Delta II - brak sprzegla.

STIG_fckp
Dopiero zaczyna na naszym forum
Dopiero zaczyna na naszym forum
Posty: 46
Rejestracja: 18 mar 2019, 15:33

Delta II - brak sprzegla.

Post autor: STIG_fckp » 29 maja 2019, 13:55

Problem taki, ze wyjechalem spod domu, ujechalem moze 1km i biegi przestaly wchodzic. Teraz pytanie co moglo sie skonczyc. Pedal sprzegla chodzi normalnie, nie wpadl w podloge, biegi do przodu nie wchodza, wsteczny zgrzyta i tak jakby chcial wskoczyc, ale nie wiem czy to nie przez brak synchronizacji... jakies pomysly co moze byc nie tak?

STIG_fckp
Dopiero zaczyna na naszym forum
Dopiero zaczyna na naszym forum
Posty: 46
Rejestracja: 18 mar 2019, 15:33

Re: Delta II - brak sprzegla.

Post autor: STIG_fckp » 29 maja 2019, 16:18

Ok, wiem juz co jest. Sprzeglo padlo. Duzo roboty przy wymianie?

Awatar użytkownika
Jam_Belfegor
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 2065
Rejestracja: 03 maja 2011, 23:35
Imię: Przemysław
Lokalizacja: Kraków

Re: Delta II - brak sprzegla.

Post autor: Jam_Belfegor » 02 lip 2019, 14:23

Hej, z wymianą sprzęgła trochę roboty jest zwłaszcza jak nie ma się podnośnika i narzędzi warsztatowych, ale do ogarnięcia nawet pod blokiem na upartego :) - choć odradzam. Mile widziany chociaż kanał. Musisz podnieś auto na tyle wysoko i zabezpieczyć, by wejść pod nie i swobodnie się poruszać. Do rozpięcia układ napędowy (zwrotnica ) od strony skrzyni b. Dla ułatwienia również osłona plastikowa z nadkola. Do rozpięcia wszystko co wchodzi do skrzyni biegów czyli wszelkie wtyczki (światło cofania, impulsometr do licznika prędkości - uwaga może być też układ mechaniczny czyli linka) do odpięcia wysprzęglik lub linka od sprzęgła. Potem ogarniasz rozrusznik (rozepnij sobie na wszelki wypadek akumulator co by cię nie trzasnęło :)) i lecisz z wszystkimi śrubami od dolnej osłony i od skrzynia - blok. Na tym etapie skrzynia musi być już dobrze podparta coby na głowę nie spadała. Nie zapominamy o odkręceniu poduszek skrzynia - nadwozie. (boczna i tylna). Tu jak wolisz można odkręcać mocowania od skrzyni lub odkręcać się całością od nadwozia. Odsuwasz skrzynię i powoli opuszczasz na dół. Odkręcasz docisk od koła zamachowego. Demontujesz sprzęgło + łożysko oporowe. Wszystko myjesz i odtłuszczasz łącznie ze skrzynią. Na tym etapie radzę wymienić uszczelniacze od strony silnika i od strony skrzyni biegów. Koszt ok. 20-30zł za szt. (Corteco, Reinz, Elring - Corteco robi dużo simeringów na pierwsze montaże) a po tylu latach jeśli nie leje to nie długo zacznie i znowu cała operacja do powtórzenia. W skrajnych wypadkach może dojść do zniszczenia (zaolejenia) sprzęgła. Do oceny również stan prowadnicy wysprzęglika. Ma być cały niezharatany, skorodowany itp. Ma być cały w miarę gładki może być lekko wytarty / za-polerowany w miejscu gdzie najbardziej dociska łożysko. Zatarta tuleja prowadząca podlega wymianie. To samo z łapą wyprzęgnika - oglądamy i patrzymy czy nie jest mocno wypracowana. Oceniamy czopy góra / dół i ramia popychające. Za duże luzy na czopach albo wypracowane ramiona kwalifikują do wymiany. Jak masz wszystko poczyszczone, odtłuszczone, uszczelnione zabierasz się zamontowanie tarczy sprzęgła. Polecam mieć zmywacz do hamulców do odtłuszczenia pow. ciernych. Polecam sobie nabyć centrownik do sprzęgła koszt kilkanaście złotych - można poradzić sobie też, tym co znajdziesz w garażu o średnicy zbliżonej do wałka w skrzyni biegów. Co bardziej doświadczeni robią to nawet na oko i tez się da. Sprzęgło i tak po nasadzeniu na wałek odbiorczy zostanie wycentrowane. Pamiętaj śruby z koła zamachowego skręca się odpowiednim momentem dla każdego silnika będzie on rożny - patrz serwisówki. Niektórzy dają też klej do gwintów - niebieski wystarczy. Na kole pojawiają się nieustanie, chwilowe drgania przy zastrzeganiu i wysprzedawaniu. Składasz wszystko w odwrotnej kolejności przyczyn wsadzić skrzynie na miejsce to nie lada operacja i odradzam robić to w pojedynkę jak nie masz warunków. Śruby na piaście, zwrotnicy również dokręcasz odpowiednim momentem właściwym dla danego silnika. Potrzeba Ci na pewno duża grzechotka i z kompletem nasadek, klucz dynamometryczny, klucze płaskie, "negocjator" też się przyda. , benzyna ekstrakcyjna, zmywacz do hamulców, szmaty, kobyłki, podnośnik lub nawet dwa mile widzę klocki drewniane na pewno pomogą, coś do centrowania tarczy, klej do gwintów również mile widziany, szczotki druciane, jakiś penetrator do śrub typu WD40. Młotek 0,5 - 1kg. Mała breszka lub łyżka, kombinerki, śrubokręt płaski średni, plastikowe skrobaki. Jak chcesz mogę Ci podrzucić kilka fotek co i jak na przykładzie skrzyni z 2.0 16V bo mam teraz ją na stole w trakcie roboty. A polecam też przy okazji zmienić olej w skrzyni biegów na świeży. Mało kto o tym pamięta ale oleje oraz smary w skrzyniach i dyfrach też się wymienia po pewnym okresie lub / i przebiegu. Przy wymianie uszczelniaczy lepiej wymieniać już oleje bo i tak trzeba liczyć się ze stratami.

Brak możliwości wrzucenia biegu to nie zawsze sprzęgło - mógł też ci spać jeden z wodzików. Sprzęgło nie pada nagle! Zazwyczaj trochę to trwa zanim dojedziesz je do zera. Pomijam jakieś ekstremalne wypadki gdzie ktoś strzał tak ze sprzęgła w silnik że się wszystko rozsypało, choć i też tak bywa.
Ostatnio zmieniony 02 lip 2019, 16:54 przez Jam_Belfegor, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Jam_Belfegor
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 2065
Rejestracja: 03 maja 2011, 23:35
Imię: Przemysław
Lokalizacja: Kraków

Re: Delta II - brak sprzegla.

Post autor: Jam_Belfegor » 02 lip 2019, 15:30

A jeszcze jedno przy składaniu delikatnie smarujesz stałymi smarami - możne być litowy (lub inne do pracy elementów obciążonych wolnoobrotowych od -30 do + 110st. C) wałek odbiorczy, prowadnicę łożyska oporowego, czopy łapy wysprzedającej oraz ramiona na styku z łożyskiem oporowym. Smarujesz z umiarem zwłaszcza wałek odbiorczy. Najlepiej posmarować wałek i na wieloklin nasadzić tarczę sprzęgła + zrobić kilka ruchów przód / tył zdjąć i naddatek smaru który wylazł wytrzeć. Jak dasz za dużo to przy pierwszym szybszym ruchu wałka rozbryzga Ci wszystko po sprzęgle, korpusie i można w tym momencie iść się pochlastać bo właśnie straciłeś kilka godzin pracy. Tu należny zachować aptekarską precyzję. Składanie na sucho to również śmierć podzespołów w dłuższej perspektywie pracy.

Całość operacji w warunkach warsztatowych to kilka godzin 2-3 może 4h wszystko zależny jaka skrzynia, jak śrubki współpracują, czy dużo mycia czy nie, czy leca uszczelniacze czy nie itd. W warunkach polowych rezerwuj cały dzień od rana.

STIG_fckp
Dopiero zaczyna na naszym forum
Dopiero zaczyna na naszym forum
Posty: 46
Rejestracja: 18 mar 2019, 15:33

Re: Delta II - brak sprzegla.

Post autor: STIG_fckp » 03 lip 2019, 6:04

Dzieki, juz miesiac smiga z nowym sprzeglem

ODPOWIEDZ

Wróć do „Silnik, przeniesienie napędu i układ chłodzenia”