Kappa - wariacje wycieraczek w trybie czasowym

Awatar użytkownika
Tomzik
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 5389
Rejestracja: 22 gru 2007, 0:00
Imię: Tomczysław ;)
Lokalizacja: Kwidzyn/Świecie

Kappa - wariacje wycieraczek w trybie czasowym

Post autor: Tomzik » 30 lis 2013, 14:00

Od jakiegoś czasu obserwuję "wariowanie" wycieraczek w trybie czasowym.

Często jest tak, że wycieraczki zamiast "machnąć" i potem czekać na kolejny cykl wg ustawienia przełącznika czasowego wycierają szybę podobnie jak w trybie ciągłym, kilka cykli. Czasem identycznie jak w ciągłym, czasami między "machnięciami" jest jakiś ułamek sekundy przerwy, ale jest to kilka "machnięć" a nie pojedyncze.

A najnowsze objawy to brak działania wycieraczek w trybie czasowym, aczkolwiek jeszcze po kilku wyłączeniach i włączeniach udaje się je zmusić do pracy w trybie czasowym, tyle, że wtedy pracują jak opisałem wyżej. I po którymś "machnięciu" znów przestają działać.

Tryb ciągły i ciągły szybki są bez zastrzeżeń.

Czyżby przełącznik zespolony przy kierownicy się kłaniał?
Są: Lancia Delta 2,0 Multijet; Lancia Phedra 2,2 Multijet; Yamaha XJ 900S Diversion; SHL M11W
Były: Lancia Delta HPE 1,8 16V GT; Lancia Kappa 2,0 20V Turbo; Fiat Croma 2,0 T i.e., SFM Junak M10, Romet Ogar 205

Awatar użytkownika
marceli
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 2091
Rejestracja: 14 cze 2010, 22:12
Skype: marcin.kasinski82
Imię: Marcin
Lokalizacja: Opatów/świętokrzyskie
Kontakt:

Re: Kappa - wariacje wycieraczek w trybie czasowym

Post autor: marceli » 30 lis 2013, 21:42

Niekoniecznie....
Spróbuj zapsikać jakimś penetrującym środkiem(nawet WD-40) w ten przegub,taką łapę nazwijmy to która łączy obie wycieraczki plus odpowiada za ich zatrzymywanie się w trybie czasowym.Jest to oczywiście na podszybiu i znajduje się zaraz na wieloklinie z silnika wycieraczek.

Ja też miałem jaja,już miałem pruć podszybie bo to ten element odpowiada za ten tryb pracy.
Na próbę zrobiłem jw i problem zniknął dodatkowo zapodałem potem w owo miejsce smar w sprayu i śmiga bezproblemowo.

Oczywiście zrobiłem to nie rozbierając mechanizmów,tak wpsikałem celując w otwory aby doszło.Da się ,jak spojrzysz tam załapiesz co i jak.
dwa cztery benzyna..ale zjadająca LPG :)
Obrazek
Moja Kappa
Obrazek

Awatar użytkownika
Tomzik
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 5389
Rejestracja: 22 gru 2007, 0:00
Imię: Tomczysław ;)
Lokalizacja: Kwidzyn/Świecie

Re: Kappa - wariacje wycieraczek w trybie czasowym

Post autor: Tomzik » 30 lis 2013, 23:38

Ale rozumiem, że żeby się tam dostać to muszę zdjąć wycieraczki i plastik pod szybą?
Są: Lancia Delta 2,0 Multijet; Lancia Phedra 2,2 Multijet; Yamaha XJ 900S Diversion; SHL M11W
Były: Lancia Delta HPE 1,8 16V GT; Lancia Kappa 2,0 20V Turbo; Fiat Croma 2,0 T i.e., SFM Junak M10, Romet Ogar 205

Awatar użytkownika
Tomzik
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 5389
Rejestracja: 22 gru 2007, 0:00
Imię: Tomczysław ;)
Lokalizacja: Kwidzyn/Świecie

Re: Kappa - wariacje wycieraczek w trybie czasowym

Post autor: Tomzik » 01 gru 2013, 11:56

Masz na myśli ten przegub?
2013-12-01-0782.jpg
Wypsikałem na to z różnych stron pół puszki WD-40 i niestety niewiele się poprawiło :(
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Są: Lancia Delta 2,0 Multijet; Lancia Phedra 2,2 Multijet; Yamaha XJ 900S Diversion; SHL M11W
Były: Lancia Delta HPE 1,8 16V GT; Lancia Kappa 2,0 20V Turbo; Fiat Croma 2,0 T i.e., SFM Junak M10, Romet Ogar 205

Awatar użytkownika
Borek
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 3050
Rejestracja: 12 maja 2012, 7:51
Lokalizacja: Łódź

Re: Kappa - wariacje wycieraczek w trybie czasowym

Post autor: Borek » 01 gru 2013, 13:00

Jakby ten przegub był problemem, to po kilku machnięciach wycieraczki by się zatrzymywały w losowej pozycji i czekały na ręczny reset. Miałem to w zeszłym roku, skończyło się wymianą całego zespołu napędowego. Szukałbym raczej w przekaźnikach albo w samym przełączniku.
Drop a gear and disappear!

Awatar użytkownika
andrzej1
Przedstawiciel Regionalny
Przedstawiciel Regionalny
Posty: 2556
Rejestracja: 05 sty 2013, 22:02
Imię: andrzej
Lokalizacja: Nysa

Re: Kappa - wariacje wycieraczek w trybie czasowym

Post autor: andrzej1 » 01 gru 2013, 16:34

ja bym stawiał na przełącznik zespolony,tam może być problem
1. Lancia Kappa 2.0 dziewiąty cud świata.Była
2. Fiat Croma 1.9 Multi-Jet 150KM, BYŁA
3. Lancia Lybra 1,8 ben. sedan Była
4. Lancia Delta III 1.6 Platino od Dawida Była
5.Lancia Kappa 3.0 V6 24 : yesyes : Była : beczy :
6. Lancia Ypsylon 1.2 V8 2004 rok Była
7. Lancia Thesis 2.0 TB 2002 rok

Awatar użytkownika
marceli
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 2091
Rejestracja: 14 cze 2010, 22:12
Skype: marcin.kasinski82
Imię: Marcin
Lokalizacja: Opatów/świętokrzyskie
Kontakt:

Re: Kappa - wariacje wycieraczek w trybie czasowym

Post autor: marceli » 01 gru 2013, 18:25

Borek pisze:Jakby ten przegub był problemem, to po kilku machnięciach wycieraczki by się zatrzymywały w losowej pozycji i czekały na ręczny reset. Miałem to w zeszłym roku, skończyło się wymianą całego zespołu napędowego. Szukałbym raczej w przekaźnikach albo w samym przełączniku.
Właśnie tak miałem,włączałem czasowe i chodziły,nie chodziły,stawały itp.Jak stanęły to żadne ewaluacje przełącznika nie pomagały,w drodze trzeba było zjechać na pobocze bo wycieraczki były przez chwilę nie do włączenia.

Po nasmarowaniu owego przegubu wszystko się unormowało,ale przecież nie twierdzę ,że Tomzik ma na 100% tak samo.
dwa cztery benzyna..ale zjadająca LPG :)
Obrazek
Moja Kappa
Obrazek

Awatar użytkownika
Borek
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 3050
Rejestracja: 12 maja 2012, 7:51
Lokalizacja: Łódź

Re: Kappa - wariacje wycieraczek w trybie czasowym

Post autor: Borek » 01 gru 2013, 19:17

Mi tak dwa razy się zatrzymały w ulewie przy maksymalnej pracy - najpierw jechały szybko, potem zwolniły nieco i nagle stanęły ukośnie :lol:. Rozbierałem ten przegub wiele razy, smarowałem i zawsze kończyło się tak samo, wreszcie zakleszczył się w sobie (skosiła się taka zapadka) tak mocno, że rozebrałem go dopiero klinem, ale już nie był do poskładania.
Tym niemniej problem występował przy dowolnym trybie po kilku dziesiątkach machnięć i zawsze start był bez zarzutu, a dopiero finał nieciekawy. Tomzik ma zaś problem wyłącznie z trybem przerywanym i to już od startu, więc wykluczam ten element. Ale i tak warto go nasmarować zanim się wytrze do cna, bo dostać drugi to nie jest bułka z masłem. ;)
Drop a gear and disappear!

Awatar użytkownika
marceli
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 2091
Rejestracja: 14 cze 2010, 22:12
Skype: marcin.kasinski82
Imię: Marcin
Lokalizacja: Opatów/świętokrzyskie
Kontakt:

Re: Kappa - wariacje wycieraczek w trybie czasowym

Post autor: marceli » 01 gru 2013, 19:36

No nie wiem,i u Niego i u mnie występował problem tylko w trybie czasowym,więc to pierwsze co przychodzi mi na myśl.

Choć może u niego układ już nawala i trzeba rozebrać bo samo smarowanie nie pomoże.
dwa cztery benzyna..ale zjadająca LPG :)
Obrazek
Moja Kappa
Obrazek

Awatar użytkownika
Tomzik
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 5389
Rejestracja: 22 gru 2007, 0:00
Imię: Tomczysław ;)
Lokalizacja: Kwidzyn/Świecie

Re: Kappa - wariacje wycieraczek w trybie czasowym

Post autor: Tomzik » 01 gru 2013, 20:28

No jest kłopot tylko z czasowym.

Czasem wcale się nie włącza a czasem się włącza i macha jak w trybie ciągłym kilka - kilkanaście cykli i wycieraczki parkują na samym dole i już więcej nie ruszają (dopiero włączenie innego trybu bądź psiknięcie płynem je startuje) a niekiedy się uspokajają, parkują nieco wyżej jak do trybu czasowego i potem jest w miarę ok...
Są: Lancia Delta 2,0 Multijet; Lancia Phedra 2,2 Multijet; Yamaha XJ 900S Diversion; SHL M11W
Były: Lancia Delta HPE 1,8 16V GT; Lancia Kappa 2,0 20V Turbo; Fiat Croma 2,0 T i.e., SFM Junak M10, Romet Ogar 205

Awatar użytkownika
volf
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 3996
Rejestracja: 07 sty 2007, 0:00
Lokalizacja: powiat Bełchatów

Re: Kappa - wariacje wycieraczek w trybie czasowym

Post autor: volf » 01 gru 2013, 21:23

U mnie jest podobnie, z tym, że zawsze startują. Problem jest jedynie w tym, że nie zawsze chcą się wyłączyć i czasami w trybie przerywanym zamiast jednego wahnięcia jest kilka i nawet całkowite wyłączenie przełącznikiem przy kierownicy nie wyłączy ich, ale po kilku cyklach się oczywiście wyłączają. Na razie jest to raczej sporadyczne i nic z tym nie robiłem , ale moim zdaniem to będzie wina wyłącznika krzywkowego przy samym silniczku o ile w kappie takie coś występuje :lol:
Wiem, że przy samym silniczku jest płytka z elektroniką, ale czy tam jest ów wyłącznik :?:
KAPPA TDS & JTD

deavy87
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 61
Rejestracja: 19 lut 2013, 22:18
Imię: Dawid
Lokalizacja: Końskie/Kielce

Re: Kappa - wariacje wycieraczek w trybie czasowym

Post autor: deavy87 » 22 sty 2014, 13:25

ja mam problem że czasami przy powrocie się zatrzymają pod ukosem i zero reakcji nawet spryskiwacz wtedy nie działa, po jakimś czasie działają bez problemu...
ITALIA to kraj pięknych i szybkich samochodów
napewno nigdy nie kupię niemca, chyba że do katowania po łace :D

Awatar użytkownika
irekz1
Dopiero zaczyna na naszym forum
Dopiero zaczyna na naszym forum
Posty: 41
Rejestracja: 07 mar 2010, 22:00
Imię: Irek
Lokalizacja: Gorzów wlkp

Re: Kappa - wariacje wycieraczek w trybie czasowym

Post autor: irekz1 » 27 sty 2014, 21:46

Problemem może być przekaźnik pod silniczkiem wycieraczek. Wszystko jest w plastikowej obudowie łącznie z silniczkiem.

Awatar użytkownika
dobermannn
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 428
Rejestracja: 16 wrz 2008, 0:00
Imię: Kuba
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kappa - wariacje wycieraczek w trybie czasowym

Post autor: dobermannn » 23 wrz 2014, 21:56

A ogólnie co steruje spryskiwaczami (w tym reflektorów) i wycieraczkami???? Jest do tego jakiś moduł???? Sorki za OT ale czy po puszczeniu dźwigienki spryskiwacz powinien się wyłączyć czy jeszcze powinien działać przez jakiś czas ???

Awatar użytkownika
Borek
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 3050
Rejestracja: 12 maja 2012, 7:51
Lokalizacja: Łódź

Re: Kappa - wariacje wycieraczek w trybie czasowym

Post autor: Borek » 23 wrz 2014, 22:47

Sterownik spryskiwaczy szyby jest chyba zintegrowany z modułem przy silniku wycieraczek. Owszem, jak tylko "pykniesz" krótko dźwignią, to będzie lał na szybę przez bite kilka sekund (chyba przez 2 machnięcia wycieraczek, trzecie idzie już bez dolewki). Jeśli przytrzymasz chwilkę dłużej, to będzie się lało dopóki nie puścisz. Tak ma być, to takie udogodnienie żebyś w trakcie jazdy mógł tylko lekko trącić wajchę, a automat sam (w miarę) dokładnie umyje ci szybę.

Spryskami do lamp steruje przekaźnik w skrzynce bezpieczników (chyba E3, z trzech identycznych na górze tej skrzynki to ten skrajny po prawej) pod kierownicą oraz przełącznik świateł. Przełącznik w ten sposób, że spryskiwacz działa tylko gdy są włączone światła mijania (a może i nawet pozycyjne, nie kojarzę). Przekaźnik na dole zapewnia dwie sekundy działania pompki, niezależnie od tego jak długo trzymasz dźwignię - zadziała nawet jak tylko ją "pykniesz". Ten czas jest pompce potrzebny na zbudowanie ciśnienia do pokonania zaworu, tak żeby w reflektory uderzył silny strumień płynu i zmył syf. ;)
Drop a gear and disappear!

ODPOWIEDZ

Wróć do „Instalacja elektryczna”