Kappa - dymi na zimno

[argenta67]

Słuchaj powtórzę ostatni raz (bo widzę, że tu większość ma monitory do obiegu krwi podłączone i wszystko czują i widzą i wiedzą) abym był podirytowany to trzeba mnie w real wkurzyć bo w sieci mi to wi.....
Odma to wielka rura i służy tylko do odpowietrzenia skrzyni korbowo-tłokowej bo podczas pracy silnika jest to niezbędna rzecz i jeśli tą rurą wydostaje się olej to jest coś nie w porządku i to jest zadanie dla tych co im kasę ładujesz. Ja nie wydaje diagnozy wirtualnej, a dzięki "sieci" jest takich mnóstwo ja nie podejmuje się takich wróżb.

[MarcinthesisSłupsk]

Wielkie dzięki za opis koledze jc406, wiele to wyjaśnia na temat dziwnych zachowań mojej thesis 2,0 turbo, identyczne objawy jak Pan opisuje.
Myślałem, że to uszczelka, lub pęknięta głowica, ale tester nic nie wykazał. Olej czysty jak łza itp. Spontanicznie dymi na biało-żółto-niebiesko, ale dopiero po chwili, 15 s. jak się trochę rozgrzeje, potem po krótkim czasie przestaje dymić. Potem przy mocnym dodaniu gazu na ciepłym silniku czasami zadymi, czasami nie, do tej pory nie widziałem zależności.
Najgorzej jest gdy mocno przyśpieszam po powolnej jeździe
Ostatnio po licznych naprawach wyjechałem w trasę poza miasto, przepędziłem auto bardzo solidnie, puste drogi z powodu na koronowirusa i bardzo się zdziwiłem, że nic nie dymi. Silnik jest naprawdę, mocny.

Nie uśmiecha mi się znów robić mega remontu, czy można wymienić uszczelniacze bez zdejmowania głowicy?
Rozrząd był wymieniany kilka miesięcy temu, mechanik, znajomy po wymianie rozrządu i termostatu zalał auto wodą, co doprowadziło do kilku incydentów bulgotania w zbiorniczku. Normalny chu... Po zalaniu thesis płynem do chłodnic, problem znikł, ale spontaniczne dymienie pozostało. Auto kupiłem z otwarty na stale termostatem i tym sposobem nigdy się nie dogrzało, więc nie wiem czy wcześniej kopcił na rozgrzanym silniku, ale w zakresie średnich temperatur nie zauważyłem dymienia.

Wymieniłem już pół auta, choć egzemplarz ma potwierdzony przebieg 170tkm i tylko kilka razy wkręcony był na wysokie obroty, zapisy z komputera.
Nie wiem co robić dalej, czy dalej inwestować, jeździć ? odstawić ? naprawiać ? Do plusów mojego egzemplarza należy stabilna elektronika, bez dziwnych anomalii, nowe oryginały-sprzęgło, dwu-mas, uszczelniacze, śruby montażowe, wycisk, nowe opony, sprężyny tył, tarcze, zaciski tył zregenerowane, nowy rozrząd, termostat, tuleje zawieszenia, łapa górna silnika, nowa szyba przednia, ładna ciemna szara skóra pol..ale ma też kilka uszkodzeń po parkingowych, wydech do roboty, silnik się poci, na pewno mały wyciek z miski i gdzieś z góry.
Może doradzicie koledzy co dalej robić, zajechać ją, aż silnik wyzionie ducha? Czy warto inwestować w auto które kilka razy zagotowało wodę, czy te silniki są wytrzymałe? Jakie przebiegi robią? Dodam, że temperatura nigdy nie przekroczyła na zegarze 90 stopnia, ale silnik po normalnej jeździe wydaję się mega rozgrzany. Auto ma przejechane na gazie 60tkm, czy to mogło mu zaszkodzić? Instalacja montowana w Holandii, bardzo dobrej jakości, do układu zasilania gazem nie ma zastrzeż, auto identycznie zachowuje się i jeździ na gazie i na benzynie.
Bardzo lubię te auta, to moja druga thesis, a xx włoski wynalazek, wcześniej miałem 3,0 z początku produkcji i nikomu nie polecam z powodu na skrzynię biegów.
Może ktoś ma jakiś pomysł, może ktoś ma silnik do sprzedania 2,0 igłę, może jakieś porady co do diagnozowania usterki?


ps. podziękowania za blokady dla kolegi z Wałcza

[kond243]

Woda wrze przy 100 Stopniach. Płyn przy przy 130 stopniach. Więc tutaj bym się nie obawiał. Tylko dlaczego? Nawet na wodzie nie powinno nic się dziać. Pytanie czy sprawny jest czujnik temperatury. Przy sprawnym termostacie i dobrze odpowietrzonym układzie nie będzie się nic działo. Temperatura nie przekroczy 95 stopni. Jeśli działa jak trzeba wentylator chłodnicy. Jeśli dymi tylko po 15s od odpalenia na zimno to jest objaw kończącej się turbosprężarki. A nie uszczelniacze zaworowe!. Przy uszczelniaczach zaworowych zadymi odrazy po odpaleniu i potem już nie. Ewentualnie jeśli są mocno zużyte silnik musi popracować rozgrzany na jałowym biegu z 5-10min wtedy po dodaniu gazu może zDymić ale również chwilę. Ja bym zaczął od zaworu odmy, tak ten silnik ma taki zawór jedno kierunkowy. Taki sam jak w Kappie. Tylko jego umiejscowienie jest inne.W Thesis masz go zaraz za przepustnicą. Tam wchodzi odma. Jeśli jest zepsuty to przy obciążeniu podczas pracy turbo nie masz odpowietrzenia komory korbowej. Boost idzie w silnik i objaw będzie podobny bo ciśnie w silniku wypycha olej którędy tylko morze. Nawet przez uszczelnienia turbo. Więc sprawdź turbo bo często ono jest przyczyną dymienia po odpaleniu. A przy obciążeniu zawór odmy. Wymontuje zawór jest na nim strzałka w kierunku kolektora ssącego. Puszcza powietrze tylko przy pracy silnika bez większego obciążenia. Przy przejściu w nadciśnienie ma się zamknąć. Wystarczy dmuchnąć w przeciwnym kierunku jak pokazuje strzałka. Jeśli ma przepływ w obie strony to niestety śmietnik. Turbo jak pada czy to Thesis czy Kappa to po odpaleniu po około 15s będzie dymić na siwo niebiesko. Po nagrzaniu dymienie zmniejsza się . Ale wtedy to na 100. Turbo. Oczywiście Kappa ma inne turbo,jest większe. Ale obydwa dają ten sam objaw jeśli się kończą. Silnik 20vt bierze olej przy zabawach. Tak jest zrobiony ze względu na żywotność. A żywotność ma długą jeśli się dba. Mam kappe i Thesis. W Kappie silnik dobija do 380tyś i nic się nie dzieje. Tylko turbo i zawór odmy. Thesis ma wyremontowany silnik z Kappy. Kupiona była bez silnika.

[pietrek125]

Czujnik zapewne sprawny, bo jego charakterystyka jest taka, że od 80 do 100C* albo i wyżej ma stałą rezystancje co przekłada się na 90C* stojące jak drut na wskaźniku... wczoraj testowałem nową chłodnicę ASB w mojej Thesis, wiec sobie porównywałem temp. silnika i skrzyni przy różnych stylach jazdy i na postoju... po krótkiej jeździe na silniku było 97C* gdzie oczywiście na zegarach było cały czas niezmiennie 90C*
W wielu konstrukcjach wentylatory chłodnicy włączają się dopiero grubo ponad 100C* (np Ulysse 2.0T, XC70 2.4T) więc w takim przypadku nie opanuje się układu chłodzenia przy zalaniu wodą... musi być płyn...

[kond243]

Czujnik ten sam jest w V6 ale piny podpięte ma 3. 2.0t tylko 2. I po krótkiej jeździe nigdy przekraczało u mnie 90stopni. Dochodzi do 89 -91 stopni i otwiera termostat. Wentylator pierwszy bieg startuje u mnie już przy 95stopniach. Praktycznie tak samo jak w Kappie 20vt. Więc albo nie pracuje mały wentylator w prawym rogu chłodnicy albo coś jest namieszane. U mnie nie przekracza 95stopni. Piny czujnika jeden na deskę drugi ECU silnika. Tak testowałem jak rozsypała się wtyczką czujnika. Rezystancja na deskę jest ta sama między 88-100 stopni. Ale już ntc dla ECU pokazuje bardzo dokładnie jaka jest temperatura. I nie polecam zamiennika Ori czujnika. Ja założyłem bo Ori umarł i auto paliło po 18l/100. Źle dobrane być było dla ECU. Mimo że na desce było 90 stopni to w ECU było 80-83stopnie. A wentylatorem steruje ECU więc jak doszło do 90stopni to temperatura na silniku była już grubo ponad 100 stopni. A jeśli była woda to zanim ruszył wentylator to silnik się gotował. Wymiana na Ori nowy załatwiła problem na amen. Także nie mów że nie czujnik. Jeśli ktoś włożył zamiennik to może tak się właśnie dziać. Prosty sposób obserwacji. Podłączyć kompa odpalić na zimno obserwować temperature. Trzymać za górny wąż jeśli puści termostat który jest na 88-89stopni a temperatura będzie w ECU 80-83 to tutaj mamy problem.