Lancia Klub Polska

Witam wszystkich,

ostatnio obserwuję w swojej Lancii bardzo nieregularną pracę silnika na biegu jałowym, co często skutkuje jej zgaśnięciem w światłach lub w korku. Co gorsza, zwykle w takich przypadkach dodatkowo pojawia się problem z jej odpaleniem. Silnik kręci, ale ponownie udaje się go uruchomić po kilku minutach. Co ciekawe, problemu z odpalaniem nie ma właściwie nigdy, gdy silnik jest zimny.
Początkowo myślałem, że wina leży po stronie uszkodzonego silniczka krokowego, ale jego wymiana niestety w niczym nie pomogła. Powiedziałbym nawet, że silnik pracuje tak samo bez względu na to, czy przewody do niego dochodzące są podpięte czy nie.
Oprócz silniczka krokowego wymieniałem ostatnio także świece oraz kable zapłonowe, więc problemu raczej należy poszukiwać gdzieś indziej.
Na forum znalazłem informację, że przyczyną może być uszkodzony czujnik położenia wału korbowego, ale wolałbym się o tym upewnić jeszcze przed zakupem nowego- czy jest może jakiś sposób na sprawdzenie, czy czujnik działa prawidłowo?
Byłbym bardzo wdzięczny za wszelkie porady z Waszej strony.

Jak silnik zacznie nierówno pracować weź butelkę z zimną wodą i dobrze zlej aby ochłodzić czujnik położenia wału korbowego. Jeśli praca się poprawi to odpowiedź masz. Rób to na zgaszonym silniku. Przy uszkodzonym CPW silnik po nagrzaniu gaśnie zwykle ale w temprze 1.6 miałem identyczne objawy jak Twoje i uszkodzony był właśnie ten czujnik.

Dzięki za odpowiedź.
Też czuję że to może być wina czujnika, ale niepokoi mnie fakt, że podpięcie /odcięcie silniczka krokowego od wiązki właściwie nie ma wpływu na pracę silnika. Zastanawiam się, czy aby problem nie leży gdzieś w instalacji elektrycznej.
Wiecie może skąd przychodzi ten kabelek, który jest podłączany do silniczka krokowego?

Zwylke od centralki wtrysku

Pawcio78 pisze:Zwylke od centralki wtrysku

Wszystkie 4 kable idą do ECU silnika do pinów 2,3,20,21. Więc można zmierzyć miernikiem, lub wykręcić krokowy w momencie włączania zapłonu widać jak pracuje, oczywiście jak jest sprawny

Witam ponownie,

wymieniłam czujnik położenia wału kołowego i jak na razie odpukać nie zaobserwowałem problemu z odpalaniem samochodu gdy jest ciepły, nie ustąpił natomiast problem z nieregularną pracą silnika na biegu jałowym. Zasadniczo nie ma różnicy czy silnik jest ciepły czy zimny, obroty falują, silnik pracuje nie regularnie, a z rury wydechowej wylatuje woda i mocno kopci ( zostawia czarny ślad na miejscu w którym stoi). Dodatkowo samochód pali dużo więcej niż wcześniej.

Tak jak wspominałem wcześniej wymieniłem silniczek krokowy i nie było poprawy. Teraz ponownie założyłem ten oryginalny ( bałem się jakiej jakości był zamiennik ) i silnik pracuje jak wcześniej.

Liczę na Waszą pomoc, bo już nie mam pojęcia co to może być.

To pozostaje czujnik temperatury, koło termostatu z niebieską wtyczką. Sam czujnik ma niebieskie złącze. Lub sonda lambda. Najlepiej diagnozować przez komputer. Multimetrem też się da, ale to już wymaga troche wprawy. Na początekpod maską na ścianie grodziowej po stronie kierowcy masz taki plastikowy dekiel odkręć go tam masz wtyk na 4 piny to jest lambda kolory kabli 2x biały, szary i czarny odłącz tą wtyczke i zobacz jak będzie silnik pracował.

Najlepiej podłącz autko pod komputer. Sprawa wygląda mi na sondę lambda ale najpierw diagnostyka.