Strona 1 z 2

Thesis - jakby przypalone lusterko

: 07 sty 2015, 22:32
autor: AUFER
Spotkał się ktoś z takim problemem?
Jaki to może być powód takiego problemu?
Dodam, że to nie jest odosobniony przypadek, spotkałem się z czymś takim w innych Thesis.
Z drugiej strony pomału robi się to samo...
DSC_0625-1024x576.JPG
Dziękuję za nakierowanie,
Na dniach zajrzę co tam widać pod wkładem lustrzanym...

Re: Thesis - jakby przypalone lusterko

: 08 sty 2015, 8:18
autor: rain
Miałem to u siebie. Rozwarstwia Ci się. Przez to nie będzie już fotochromatyczne. Bo normalnie ściemniałoby się razem z wewnętrznym. Taka sytuacja. Nowe lusterko (sama szybka!) w ASO podchodzi pod 1700zł :D

Re: Thesis - jakby przypalone lusterko

: 08 sty 2015, 9:46
autor: AUFER
Coś wykombinujemy ;-)
Dziękuję za informacje,
Bo z tego co zauważyłem grzanie mam.

Re: Thesis - jakby przypalone lusterko

: 08 sty 2015, 9:50
autor: rain
Grzanie tak, ale fotochrom nie działa :P

Re: Thesis - jakby przypalone lusterko

: 08 sty 2015, 10:42
autor: AUFER
Tam to i tak nic nie widać :-P, a co dopiero różnice po fotochromie ;-)

Re: Thesis - jakby przypalone lusterko

: 09 sty 2015, 0:38
autor: AQQ2009
A gdzie się Lalę trzyma? częściej chmurka czy garaż?

Re: Thesis - jakby przypalone lusterko

: 09 sty 2015, 9:40
autor: AUFER
Po zakupie już tak miała... A gdzie stała to niewiem, teraz tylko garaż ;-)
Myślicie, że to jest związane z warunkami atmosferycznymi, czy może coś z elektroniką w lusterku?
Podstawie ładny wkład i zobaczymy jak długo będzie ładny ;-)

Re: Thesis - jakby przypalone lusterko

: 09 sty 2015, 10:32
autor: rain
A błędu nie wywali przy innej szybce? Przecież samo lusterko ma ze 4 centralki i własną sieć CAN :D

Re: Thesis - jakby przypalone lusterko

: 09 sty 2015, 10:35
autor: AUFER
W Kosmos wywali lusterka ;)
Ogarnę pewien temat i wezmę za te lusterka

Re: Thesis - jakby przypalone lusterko

: 09 sty 2015, 11:44
autor: cesar
Lusterko jak widać jest popsute i błędu brak, a więc i podmianka jest z pewnością bezpieczna. Do dzieła...

Re: Thesis - jakby przypalone lusterko

: 09 sty 2015, 11:52
autor: AQQ2009
Zazwyczaj różnice temperatur robią ten niepożądany efekt, grzanie samego szkła, które jest zamarznięte powoduje, że pomiędzy warstwą fotochromatyczną, a szkłem tworzy się jakby przebarwiona warstwa kleju z folii. Wiadomo warstwa fotochromatyczna nie jest zgrzana z lusterkiem, a jedynie sklejona sądzę, że to jest ten problem widząc po zdjęciu. Ktoś wcześniej bardzo często grzał lusterka. ale Ty i tak sobie poradzisz:D
Powodzenia

Re: Thesis - jakby przypalone lusterko

: 13 sty 2015, 15:35
autor: Mario19bb
ALUFER co to masz za gumę dookoła lusterka?? to fabryczne?? ;) :?:

Re: Thesis - jakby przypalone lusterko

: 13 sty 2015, 15:41
autor: rain
Mario19bb pisze:ALUFER co to masz za gumę dookoła lusterka?? to fabryczne?? ;) :?:
Fabryczne. Były 2 typy lusterek.

Zwykłe i fotochromatyczne samo ściemniające się. Poznać właśnie po tej ramce. Zwykłe jej nie ma.

Re: Thesis - jakby przypalone lusterko

: 13 sty 2015, 16:04
autor: AUFER
Znalazłem bardzo mądre słowa na temat lusterek fotochromowych:


Cytuje:
Lusterko typu fotochrom działa podobnie jak wyświetlacz w zegarku elektronicznym. Składa się ono z dwóch warstw szkła oraz dwóch cienkich folii, z których jedna pełni role polaryzatora, a druga analizatora, pomiędzy nimi znajduję się ciekły kryształ (czynnik organiczny) na górnej i dolnej krawędzi napylona jest warstwa przewodząca, na która nasunięta jest sprężysta blaszka, która stanowi połączenie elektryczne. Podanie napięcia pomiędzy górny i dolny styk powoduje generowanie pola elektrycznego, które wymusza taką zmiane uporządkowania cząsteczek w warstwie ciekłego kryształu, że nie obraca ona polaryzacji swiatła. Powoduje to, że światło nie przechodzi przez analizator, co daje efekt czerni - co zauważalne jest jako ściemnienie lusterka.?? ? 


Czyli mamy płyn, który się roszczelnia i wylewa...
Po to ta uszczelka wokół wkładu lustrzanego ;-)

Re: Thesis - jakby przypalone lusterko

: 13 sty 2015, 16:52
autor: Flyman
Mam z gumową ramką, mam fotochromatyczne. Wewnętrzne również światłoczułe, jak to się mówi.
Świetna sprawa, z tym że u mnie wszystko nie działa. :-)