Czeka mnie wymiana akumulatora i chciałem się was zapytać czy sprawdzać alternator jak nigdy nie był wyciągany (228 tys.km). Jedynie kiedyś wymieniłem szczotki sam bez wyciągania alternatora.
Jeśli napięcie ładowania jest dobre, to sens w nim grzebać ?? ( nie chce rozwalić nowego akumulatora)
Powiedzcie mi czy da się wyjąć alternator bez wyjmowania silnika ??
Znajduje się on pod sprężarką klimatyzacji, którą i tak będzie można zdjąć, bo w klimie jeden przewód puszcza.
Wyjęcie sprężarki klimy jest dużo łatwiejsze niż samego silnika...
Ktoś tak próbował ??
