sporo kasy i czasu ale nie przestaje, bo szkoda mi tego auta silnik generalnie chodzi jak żyleta i ma niewiele przejechane. W pale mi się nie mieści, że tyle rzeczy przerobiłem i nadal lipsztyk. Czekam aż mi ktoś coś podpowie albo sam na coś wpadne. Pytanie mam takie, czy jest możliwe aby ten przekaźnik gdzieś na podszybiu to powodował???

KGB
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 1456
Rejestracja: 17 sty 2009, 0:00
Lokalizacja: Ełk/wawa

Re: Krótka charakterystyka VIS-a

Post autor: KGB » 30 mar 2010, 23:00

zagladalem do swojego kolektora i na wylaczonym silniku jest dlugi dolot ,
a ze grucha miala ulamany krocic ,to caly czas dolot byl dlugi ,a powyzej 4000rpm dostawal wyraznego kopa ,
strach pomyslec jakby kopal na krotkim dolocie,

jezeli nie masz kopyta na wysokich obrotach to moze ci wariator siada ,a nie dolot

Awatar użytkownika
Przemek
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 929
Rejestracja: 06 paź 2006, 0:00
Imię: Przemek
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Odp: Krótka charakterystyka VIS-a

Post autor: Przemek » 30 mar 2010, 23:05

Wobec tego co opisujesz pozostaje jeszcze jedna możliwość: VIS działa ale nie przestawia klapek w kolektorze. Problem polega na tym, że w złożonym silniku widzisz jedynie dźwigienki na ośkach klapek przestawiających kolektory, lecz ich obrót nie jest jednoznaczny z obrotem samych klapek. Są one osadzone na tych ośkach i skręcone śrubkami i z czasem to połączenie zawodzi - klapki (wykonane z metalu podobnego do tego z którego wykonuje się np. gaźniki, a więc raczej miękkiego) wycierają się i wówczas ośki obracaję się lecz klapki już nie (jedna, dwie, trzy lub cztery) i VIS wówczas przestaje działać...

db7
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 117
Rejestracja: 29 mar 2009, 14:58
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Odp: Krótka charakterystyka VIS-a

Post autor: db7 » 30 mar 2010, 23:23

Co do wariatora to raczej małe szanse, generalnie z tego co wiem to się w tych silnikach nie zdarzało a już napewno nie przy przebiegu 140 tys km (wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują że udało mi się je kupić z takim przebiegiem we włoszech) poza tym wariator raczej by klepał na zimno a ten silnik ma moc i nie klepie, ciągnie równo ale już bez tego klepnięcia vis-u jakie było na samym początku.

Do kolegi Przemka: w takim razie sugerujesz wymianę kolektora ssącego? Czy spotkałeś się już z takim rozwiązaniem jakie opisujesz? Przyznam, że Twoja teoria mnie zaskoczyła, nie wpadłbym na to...

KGB
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 1456
Rejestracja: 17 sty 2009, 0:00
Lokalizacja: Ełk/wawa

Re: Krótka charakterystyka VIS-a

Post autor: KGB » 30 mar 2010, 23:40

w tym kolektorze nie ma zadnych klapek ,tylko zagiete rury ,ktore sie przesuwaja i sa z tworzywa sztucznego

db7
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 117
Rejestracja: 29 mar 2009, 14:58
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Odp: Krótka charakterystyka VIS-a

Post autor: db7 » 31 mar 2010, 0:00

też mi się tak wydawało, że to tworzywo sztuczne (napewno czarny kolor) ale głowy nie daje, najlepiej byłoby chyba zmienić kolektor żeby to sprawdzić w sumie tworzywo też mogłoby sie wyrobić, uszczelki pod moim kolektorem mają dosłownie 5 dni i przejechałem nim kilka kilometrów więc nie musiałbym raczej kupować nowych, teoria jest ciekawa, jest właśnie kolektor do kupienia za 100 zł od 2.4 są takie same z tego co wiem, mogę kupić w sumie 100 zł do całej kwoty jaką już wywaliłem nie zrobi większej różnicy ale jak się to mówi potrzebuje drugiej opinii, a może nawet trzeciej i czwartej, jak myślicie? a tak apropos to fakt nie ma tam żadnych klapek tylko zagięte rury, które obracają się jednocześnie...czy możliwe, że się nie obracają mimo, że dzwigienka od siłownika zmienia położenie?

Awatar użytkownika
Przemek
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 929
Rejestracja: 06 paź 2006, 0:00
Imię: Przemek
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Odp: Krótka charakterystyka VIS-a

Post autor: Przemek » 31 mar 2010, 0:19

Powiem tak - dokładnie taką sytuację miałem w Themie 2.0 16V V.I.S. i tu właśnie przy pomocy takich klapek jest przełączany kolektor długi/krótki. Jest to jak najbardziej do naprawienia. Jednak jakie są rozwiązania V.I.S.-a w twoim aucie tego nie wiem ale proponuję pójść tym tropem.

db7
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 117
Rejestracja: 29 mar 2009, 14:58
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Odp: Krótka charakterystyka VIS-a

Post autor: db7 » 31 mar 2010, 13:20

nie wiem jak zbudowany jest kolektor w themah ale wyobrażam sobie z Twojego opisu, że każda z klapek dolotu jest sterowana oddzielnie, jeśli się myle to mnie poprawcie ale w kappach jest to napewno cały jeden element który zmienia pozycję przez siłowniczek od vis-u, przypominam sobie też, że po zdemontowaniu kolektora ssącego bawiłem się dzwigienką i dolot bardzo ładnie zmieniał pozycję, mechanizm chodził jak masełko więc raczej teorie z wyrobieniem się osiek/ośki biorę pod uwagę na samym końcu, zastanawia mnie tylko jeszcze ten przekaźnik pod wycieraczkami, czy jest możliwe aby pod obciążeniem nie dawał prądu lub wystarczająco dużo prądu do elektrozaworu, a na postoju tak? może podczas podczas jazdy i drgań coś tam nie kontaktuje? :?: wie ktoś może jakie oznaczenie ma ten przekaźnik?

KGB
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 1456
Rejestracja: 17 sty 2009, 0:00
Lokalizacja: Ełk/wawa

Re: Krótka charakterystyka VIS-a

Post autor: KGB » 31 mar 2010, 18:56

jak sie odkreci przepustnice i zaswieci do srodka latarka - to przy ruszaniu dzwigienka dokladnie widac ,czy sie dolot przelacza ,czy nie ,
mozna nawet zaobserwowac ,czy rury lacza sie szczelnie ,
jezeli jala to tak jak ma dzialac ,to nie ma sensu kupowanie drugiego kolektora

db7
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 117
Rejestracja: 29 mar 2009, 14:58
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Odp: Krótka charakterystyka VIS-a

Post autor: db7 » 31 mar 2010, 20:39

mądra wskazówka, napewno sprawdzę to na dniach, dzisiaj robiłem ponownie test, o który prosił kolega Wujaszek tzn jazda z odłączoną wtyczką elektrozaworu i z załączoną (po wypięciu wtyczki dzwigienka idzie do góry, po zapięciu na dół) efekt ten sam czyli bez różnicy, silnik pracuje bardzo ładnie ale brak magicznego klepnięcia w dalszym ciągu, auto jeździ jak super sprawne 2.0 ale bez VIS, czy wgranie nowego softa może coś pomoże? a może ten przekaźnik co idzie do elektrozaworu dziwnym trafem nie domaga pod obciążeniem...dodam że u mnie to "klepnięcie" nie zanikło jednego dnia, to było tak że przez kilka dni raz działało a raz nie, potem przestało i po jakimś miesiącu wracałem po pracy i o dziwo znowu poczułem na 1,2,3 biegu i to był koniec mojej radości, do dzisiaj nad tym główkuję...

Awatar użytkownika
Heathen
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 2001
Rejestracja: 15 paź 2009, 14:35
Imię: Konrad
Lokalizacja: Zabrze

Odp: Krótka charakterystyka VIS-a

Post autor: Heathen » 31 mar 2010, 22:05

Panowie a jak to jest z lybra 1,8?
Kiedys mi tak fajnie wlasnie autko kopało, w sumie nadal kopie...nie czuje jakby spadku mocy, ale ten temat mi dal troche do myslenia...bo brakuje mi jednego...SWISZCZENIA:D
Czy vis jakkolwiek swiszczy?
Mialem zabawe z uszczelka pod glowica, rozrzadem, wariatorem, do tego sprzeglo..i w calym tym balaganie zapomnialem zupelnie o tym, dodam ze ten swist to nie byla nieszczelnosc , raczej cos ala "turbinka", i teraz sam juz nie wiem ....
Jak sprawdzic w lybrze 1,8 czy VIS dziala?
Czy krecac na postoju wyrzej cos powinno sie przestawiac?
QV...soon:)

db7
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 117
Rejestracja: 29 mar 2009, 14:58
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Odp: Krótka charakterystyka VIS-a

Post autor: db7 » 01 kwie 2010, 0:28

nie odpowiem Ci, nie znam tego silnika w lybrach ale podejżewam, że jeśli jest tam vis to działa na podobnej zasadzie i schemacie

KGB
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 1456
Rejestracja: 17 sty 2009, 0:00
Lokalizacja: Ełk/wawa

Re: Krótka charakterystyka VIS-a

Post autor: KGB » 01 kwie 2010, 2:56

lybra 1.8 to ma chyba 130KM ,
alfa 1.6 120KM nie ma visa ,a alfa 1.8 144KM ma visa ,
lybra moze wogole go nie miec

Awatar użytkownika
Heathen
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 2001
Rejestracja: 15 paź 2009, 14:35
Imię: Konrad
Lokalizacja: Zabrze

Odp: Krótka charakterystyka VIS-a

Post autor: Heathen » 01 kwie 2010, 7:44

No co zauwazylem to oznaczenie 1,8 nie jest 1,8 VIS jeno 1,8 VVT..., Ale gdzie nie czytam to zawsze pisze zeten 1,8 ma VIS...:| to wkoncu ma czy nie ma:D bo juz zgłupiałem
I raz jeszcze pytam czy VIS swiszczy w jakikolwiek sposób?
QV...soon:)

db7
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 117
Rejestracja: 29 mar 2009, 14:58
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Re: Krótka charakterystyka VIS-a

Post autor: db7 » 02 kwie 2010, 0:13

jeszcze jedno przyszło mi do głowy, może u mnie nie domaga elektrozawór wariatora, bo sam wariator chyba nie, z tego co wiem to padnięty wariator "klepie" i silnik pracuje jak diesel, poza tym dzisiaj zrobiłem krótki test, odłączyłem wtyczke od elektrozaworu wariatora i po przejechaniu nie zauważyłem żadnej róznicy, czy czasem po odłączeniu tej wtyczki auto nie powinno stracic trochę na mocy? u mnie nie ma właśnie tego charakterystycznego przyspieszenia o co podejżewałem VIS ale tam wszystlko wygląda na sprawne, więc czy czasem przez niesprawny elektrozawór wariatora lub jakiś brak napięcia na nim nie zmieniają się fazy rozrządu? i stąd ten brak przyspieszenia??? co wy na to? dodam, że po podpięciu do kompa wyskakuje błąd sondy lambda, a przecież została wymienona na nową oryginalną, wariator umieszczony jest na wałku ssącym? to by było chyba logiczne..

ODPOWIEDZ

Wróć do „Silnik, przeniesienie napędu i układ chłodzenia”