Lancia Klub Polska

Walczę z wycieraczkami.

temat nieraz opisywany, ale szczegółów brak.

Obecnie mam oryginały zintegrowane, ale oczywiście plastiki wyrobione i szału nie ma, zbierają nieźle, ale powyżej setki już lewa na powrocie nie zbiera.

Miałem wcześniej chyba od Tipo, i kupowałem takie zwykłe, stalowe, ale ze spoilerami - zbierały lepiej, ale lewa non stop pukała mi w słupek, co ostatecznie doprowadziło mnie do szewskiej pasji.

Obecnie zastanawiam się nad powrotem do ramion od Tipo plus jakieś płaskie, bezszkieletowe czy tam bezprzegubowe wycieraczki renomowanej firmy. Może będą ciut niższe i nie będą walić mi w słupek, tylko pytanie czy będą dobrze zbierać - Delcina nie ma chyba za płaskiej szyby, dostosowanej do takich wycieraczek...

Myślę o czymś takim:

Ma ktoś doświadczenia z płaskimi wycieraczkami? Jak to działa? Jakie długości? Podejrzewam, że może być mały kłopot z mocowaniem.

Będę wdzięczny za jakieś porady i sugestie.

Miałem takie wycieraczki w delcie II i nie narzekałem na ich pracę. Kwestia uderzania w słupek to albo za długie pióro albo źle ustawiony mechanizm. Spróbuj może zamienić ramiona wycieraczek prawe/lewe, one mają nieco inny profil.

Jak stuka w słupek to pewnie masz luzy na sworzniach lub cięgnach.

Dokładnie, jak uderza w słupek to mechanizm do wymiany.

Co do płaskich, to ja przestałem ich używać bo się niemiłosiernie zimą zawalają śniegiem.

horses pisze:Dokładnie, jak uderza w słupek to mechanizm do wymiany.

Co do płaskich, to ja przestałem ich używać bo się niemiłosiernie zimą zawalają śniegiem.

Z tej samej przyczyny , odpuszczam sobie kupowanie tego badziewia.
Tradycyjne dobre wycieraczki działają w każdych warunkach i kosztują normalnie.
W zimę przy ledwo co minusach na płaskich nie da się jechać.

Oraz w moim przypadku nie dolegały do dolnej krawędzi szyby

Średnie jakościowo piórkowe załatwiają sprawę dużo lepiej, niż najdroższe i najlepsze płaskie.
Po wielu próbach, na paru szybach, wróciłem do ?classic? i jestem zadowolony.

A ja mam zupełnie inne doświadczenia, płaskie bardzo ładnie mi się sprawdzają. Teraz mam dwie lybry, jedna z płaskimi, druga z tradycyjnymi (z oryginalnym znaczkiem lancii i wymiennymi samymi gumami, do tego spojlerami itp - na nowych gumach). Płaskie zbierają na tyle lepiej, że ostatnio wybierając się w trasę i spodziewając deszczu - zamieniłem wycieraczki pomiędzy samochodami i pojechałem z płaskimi. W zimie jak jest dużo poniżej zera to zazwyczaj nie ma potrzeby używać wycieraczek, bo śnieg nie przylepia się do szyby, a jak jest koło zera, to nie przymarza, szyba przednia jest przecież ogrzewana od środka. Takie są moje doświadczenia.

Również widzę na przykładzie nowszej Delty, że płaskie robią znacznie lepszą robotę, ale z drugiej strony pamiętam, że w kappie jednak lepsze były zwykłe ze spoilerem.

Pewnie kwestia wyprofilowania szyby, w Delcie III jest na krawędziach bardziej płaska niż w Delcie II, stąd moje zapytanie czy ktoś używał płaskich wycieraczek w starszej Delcie...

Ok, uściślając.

Oryginalne, zintegrowane wycieraczki, jakie założyłem sobie rok temu nie uderzają w słupek. Wcześniejsze uderzały (od Tipo?). Zauwazyłem, że oba ramiona jakie miałem do zeszłego roku są takie same identycznie wygięte itd. itp. Może mam po prostu 2 prawe ramiona? Natomiast te właściwe od Delty, zintegrowane, nie są identyczne.

Dzisiaj założyłem ponownie ramiona od Tipo i płaskie wycieraczki - bardzo ładnie zbierają, ale lewa nadal delikatnie uderza w słupek. Wydaje mi się, że delikatniej, ale to pewno dlatego, że nowe pióro jest zakończone plastikiem.

Niemniej - prawie uderzenia nie słychać, więc tak to zostawiam, bo zbiera lepiej.