Lancia Klub Polska

Ogromny szacun dla naszych organizatorów. Cieszę się, że w końcu miałem okazję zobaczyć Prismę Integrale.Ogromny szacun dla Bety Łukasza i tej pięknie odrestaurowanej błękitnej. Oczywiście jak obiecałem wstąpiłem się przywitać. Pozdrawiam Nat, Marzena i Topcio

SIWY155 pisze:Ogromny szacun dla naszych organizatorów. Cieszę się, że w końcu miałem okazję zobaczyć Prismę Integrale.Ogromny szacun dla Bety Łukasza i tej pięknie odrestaurowanej błękitnej. Oczywiście jak obiecałem wstąpiłem się przywitać. Pozdrawiam Nat, Marzena i Topcio

Wczoraj cię wypatrywaliśmy

Radson pisze:Przy namiocie Radson z Kosdarkiem i Faraonem

A tam jeszcze (od lewej) widać: MiroMiglia, nerolancia i w środku solarzmr z Młodym_H

Ups ... Przepraszam strzeliłem gafę

Pozdrawiam również Panią, która była przy stoliku na krzesełku kiedy to ja rozmawiałem z Dudi-m . Blondyneczka Pozdrawiam jeszcze raz wszystkich .

Dudi pisze:

SIWY155 pisze:Ogromny szacun dla naszych organizatorów. Cieszę się, że w końcu miałem okazję zobaczyć Prismę Integrale.Ogromny szacun dla Bety Łukasza i tej pięknie odrestaurowanej błękitnej. Oczywiście jak obiecałem wstąpiłem się przywitać. Pozdrawiam Nat, Marzena i Topcio

Wczoraj cię wypatrywaliśmy

Wczoraj niestety musiałem pracować...na usprawiedliwienie chociaż tematyka podobna:-)

SIWY155 pisze:Ogromny szacun dla Bety Łukasza i tej pięknie odrestaurowanej błękitnej.

Nieskromnie się przyznam, że ta błękitna, to moja...
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za wyrazy uznania, choć do ideału jeszcze troszkę brakuje...
Robert

Robert jakoś nie skumałem się na początku , tak wpadłem w temat z znienacka...
Ta Twoja Beta rozkochała kolorem moja żonę, a kolor wnętrza moją córcię - kocha żółty kolor
Piękna ta Twoja maszyna .
Pozdrawiam

Chciałbym podziękować wszystkim, który brali udział w Auto Nostalgii 2014.

Andrzej, Bartek, Łukasz, Piotr i Robert - ogromne podziękowania za Wasze auta - bez nich nie byłoby w tym roku stoiska.
Arek, Grzegorz, Hubert, Jarek - wielkie ukłony za Waszą pracę by to przygotować, ogarnąć, obsłużyć oraz ugościć

Wszystkim odwiedzającym także "dzięki", że byliście z nami.

PS> Kolejność alfabetyczna

My wróciliśmy do domu ok. 21:30 , droga powrotna nareszcie bez deszczu .
Ale warto było tłuc się kolejny raz tyle km ( w sumie ponad 800 ) żeby się z Wami spotkać , obejrzeć mega-wystawę no i .....zjeść przepyszną kolację u Natów
O części nieoficjalnej nie wspominając
Wszystko z roku na rok jest lepiej i lepiej a teraz jak słyszę jeszcze nawet dochodowo , no po prostu
wielkie podziękowania dla wszystkich którzy wykonali ten super projekt .

Pozdrawiamy wszystkich których mieliśmy okazję spotkać .

Miro & Grażka

Wielu kolejnych ludzi przekonało się, że LKP "nie boli". Naprawdę przewinęło się mnóstwo osób z forum, a nawet nie chce myśleć ilu przeszło i się nie ujawniło!!!
Podziękowania dla organizatorów, mieliśmy jedno z najlepszych stoisk. Śmiem twierdzić, że Forza Italia przy nas w tym roku wymiękła, a od Kuby Strzemżalskiego z FI odebrałem osobiste gratulacje za organizację naszego stoiska i wystawiane eksponaty! Niniejszym w jego imieniu przekazuje podziękowania i gratulacje dla LKP!

Jak już pisałem kręciłem się przy włoszczyźnie większości czasu i potwierdzam przy Alfie nie było ruchu. Fiat miał sporo widzów ale też był dobrze obstawiony.

rob_13376 pisze:

SIWY155 pisze:Ogromny szacun dla Bety Łukasza i tej pięknie odrestaurowanej błękitnej.

Nieskromnie się przyznam, że ta błękitna, to moja...
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za wyrazy uznania, choć do ideału jeszcze troszkę brakuje...
Robert

Gratuluję, lubię auta w takim stanie:-) Pozdrawiam...kawał dobrej roboty

Ja również dziękuje za spotkanie, frekwencja na spotkaniu była świetna. Tylko więcej takich zlotów.



P.S.
Oraz wielkie dzięki dla Jarka, który.... obudził mnie telefonem w pociągu przed moją stacją docelową. Gdyby nie to, wylądowałbym w Krakowie albo dalej.

Młody_H pisze:Oraz wielkie dzięki dla Jarka, który.... obudził mnie telefonem w pociągu przed moją stacją docelową. Gdyby nie to, wylądowałbym w Krakowie albo dalej.

Rozumiem żaluzję, ale wiesz jak jest, Autonostalgia sama się nie zrobi, dlatego o powracających z pola walki trzeba dbać

Ja już tradycyjnie jako ostatni melduję powrót. Bardzo fajnie spedzone dwa dni.
Wielki szacun dla organizatorów.Było wzorowo.