Kappa - wymiana nagrzewnicy

[argenta67]

Wybaczcie odgrzewanie tematu, ale muszę o coś spytać. Mam zimno w aucie, ale konkretnie zimno, nie letnio, nie ciepło, ale nie za ciepło, tylko po prostu mróz. Pomijam konieczność wymiany termostatu, bo to wiem że muszę zrobić. Ale nawet gdy silnik na postoju nagrzeje się na max, to z wentylacji leci lodowate powietrze. Przewody do nagrzewnicy, zarówno zasilenie, jak powrót są gorące, a ogrzewanie niezmiennie zimne. Czy to klapa od nagrzewnicy? Czy jeśli tak, to co nią steruje, siłownik? Czy jest on zaraz przy klapie, czy za jakimś cięgnem w innym miejscu? Czy jeśli to ta klapa, to co jest najczęstszą przyczyną awarii? I w końcu, czy tylko mogę sprawdzić tą klapę rozbierając przegrodę silnika, czy może da się jakoś to wysłuchać lub wymacać?(klapę od wewnętrznego obiegu akurat słyszę, gdy pracuje).

Dzięki z góry za odpowiedzi.

-- 16 Paź 2009, 09:23 --

Ktokolwiek?

Czy ktoś może odpowiedzieć?

Klapa jest i do tego sterowana elektrycznie a silniczek malusi i ma prawo powiedzieć BASTA

[iniemamocny]

Więc to może być cała przyczyna tych objawów?

[argenta67]

Więc to może być cała przyczyna tych objawów?

Jeśli klapa jest otwarta na parownik klimy to chłód 365 dni w roku.

[iniemamocny]

No to niestety cholerny złamas poprzedni właściciel odpiął przewody od nagrzewnicy i złączył je ze sobą. Pewnie przeciekała i nie chciało się naprawiać. Co za debil, po prostu ta nagrzewnica przechyliła czarę goryczy, jak spotkam tego popaprańca to Mu nogi z d..y powyrywam. Jestem pewien kto Mu w tym pomagał. To trzeba być szmaciarzem żeby tak zaniedbać auto.

Równie dobrze siłownik klapki nagrzewnicy może być sprawny, tylko sama nagrzewnica do wymiany i podłączenia.

Zastanawiam się czy nie podać danych poprzedniego właściciela żeby ostrzec potomnych przed kupowaniem od Niego.

[argenta67]

Zastanawiam się czy nie podać danych poprzedniego właściciela żeby ostrzec potomnych przed kupowaniem od Niego.

To nie zapowiadaj tylko wal, fałszywa lojalność tworzy tylko problem. Ominięcie nagrzewnicy to znany sposób na chwilowy ratunek ale ukrycie tego faktu to strzał w kolano

[iniemamocny]

To żeby nie być gołosłownym, zrobiłem to tu: Link

[iniemamocny]

No to i ja jestem po wymianie nagrzewnicy, to była nie równa walka, co ja się nakląłem, to moje. Ale przynajmniej mam pewność że zrobiłem to dobrze. Ogrzewanie już mam, teraz biorę się za uszczelnianie prawego reflektora.

Ps. Dzięki maliniak za opis z fotkami, bez tego nie dałbym rady. Najciężej było ze śrubką z tyłu wentylatora oraz z śrubkami w mocowaniach między segmentem nagrzewnicy/klimy a wentylatora. Ale fakt, bez rozszczelnienia klimy da się to zrobić, nawet nie będąc mechanikiem.

[skyblu]

W mojej też nowa nagrzewnica/93pln/ wymieniona, z odpinaniem przewodów klimy/odsysanie czynnika i nabicie/
praktycznie nagrzewnica z radiatorem klimy jest w pudełku,kasecie nad tunelem,
jak pudło się rozszczelni lub pęknie to na pewno kapnie coś do środka, i klops jak u mnie i innych
przy okazji wszystkie śmiecie organiczne usunięte z podszybia
czas ok 2-2,5h w warsztacie
nagrzewnica miała wiele miejsc zabrudzonych zastygłym płynem chłodzącym, różowe nacieki, które są widoczne z kabiny na elementach metalowych tunelu, moim zdaniem ten element należy wymienić po ok 10latach lub przebiegu kilku setek
a przed sezonem warto obejrzeć wnętrze tunelu od środka.

pozdrawiam

[Bichoń]

czas ok 2-2,5h w warsztacie

Wymienili nagrzewnicę od strony podszybia (silnika), czy rozbierali deskę?

[marceli]

Jak odsysał czynnik to pewnie od podszybia...

[Rafako]

Ten wątek ratuje mi życie...
...a Kappie układ elektryczny
Serdecznie pozdrawiam.

[skyblu]

czas ok 2-2,5h w warsztacie

Wymienili nagrzewnicę od strony podszybia (silnika), czy rozbierali deskę?

od podszybia z uwagą, że wygodniej niż w AR166
pzdro

[bogdan]

przerabiałem ten temat w themie 3.0 i trochę czasu na to poświęciłem w k jest lepszy dostęp.

[marceli]

Tak więc i ja już mam to za sobą ale k.. naprawdę masakra robota.

Mi wczoraj dnia brakło a zacząłem o 11.

Dla potomnych,myślę ,że warto zdjąć maskę celem lepszego dojścia do grodzi.
Ja zrobiłem bez rozpinania klimy ale chyba lepiej odciągnąć czynnik i wykręcić parownik klimy,tak to naprawdę gimnastyka artystyczna.

[Wilkin]

Siągniecie klimy to jakiś tam koszt - chyba że masz tanio.Aczkolwiek upraszcza akcje znacznie.
zdjęcie maski - czy ona tak przeszkadza ?
- bardziej w sumie narzekałem na krótkie nogi .Do tego trzeba dwóch chłopa - potem przy założeniu ustawiac szczeliny.też trochę zabawy i czasu na to leci.
szkoda że tu nie ma możliwości otwierania maski jak przy merolu.