Delta II - wycieraczki nie działają

[Gramatyk]

Witam,
wiele razy czytałem na forum o Waszych problemach z wycieraczkami i rad byłem że u mnie jest wszystko okej, aż do dzisiaj...
Jeżdżąc dziś samochodem wycieraczki przednie nie zawsze chciały mi "zaskoczyć", tzn: włączam wycieraczki a one nie reagują(bez względu czy to pojedyncze czy seria) dopiero po kilku "próbach włączenia" zaskakiwały. Po południu się pogorszyło bo wycieraczki przestały już całkiem reagować. No to pojechałem do garażu:
-Bezpiecznik ok
-w gnieździe bezpiecznika napięcie jest 12v(cały czas bez względu na to czy wycieraczka włączona)
-przekaźnik (to ten E9) nie sprawdzałem bo nie ma drugiego takiego w skrzynce na podmiane
No to zdjąłem podszybie:
znalazłem tak wtyczkę z trzema kablami nie ogarnąłem tego do końca ale wydaję mi się że na dwóch był + a na jednym -.
-na kablu podpiętym pod silnik wycieraczki jest napięcie(tylko co dziwne cały czas bez względu czy wycieraczka jest włączona)
-podłączyłem silnik pod akumulator bezpośrednio i działa

Znalazłem jeszcze coś takiego przy silniku (biała puszka widoczna na foto) co chyba steruję jego prędkością i może tam coś "siedzi". Są przy niej takie blaszki które mają dotykać tych blaszek przy silniku i przekazywać napięcie

Kwestie manetki przy kierownicy odrzuciłem z racji że wszystko inne z niej działa tj: ogrzewanie szyby, spryskiwacze,tylna wycieraczka.

P060111_21.37[03].JPG

Będę wdzięczny za podpowiedzi co to może być ew. co jeszcze raz sprawdzić.
Aha i czy te blaszki przy silniku(widoczne jako okrągłe na foto) maja być takie upie***one w smarze jak u mnie?

[szymon_delta]

Z wycierakami jest różnie. W pierwszej kolejności jeżeli już rozebrałeś mechanizm sterowania to należy sprawdzić czy wszystkie blaszki stykowe są OK (znaczy się czy mają prawidłowe styki - potrafi się upalić lub ułamać).
Po drugie smar musi być prawidłowy i świeży, stary nie przewodzi jak jest skostniały. (Standardowa przypadłość wszystkich fiatowskich w szczególności jeżeli samochód jeździł w ciepłym kraju gdzie słonko mocno przygrzewa). Nitro i myjemy ścieżki.
Wymień smar na ścieżkach na nowy. Nie musi być go dużo ale tyle, żeby nie ścierały się styki.

Poskładać i sprawdzić.

[Gramatyk]

Dobrałem się dzisiaj jeszcze raz do mechanizmu wycieraczek i tym razem przeczyściłem styki ze smaru i usunąłem jego nadmiar i dałem troszkę nowego. Potem złożyłem wszystko z powrotem ale jak się okazało w nieodpowiednim momencie dokręciłem silnik do mechanizmu i wycieraczki szły w dół(moja wina nie sprawdziłem przed złożeniem) więc znowu rozbieranie i ułożenie na nowo tym razem dobrze i póki co wycieraczki działają.


No i kicha... dzisiaj jadę i wycieraczki raz działają raz nie działają znowu wszystko rozkręciłem przeczyściłem i dalej raz działają a raz nie... ech... jakieś pomysły?



po wymianie całego silnika wycieraczek(w 100% sprawnego) i przekaźnika w skrzynce(też sprawny) problem nadal występuje. Tzn: wycieraczki raz działają a raz nie...Gdzie powinienem jeszcze szukać?

[bargaw3181]

a może właśnie manetka stwarza problemy...

[dr_scott]

Rozbierz manetkę i wyczyść jej styki. Sprawdź w jakim są stanie. Podoginaj blaszki aby mocniej dociskały.

[Gramatyk]

rozebrałem manetkę przeczyściłem i w danym dniu było wszystko spoko ale na drugi dzień znowu to samo że zanim się wycieraczki włączą to trochę mija... potem jak zaskoczą to już chodzą idealnie. Po rozebraniu manetki ukazał mi się taki widok: ścieżki na blaszce po których się przesuwa włącznik wycieraczek po prostu są chyba zbyt wytarte i dlatego to nie śmiga dziwi mnie tylko czemu tylko na początku nie działa a potem już tak... Co o tym myślicie?

P160111_21.25[01].JPG

[dr_scott]

Ścieżki wyglądają ok. możesz dogiąć blaszki w manetce aby bardziej dociskały.
Muszę zerknąć na schemat, może to wina sterownika wycieraczek.
Napisz jeszcze czy jak dasz manetkę na pracę ciągłą (druga pozycja) to wycieraczki pracują normalnie czy też nie????

[Gramatyk]

ale sterownik wycieraczek jest przy silniku wycieraczek prawda? Jeśli tak to jego już wymieniałem. Tylko jak mam dogiąć te blaszki jak one są na sprężynkach? Także tam za bardzo nie ma jak tego wyregulować/dogiąć...


wymieniłem manetkę na nową sprawną i problem wciąż ten sam. Czyli raz zadziała a raz nie. Może problem leży w skrzynce bezpieczników? Na co warto zwrócić uwagę przy jej czyszczeniu i czy jest to w ogóle sensowny zabieg?


Wyjąłem dzisiaj skrzynkę wyczyściłem na tyle na ile się dało styki tak samo na kablach dochodzących do skrzynki no nadal nic... Otworzyłem skrzynkę ale w środku nie zauważyłem nic niepokojącego(foto).
Co to może być? Jakiś przetarty kabel? tylko gdzie by mogło być takie newralgiczne miejsce? Wycieraczki taka błaha sprawa ale ich brak jest naprawdę irytujący. Do skrzynki z tyłu jest wpiętych kilka wiązek oznaczonych literami od "A" do bodajże "K" czy wiecie pod jaką literką znajdę tę wiązkę od wycieraczek. Zauważyłem że wiązka E jest między innymi od tylnej wycieraczki(jak wypinałem to przestawała działać) ale idzie ona w całości do tylnej części auta także domyślam się że od przedniej wycieraczki będzie inna wiązka.
Szukałem tego w instrukcji ale niestety takich informacji nie znalazłem. Spróbuje jeszcze jutro zerknąć na kable idące w głąb deski rozdzielczej od manetki aczkolwiek wymieniając manetkę nie widziałem żeby było coś tam naruszone.
Będę wdzięczny za jakiekolwiek spostrzeżenia, hipotezy na temat tych moich nieszczęsnych wycieraczek.

[dr_scott]

W skrzynce bezpieczników wymień przerywacz E9, on jest odpowiedzialny za prace wycieraczek.
Napisz mi, czy wycieraczki działają normalnie gdy masz manetkę w drugim położeniu (praca bez przerw)??

wycieraczki delta.PNG

[Gramatyk]

Przekaźnik E9 już wymieniałem lecz nie przyniosło to efektu. Tak jak pisałem wcześniej jeśli chodzi o pracę wycieraczek zauważyłem że nie ma żadnej reguły która choć trochę mogłaby naprowadzić na to gdzie tkwi problem ponieważ wycieraczki bez względu na położenie manetki(1 czy 2 pozycja lub pojedynczy ruch) po prostu czasem "zaskoczą" a czasem nie.
Nie dzieje się tak że zaskoczą gdy wpadnę w dziurę, gdy zapalę silnik lub go zgaszę, gdy jest zimno lub ciepło, gdy jeżdżę długo lub krótko, po prostu nic co by mogło wskazywać drogę do problemu. Zdarza się tak że nawet jeśli już zaczną działać to bywa i tak że zrobią kilka obrotów i znowu przestają działać. Zupełnie jakby ktoś inny jeszcze nimi sterował. Dla przypomnienia napiszę że wymieniony został przekaźnik, silnik wycieraczki wraz z programatorem, manetka, profilaktycznie bezpiecznik chociaż nie był spalony (jak się okazało wszystko to niepotrzebnie bo poprzednie rzeczy były sprawne).
Dr_scott serdeczne dzięki za zaangażowanie w temacie, z tego co widzę to kable idące z manetki czyli zarazem od sterowanie wycieraczkami idą do skrzynki i są podpięte jako złącze "B"? Zgadza się? Dr_scott miałbyś jeszcze jakiś szerszy opis elektryki? Chyba że jest to wycinek z którejś z instrukcji dostępnych na forum? I co to jest pod pozycją "10" i dlaczego jest poprowadzony do tego przewód od silnika wycieraczek?
Pozdrawiam

[dr_scott]

E9 - to jest przerywacz wycieraczek (nazwany przez Ciebie programatorem). Z niego wychodzą impulsy sterujące do silnika.
Przy silniczku znajduje się przekaźnik i dwa styki określające położenie wycieraczek (te blaszki na kółeczku zębatym).

10 - na schemacie to jest punkt podłączenia do masy - kabel czarny (N). Możesz do silniczka podłączyć masę wprost z aku i zobaczysz czy będzie poprawa.

Zasilanie silnika oraz przekaźnika to kabelek L - czyli niebieski - powinno być obecne cały czas po przekręceniu kluczyka (tak czytam ze schematu).

Kabel LR - niebiesko czerwony to sterowanie. Jeśli jest na nim 12V to wycieraczki nie pracują, jak jest masa to pobudza wycieraczki do pracy i dalej same się podtrzymują do zjazdu w pozycję początkową.

Kable L i LR wchodzą na złącze I w skrzynce na piny 8 i 12. Tak powinno być w każdej wersji silnikowej Lancia Delta.

Zmierz czy masz odpowiednie stany na silniczku i czy możesz go wysterować podłączając do niego kabelki na krótko.

[Gramatyk]

E9 to przerywacz który ja nazwałem przekaźnikiem zaś to białą puszkę sterującą pracą silnika wycieraczek w której są te dwie blaszki nazwałem programatorem. Zajrzę do tego jutro jak tylko wrócę z pracy i będę informował o postępach. Gdzie jest to złącze masowe oznaczone jako "10"? Sprawdzę na manetce, skrzynce i silniczku gdzie się gubi zasilanie na tych kablach które wyszczególniłeś.


No i jednak zawziętość wzięła górę i jeszcze dzisiaj pojechałem do garażu, oto moje obserwacje:

-Kabel "L" kolor niebieski podaje +12V po włączeniu stacyjki (zarówno przy wtyczce silnika wycieraczek jak i w skrzynce bezpieczników)

-Kabel "N" czarny jest cały czas masa(sprawdzane przy wtyczce silnika wycieraczek)

-kabel "LR" niebiesko-czerwony sterujący sprawdziłem w czterech miejscach -
1)Przy kablu wychodzącym z manetki
2)Przy wejściu do skrzynki
3)Przy wyjściu ze skrzynki.
W każdym z tych miejsc(1,2,3) kabel nie miał żadnego napięcia ani "+" ani "-" natomiast po ruchu manetką pojawiała się masa(-).

Czwartym miejscem była wtyczka która wchodzi do silniczka wycieraczek:
Kabel "L" i "N" jak pisałem wcześniej w porządku natomiast na kablu "LR" mimo włączania manetki nie pojawiała się masa chociaż w tym samym czasie w skrzynce i na manetce masa elegancko się pojawiała. Czasami gdy kabel "-" był na kablu "LR" a kabel "+" na klemie plusowej to bywały skoki że pojawiało się napięcie w postacie 3-4V, tak jakby gdzieś ta masa po kablu "LR" chciała się przebić.
Dodam że przez cały ten czas wycieraczki nie zadziałały ani razu tzn trafiłem akurat na ten okres kiedy nie zachciało im się działać.
Wniosek jak mi się nasunął to że problem tkwi gdzieś na odcinku skrzynka->silnik. Pobieżnie przejrzałem kable na tyle na ile mogłem ale nigdzie nie zauważyłem nawet przetarć. Wiadomo że nie wszędzie da się zajrzeć ale tam gdzie się dało to zajrzałem.
Jakie rady?
P.S. już któryś raz w mierniku urwał mi się kabel pomiarowy po prostu nie wiem czy ja taki szajs kupuje czy one są po prostu takie wrażliwe? Na szczęście miałem inny na wymianę;)

[dr_scott]

Hejka.

Odepnij wtyczkę "I" ze skrzynki oraz wtyczkę z silnika wycieraczek. Zmierz oporność kabelka LR, powinno to być conajwyżej kilka ohmów. Porównaj z kabelkiem L.
Spróbuj puścić na krótko jakiś inny kabelek zamiast LR i zobaczy czy będzie poprawa.

Problem może być przy wtyczkach bądź sam kabel może być złamany wewnątrz izolacji.

Nie wiem gdzie jest punkt masy "10", chyba gdzieś na podszybiu bądź w komorze silnika.

[Gramatyk]

Idąc tropem walniętego kabla między skrzynką a silniczkiem podłączyłem kabel niebiesko-czerw przy silniczku z kablem niebiesko-czerw w skrzynce dodatkowym kablem, ku mojemu oczekiwaniu wycieraczki zaczęły swobodnie pracować chociaż od wczoraj rano nie drgnęły ani razu, także śmiem zaryzykować stwierdzenie że problem rozwiązany.
Poprowadziłem dodatkowy kabel a że chciałem żeby to miało ręce i nogi i żeby kabel nie był widoczny chciałem się przebić z całą resztą wiązki nad pedałem hamulca ale niestety się nie udało. W końcu puściłem kabel do środka przy wyjściu wężyka spryskiwacza tylnej szyby czyli w zasadzie tuż obok silniczka wycieraczek, poszło łatwiej niż w poprzednim miejscu ale też nie obyło się bez problemów(wszędzie tam strasznie ciasno). Kabel zaizolowałem i póki co wszystko hula, najwidoczniej oryginalny kabel uległ uszkodzeniu na odcinku skrzynka->silniczek. Czy takie rozwiązanie jest bezpieczne i można to tak zostawić jeśli wszystko jest ok?

OGROMNE PODZIĘKOWANIA DLA DR_SCOTT!

Pozdrawiam

[dr_scott]

Idąc tropem walniętego kabla między skrzynką a silniczkiem podłączyłem kabel niebiesko-czerw przy silniczku z kablem niebiesko-czerw w skrzynce dodatkowym kablem, ku mojemu oczekiwaniu wycieraczki zaczęły swobodnie pracować chociaż od wczoraj rano nie drgnęły ani razu, także śmiem zaryzykować stwierdzenie że problem rozwiązany.
Poprowadziłem dodatkowy kabel a że chciałem żeby to miało ręce i nogi i żeby kabel nie był widoczny chciałem się przebić z całą resztą wiązki nad pedałem hamulca ale niestety się nie udało. W końcu puściłem kabel do środka przy wyjściu wężyka spryskiwacza tylnej szyby czyli w zasadzie tuż obok silniczka wycieraczek, poszło łatwiej niż w poprzednim miejscu ale też nie obyło się bez problemów(wszędzie tam strasznie ciasno). Kabel zaizolowałem i póki co wszystko hula, najwidoczniej oryginalny kabel uległ uszkodzeniu na odcinku skrzynka->silniczek. Czy takie rozwiązanie jest bezpieczne i można to tak zostawić jeśli wszystko jest ok?

OGROMNE PODZIĘKOWANIA DLA DR_SCOTT!

Pozdrawiam

Spróbuj stary kabel mocno rozciągnąć szczególnie przy wtyczkach. Jeśli jest złamany to izolacja Ci się urwie i poznasz miejsce złamania.

Kabel bypass'owy możesz puścić przez gumę którą przechodzi wiązka przez ścianę grodziową. Musisz tylko tą gumę przedziurawić obok wiązki, jest tam sporo miejsca. Tylko nie bezpośrednio przy wiązce kabli ale poza gumową tuleją która oplata kable. Poniżej poglądowy szkic (niestety bez myszki rysowany ). Ja tam wcisnąłem chyba z 10 kabli i rurkę 5mm do wskaźnika turbo

wiazka.PNG

Pozdro

PS. Co do schematu... na maila nie da rady. poszukaj go gdzieś w necie (contatto.pdf ok 90MB). jak nie znajdziesz to coś pokombinujemy.