Obejrzana Dedra Turbo z Barda
: 12 cze 2016, 15:52
Hej,
Oglądałem dzisiaj Dedrę Turbo w Bardzie - http://olx.pl/oferta/lancia-dedra-2-0-h ... fknQr.html
91rok, stała 3 lata ponoć w hali - jak dla mnie typowo na dworze, lakier oryginał, nie bita, nie malowana, jedno lusterko się nie składa, z lusterek schodzi lakier, przedni zderzak połamany, na masce sporo zadrapań do gołej blachy - jest rdza, prawy błotnik do wymiany, wydech obija się o budę, jedna roletka nie wychodzi, w drugiej urwany uchwyt, urwane wszystkie trzy rączki do trzymania się przy podsufitce, klima nie działa, przy przycisku klimy brak plastiku z etykietą funkcji, schowek i popielniczka odstają. Na lakierze dużo zadrapań, nawet na dachu i w tych miejscach pojawia się ruda (dach, drzwi, boki, tylne nadkola - małe ogniska korozji), felgi w stanie tragicznym, wnętrze brudne.
Silnik odpala, na początku chodzi ok, ale podczas jazdy zaczął mocno przerywać i strzelać w wydech. Po rozgrzaniu włączyły się wentylatory i nie chciały się wyłączyć nawet jak silnik ostygł (po włączeniu zapłonu), termostat cały czas otwarty, spod pokrywy zaworów leci olej na kolektor wydechowy.
Z kompem nie udało mi się połączyć.
Ogólnie auto strasznie zapuszczone i do włożenia mnóstwo pracy żeby to było ok. Na wstępie cena zbita do 5 tys.
Oglądałem dzisiaj Dedrę Turbo w Bardzie - http://olx.pl/oferta/lancia-dedra-2-0-h ... fknQr.html
91rok, stała 3 lata ponoć w hali - jak dla mnie typowo na dworze, lakier oryginał, nie bita, nie malowana, jedno lusterko się nie składa, z lusterek schodzi lakier, przedni zderzak połamany, na masce sporo zadrapań do gołej blachy - jest rdza, prawy błotnik do wymiany, wydech obija się o budę, jedna roletka nie wychodzi, w drugiej urwany uchwyt, urwane wszystkie trzy rączki do trzymania się przy podsufitce, klima nie działa, przy przycisku klimy brak plastiku z etykietą funkcji, schowek i popielniczka odstają. Na lakierze dużo zadrapań, nawet na dachu i w tych miejscach pojawia się ruda (dach, drzwi, boki, tylne nadkola - małe ogniska korozji), felgi w stanie tragicznym, wnętrze brudne.
Silnik odpala, na początku chodzi ok, ale podczas jazdy zaczął mocno przerywać i strzelać w wydech. Po rozgrzaniu włączyły się wentylatory i nie chciały się wyłączyć nawet jak silnik ostygł (po włączeniu zapłonu), termostat cały czas otwarty, spod pokrywy zaworów leci olej na kolektor wydechowy.
Z kompem nie udało mi się połączyć.
Ogólnie auto strasznie zapuszczone i do włożenia mnóstwo pracy żeby to było ok. Na wstępie cena zbita do 5 tys.