Lancia Klub Polska

Witam wszystkich,
Mam prośbę do wszystkich właścicieli Delt, aby się wypowiedzieli w kwestii problemów, na które można się natknąć w czasie eksploatacji tego auta. Ostatnio przeglądałem katalog opisujący używane auta i zetknąłem się z takim opisem wad tego auta:
"Za stosunkowo małe pieniądze otrzymacie duży i z reguły bogato wyposażony pojazd z dość komfortowo zestrojonym układem jezdnym i niezłymi silnikami. A to, że zamiast dobrze skręcać, Delta na szybkich łukach podpiera się lusterkami? Cóż...
Typowe usterki:
KAROSERIA: Niska jakość chromów; niekiedy odpadają emblematy; cienkie blachy łatwo wgnieść; zaparowują lampy.
ELEKTRYKA: Szwankują panele klimatyzacji; czasem pojawiają się losowe komunikaty o błędach.
NAPĘD: Awarie skrzyń M32 (łożyska); sterowanie zaworami w I.4Multi-air; w dieslach szwankują klapy wirowe w kolektorze ssącym."

Szczególnie interesują mnie dwie kwestie - są one pogrubione w powyższym tekście.
Czy faktycznie są obecne tak mocne przechyły nadwozia na ostrych zakrętach?
Czy wszystkie wersje Delty mają identyczne zawieszenie?

Dziękuję
Krzysiek

Ja nie podzielam opinii, że podpiera się lusterkami, to chyba bardziej wrażenie kiepskiego trzymania bocznego foteli. Chyba pisali to ludzie od lat wielbiący twardego jak taboret Folcwagena - z tego co pamiętam napisali to w AŚ

Mam co prawda felgi 18", ale mam nawet wrażenie, że auto jest za twarde - może to dlatego, że wcześniej miałem Kappę Niemniej latem zrobiłem trasę Kwidzyn-Wenecja w 15 godzin (1500km) i zmęczenia nie czułem - auto jest jednak całkiem komfortowe jak na kompakt.

Nie podpisze się też pod parowaniem lamp - nic takiego nie nastąpiło. Chromy - fakt, jeden ze znaczków Lancii na listwie bocznej przy tylnym okienku całkiem już wyblakł a na atrapie zaczynają być widoczne odpryski po kamykach. Ostatnio właśnie klima mi szwankuje, potrafią mi w ciągu dosłownie kilku sekund na maksa zaparować szyby - ponoć wina błędu dla silniczka od klapki obiegu zamkniętego. Może się kończy, może to tylko elektroniczny chochlik - niebawem się przekonam

Mam diesla i póki co z żadnymi klapami nie mam problemów, ale klękło mi już sprzęgło (wysprzęglik) przy 107 tysiącach km i przy okazji dwumasik zaczął już stukać. Może dlatego, że to szkopskie LuKi

Delta nie porywa jakością niestety, zwłaszcza w porównaniu do starszych modeli tej marki, nawet już byłem przekonany o tym, że jest słabiutka, ale w ostatnim czasie miałem okazję wsiąść do Toyoty Verso nówki z wypożyczalni. Tam to dopiero jest morze plastiku... To chyba po prostu wszystkie dzisiejsze auta są coraz bardziej tandetne a Lancia niestety dała się również porwać w ten nurt.

Z tego co pamiętam skrzynie M32 to domena silników benzynowych i fakt jest taki że się sypią.
Diesle mają chyba M40
A 1,75 TBI to już inna bajka.
Jak chcesz się nie podpierać lusterkami to poszukaj Delty z zawieszaniem aktywnym sterowanym elektronicznie.

Co do podpierania się lusterkami na zakrętach to jakaś kpina.
Może chodzi o to że przy fotelach w pełni skórzanych i przy braniu zakrętu "ostro" to potrafi się tyłek przesunąć a tylna kanapa bez pasów to już lodowisko ...
Wgniatających się blach nie stwierdzono
Problemów z klimą nie stwierdzono
Parujących lamp nie stwierdzono
Klapy wirowe usunięto prewencyjnie.
Znaczki po bokach mam wypłowiałe,po lifcie w 2010 r. znaczki z listw usunięto na stałe.
Ogólnie jestem bardzo zadowolony!

OKOwiec pisze:Z tego co pamiętam skrzynie M32 to domena silników benzynowych i fakt jest taki że się sypią.

Chyba niekoniecznie Skrzynie M32 były montowane m.in. do Diesli 1.9, nie wiem jak sprawa wygląda w 1.6.
M40 było w 2.0JTDm.

OKOwiec pisze: Co do podpierania się lusterkami na zakrętach to jakaś kpina.
Może chodzi o to że przy fotelach w pełni skórzanych i przy braniu zakrętu "ostro" to potrafi się tyłek przesunąć a tylna kanapa bez pasów to już lodowisko ...
Wgniatających się blach nie stwierdzono
Problemów z klimą nie stwierdzono
Parujących lamp nie stwierdzono
Znaczki po bokach mam wypłowiałe,po lifcie w 2010 r. znaczki z listw usunięto na stałe.
Ogólnie jestem bardzo zadowolony!

Potwierdzam jak wyżej
Zawieszenie jest dość sztywne ale i fajnie sprężyste - twardsze od Kappy (wiem bo miałem) i zdecydowanie twardsze od Lybry (wiem bo mam), niedoskonałość foteli faktycznie trochę ratuje alkantara - przy "normalnej" jeździe są duże wygodne, na szybkich zakrętach trzeba przytrzymać się kierownicy.

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi!
Mam jeszcze jedno pytanie, jak wygląda sprawa ładowności bagażnika. Czy jest wystarczająca? Oczywiście, trudne pytanie - wszystko zależy od potrzeb, ale chciałem Was poprosić o osobistą opinię...
Czy powiększenie przestrzeni bagażnika jest praktycznym rozwiązaniem? Jest możliwość rozsunięcia tylnej kanapy, jest w każdym aucie?

Dzięki

380 L nie jest to ciężarówka nie mniej jednak na wyjazdy wakacyjne wystarcza.Jeśli przesuniesz tylną kanapę bagażnik powiększysz do 465L ale wtedy z tyłu mogą podróżować dzieci.Zaletą tego rozwiązania jest możliwość przesuwania niezależnie dwóch części kanapy czyli 1/3 lub 2/3.