Lancia Klub Polska

Mam pytanie "prewencyjne" ? jaka jest jakość thesisowych podnośników szyb, w szczególności wodzików, jeśli coś takiego tutaj występuje? W Lybrze były plastikowe i często pękały, jeśli gdzieś przy szybie zamarzła woda. Pytam, bo przy obecnych -8 st. C przy próbie opuszczenia szyby od razu czuć wyraźny opór, więc nie ruszam jej, ale może są pancerne, więc nie ma co się bać

No ja w jednej szybie mam pęknięty, szyba sie opuszcza ale nie podnosi. Oczywiście samych wodzików nie idzie kupić.

To nie ruszam, opuszczanie poczeka na cieplejsze czasy

nie są jakieś szczególnie wrażliwe ale szyb się na mrozie bez wyraźnej potrzeby nie otwiera. Choćby z powodu ryzyka uszkodzenia uszczelek, jeśli już nie mechanizmu. Jak jesteś na bramkach na autostradzie to zdrowaśka i jedziesz (przy rozgrzanym aucie raczej lód powinien się stopić)

rain pisze:No ja w jednej szybie mam pęknięty, szyba sie opuszcza ale nie podnosi. Oczywiście samych wodzików nie idzie kupić.

... ale idzie je przerobić ,wypalając dziurke w innym miejscu i przeciągając linkę ja tak mam zrobione.Tylko trzeba pamiętać ze linka która idzie od góry musi isć w takiej samej odległości od proadnicy co pierwotnie(czyli dziurke robimy niżej) ,bo w innym razie będzie nam górne kółko zrzucać linkę .Linka dolna już takiego znaczenia nie ma,bo ma tylko prowadzenie.

Odgrzeje kotleta.

Belial666, jezeli jeszcze jestes aktywny na forum, mowisz o wodzikach thesisowych czy kupnie innych wodzikow i przerobienia wlasnie ich?

Ja mam problem ze slychac silnik ale szyba nie drgnie ani w dol,ani w gore wiec podejrzewam wodziki.

freeq7322 pisze: ↑17 gru 2018, 8:55 Odgrzeje kotleta.

Belial666, jezeli jeszcze jestes aktywny na forum, mowisz o wodzikach thesisowych czy kupnie innych wodzikow i przerobienia wlasnie ich?

Ja mam problem ze slychac silnik ale szyba nie drgnie ani w dol,ani w gore wiec podejrzewam wodziki.

Wystarczy poszukać....
viewtopic.php?t=73061