Lancia Klub Polska

Mam takie pytanie odnośnie moich amortyzatorów w Becie.
Po zdjęciu pierścienia - który wydawał mi się być pierścieniem przytrzymującym wymienny wkład amortyzatora - moim oczom ukazał się uszczelniacz a pod nim konstrukcja z tłoczyskiem która odpowiadała za przelewanie oleju. Tak że jak bym przechylił amortyzator tak rozebrany do góry nogami to cały olej by się wylał.
Od razu uprzedzam że to nie jest wkład bo po wyjęciu tłoczyska/tłoka/rurki z gwintem na górze normalnie widać olej w tej rurze w której pracuje tłoczysko.
Pierwszy raz z czymś takim się spotkałem ale wydaje mi się że po wymianie oleju i uzupełnieniu stanu oraz wymianie uszczelniacza amor powinien być jak nowy.

I teraz meritum pytania tzn jaki olej wlać?
Czytałem, że takie modernizacje działają w motocyklach i branża olejów do amortyzatorów jest spora.
Podobno też klasa lepkości ma znaczenie.
Może ktoś ma jakieś doświadczenia w tym zakresie?

Mam takie same u siebie - tez myslalem, ze wklady sa wymienne...
Co prawda nie wiem jaki olej byc powinien, ale jego lepkosc i gestosc ma znaczenie, bo im gesciejszy, tym twardszy bedzie amor (mysle, ze w skarajnym przypadku praktycznie jak beton) i goretszy podczas pracy...
Moze warto oddac do regeneracji? Moje poszly - koszt calkowity za cztery nie byl dramatyczny, w porownaniu z nowymi (czy to z Wloch, czy z UK) - jesli dobrze pamietam to 1200 zeta za 4 szt. Albo choc zadzwonic do takiej firmy - wiem, ze Zygmunt ma namiary na taka w Krakowie...
Mozna tez przerobic na takie z wkladami - ale nie ma gwarancji, ze pasujace wklady beda tanio (lub wogole) dostepne... To nastepny nietypowy element Bety...
Mam nadzieje, ze pomoglem...?
Pozdrawiam
R.
P.S. Sorki za brak polskich znakow - pisze z cudzego kompa...

Odgrzebalem - ul. Mogilska

No jeszcze chwile czasu mam to poszperam w sieci i zasięgnę opinii u kolegi - speca od motocykli.
Ale pewnie też coś kupie zaleję i będę robił testy:)
Jeszcze nie rozbierałem tylnych ale widziałem po jednym że też ma nakrętkę.
Na Allegro są wkłady ale nawet goście nie odpisali na pytanie o wymiary.

Nie wiem czy na Alledrogo pojawiły się jakieś nowe wkłady (niż te, co były, jak ja drążyłem temat), ale raczej możesz zapomnieć, żeby podeszły... Kolumny z wymiennymi wkładami mają nakrętkę "obejmującą" szczyt rury kolumny od zewnątrz (większa średnica zewnętrzna od rury kolumny) i chyba powinna być srebrzysta, natomiast jeśli "nakrętka" jest w kolorze kolumny (czarna) i ma jej średnicę oraz 4 wpusty pod specjalny klucz od strony wewnętrznej (zaraz przy trzonie tłoczyska), to cała kolumna jest zewnętrzną obudową "amorka" - nie ma wkładu, lecz sama nim jest...! U mnie jest właśnie ten drugi przypadek - nadziałem się na to, bo też myślałem, że mam tam wymienne wkłady - właśnie przez te nakrętki...
BetaBoyz oferują kolumny z wymiennymi wkładami (oraz same wkłady) ale za ciężkie funciaki, i jak na razie tylko przednie (tylne im "wyszły"). Oczywiście można spróbować przerobić istniejące, ale jak mówiłem wcześniej - może się okazać, że odp. rozmiaru wkłady, pasujące średnicą i długością, nie będą dostępne...
Pozdrawiam
R.
P.S. 1. Spróbuj może podpytać też Łukasza - sam jestem ciekaw, co powie...
P.S. 2. A jak Ci kolega od bike'ów coś interesującego podpowie - opisz w temacie - chętnie sam wiedzę poszerzę...

Motul produkuje oleje do amortyzatorów -"Fork Oil Expert" oczywiście do motocykli - ale wydaje mi się że 20W dałby radę Becie

Wg Betaboyz mozna przerobić amory typu "sealed" na te z wymiennymi kartridżami. Trzeba obciąć górę amora, dorobić gwintowany kapsel i gwint na rurze amora (wspawać odpowiednią tuleję). Sęk w tym, że o ile do coupe trafiają się wkłady, to do HPE możesz zapomnieć... Dla przypomnienia przednie amory/wkłady są takie same w coupe i HPE, natomiast tylne HPE ma takie jak w berlinie... Wymienne wkłady były produkowane we wczesnych betach, później zaniechano tych praktyk. Regeneracja, albo zakup na niemieckim ebayu, bodaj 250Eur/szt Trzecią opcją jest zakup używek, ale to jak trafić na loterii Ja mam jakoweś, ale szczerze, to nie wiem w jakim są stanie.

Jeśli chodzi o oleje amortyzatorowe, to są jeszcze oleje do amortyzatorów rowerowych, np. firmy Motorex. Jak sugeruje kolega Wilkin lepkość 20W powinna być spoko, ważne aby jednakowa w każdym amorku Zakłady regenerujące zapewne posiadają odpowiednie oleje.. Smamu jednak nie bawiłbym się, choćby ze względu na utrzymanie szczelności itp.