Strona 1 z 1

Lancia Y - układ ładowania akumulatora

: 06 sty 2019, 13:41
autor: mariuszss
Witam.
Pacjentka to Lancia Y 1.2 8V 2001r. Wersja ze wspomaganiem i klimatyzacją.
Co jakiś czas występuje problem z akumulatorem - rozładowuje się.
Przy sprawdzaniu układu ładowania pomierzyłem napięcie na akumulatorze ok. 13.7 V przy włączonych światłach i max. obrotach dmuchawy (silnik na wolnych obrotach).
W tym czasie na alternatorze jest ok. 13.9 V. Wydaje mi się, że jest to w granicach tolerancji. Napięcia nie zmieniają się podczas zwiększania obrotów silnika.
Najbardziej zagadkowe jest połączenie alternatora z akumulatorem.
Kabel od alternatora idzie do rozrusznika i stamtąd do akumulatora. Dodatkowa ciekawostka to fakt, że bez przekręconego kluczyka w stacyjce na ON nie ma połączenia alternatora z akumulatorem.
Poza rozrusznikiem nie widzę innego elementu, który rozłączałby te elementy.

Czy jest to normalny układ połączenia w Lanci, czy coś było zmienione?

Re: Lancia Y - układ ładowania akumulatora

: 06 sty 2019, 14:00
autor: Lukasz_TG
Tak to normalny układ. Podłącz dodatnia kleme akumulatora przez amperomierz i zmierz jaki masz pobór prądu.

Re: Lancia Y - układ ładowania akumulatora

: 06 sty 2019, 14:24
autor: mariuszss
Lukasz_TG dziękuję za szybką odpowiedź.
Pobór prądu to ok. 80 - 120 mA (piszę z pamięci, bo sprawdzałem to jakiś czas temu) - oczywiście na postoju przy wyłączonej stacyjce.


Co za element rozłącza obwód akumulator - alternator? W przypadku niewłaściwego działania tego elementu akumulator mógłby być okresowo nie ładowany i stąd problemy.

Re: Lancia Y - układ ładowania akumulatora

: 06 sty 2019, 14:48
autor: Lukasz_TG
mariuszss pisze: 06 sty 2019, 14:24 Lukasz_TG dziękuję za szybką odpowiedź.
Pobór prądu to ok. 80 - 120 mA (piszę z pamięci, bo sprawdzałem to jakiś czas temu) - oczywiście na postoju przy wyłączonej stacyjce.


Co za element rozłącza obwód akumulator - alternator? W przypadku niewłaściwego działania tego elementu akumulator mógłby być okresowo nie ładowany i stąd problemy.
Pobór masz w normie. Obwód alternator akumulator jest bardzo prosty. Kabel z alternatora idzie do rozrusznika, tam się lącza, a dalej do akumulatora. Po drodze nie ma nic więcej. Ja proponuje jechać do punktu wymiany akumulatorów, niech go sprawdza pod kątem zwartej lub przepalonej celi.

Re: Lancia Y - układ ładowania akumulatora

: 06 sty 2019, 14:59
autor: mariuszss
Tak się dzieje z dwoma akumulatorami, które w innych autach działają bezproblemowo.
W tej Lanci to tak nie działa jak w innych autach - dopóki nie przekręcisz stacyjki na ON NIE MA POŁĄCZENIA alternatora z akumulatorem. Po przekręceniu kluczyka na zacisku B+ alternatora pojawia się ok. 12.5 V z akumulatora. Wcześniej jest ok. 0.5 V Coś ewidentnie jest w obwodzie. W związku z temperaturami na zewnątrz nie zdecydowałem się na rozebranie wiązki i prześledzenie jej element po elemencie. Stąd moje pytanie tutaj na forum.

Re: Lancia Y - układ ładowania akumulatora

: 06 sty 2019, 15:04
autor: adamM20
Lukasz_TG pisze: 06 sty 2019, 14:48
mariuszss pisze: 06 sty 2019, 14:24 Lukasz_TG dziękuję za szybką odpowiedź.
Pobór prądu to ok. 80 - 120 mA (piszę z pamięci, bo sprawdzałem to jakiś czas temu) - oczywiście na postoju przy wyłączonej stacyjce.


Co za element rozłącza obwód akumulator - alternator? W przypadku niewłaściwego działania tego elementu akumulator mógłby być okresowo nie ładowany i stąd problemy.
Pobór masz w normie. Obwód alternator akumulator jest bardzo prosty. Kabel z alternatora idzie do rozrusznika, tam się lącza, a dalej do akumulatora. Po drodze nie ma nic więcej. Ja proponuje jechać do punktu wymiany akumulatorów, niech go sprawdza pod kątem zwartej lub przepalonej celi.
... Łukasz ma rację, zanim jednak pojedziesz do serwisu sprawdź napięcie na akumulatorze po jakiś dwóch trzech godzinach, oczywiście bez włączonej stacyjki a także sprawdź (tak na wszelki wypadek) pobór prądu z aku, również bez włączonej stacyjki.
Pozdrawiam

Re: Lancia Y - układ ładowania akumulatora

: 09 lip 2020, 20:39
autor: mariuszss
W ramach sprostowania i wyjaśnienia niedomagania.

Układ połączeń jest faktycznie taki jak pisali koledzy. Alternator --> rozrusznik --> akumulator.
Problemy z akumulatorem i jego niedoładowaniami wynikały z kończącego się alternatora. Co ciekawe, czasami działał dobrze, ale z czasem napięcia ładowania było coraz niższe aż przestał ładować.
Po rozebraniu okazało się, że pierścienie ślizgowe prawie nie istnieją. Po wymianie alternatora problem nie występuje.