Strona 1 z 1

Elektroniczne zabezpieczenie antykorozyjne

: 15 cze 2013, 18:52
autor: BogKow
Tak się właśnie zastanawiałem gdzie najlepiej wrzucić taki temat jak elektroniczne zabezpieczenie antykorozyjne.

Ze względu na to, że moja Lusia ma już swoje lata zastanawiam się nad dodatkowym zabezpieczeniem antykorozyjnym. Jak już zdążyłem się zorientować (po przeczytaniu kilku tematów na forum LKP) Luśki lubią łapać rdzę w różnych miejscach karoserii tj. m.in. profile zamknięte, błotniki, maska itd... Moja na chwię obecną nie ma z tym problemów, ale na zimne wolę dmuchać. Nie chciałbym jednak pomimo niskiego kosztu elektronicznego zabezpieczenia antykorozyjnego wyrzucać pieniędzy do śmietnika, bo po co?

http://stop-korozji.com/pl-2/Dzialanie.html

Tego rodzaju metoda zabezpieczenia antykorozyjnego jest stosowana od lat m.in. przy zabezpieczaniu rur, statków, konstrukcji mostów, aczkolwiek w sprawie pojazdów brakuje obiektywnych opinii fachowców/testerów/użytkowników. Być może ktoś z Was używał tego rodzaju urządzenia w swoim autku i może coś więcej na ten temat powiedzieć czy to działa/nie działa, warto, nie warto ?

Re: Elektroniczne zabezpieczenie antykorozyjne

: 15 cze 2013, 22:11
autor: digital
kolego miałem coś podobnego w palio weekend II i nic to nie dało
i tak gniło sobie powoli.

Re: Elektroniczne zabezpieczenie antykorozyjne

: 15 cze 2013, 22:26
autor: Rafako
Rzetelne i samodzielne zabezpieczenie antykorozyjną "chemą" ;) , które powtórzysz co rok-dwa lata, da Ci najlepsze efekty. : ok2 :
Serdecznie pozdrawiam.

Re: Elektroniczne zabezpieczenie antykorozyjne

: 15 cze 2013, 22:33
autor: Wilkin
To o czym tam piszesz ,to bardzo fajna rzecz .Mam tylko małe pytanko - ile to kosztuje ?

Re: Elektroniczne zabezpieczenie antykorozyjne

: 15 cze 2013, 23:04
autor: Rafako
Wilkin pisze:To o czym tam piszesz ,to bardzo fajna rzecz .Mam tylko małe pytanko - ile to kosztuje ?
Jeśli pytasz o to urządzenie - około 100 zł.
Mój kolega - nomen omen - Magister, wciskał mi to kiedyś na siłę, bo w "warstacie" w którym robił za rozkręcacza, zupełnie się to nie sprzedawało.
Mogę zapytać, może jeszcze takie ma.
Serdecznie pozdrawiam.

Re: Elektroniczne zabezpieczenie antykorozyjne

: 15 cze 2013, 23:14
autor: stabraf
:link:

Re: Elektroniczne zabezpieczenie antykorozyjne

: 16 cze 2013, 0:24
autor: BogKow
Wilkin pisze:To o czym tam piszesz ,to bardzo fajna rzecz .Mam tylko małe pytanko - ile to kosztuje ?
65zł kosztuje na alledrogo, 69 jak przez stronę kupujesz + koszt wysyłki około 8,5zł ;)
Rafako pisze:[
Mój kolega - nomen omen - Magister, wciskał mi to kiedyś na siłę, bo w "warstacie" w którym robił za rozkręcacza, zupełnie się to nie sprzedawało.
Mogę zapytać, może jeszcze takie ma.
Serdecznie pozdrawiam.
To prosiłbym bardzo - przynajmniej się utwierdzę ;)

Re: Elektroniczne zabezpieczenie antykorozyjne

: 16 cze 2013, 1:55
autor: Big daddy
Miałem kiedyś w polonezie Caro, wszystko ładnie pięknie dioda sobie mruga pod maską ja zadowolony pierwszy poldek w Polsce który nie zgnije...tylko nikt rudej nie powiadomił że ma się do tego auta nie zabierac, bo jest zabezpieczone kosmiczną technologia.
Zadziwiające skąd ludziska mają takie pomysły? Uzyj do budowy auta takiej balchy jak do budowy statku, pomaluj farbą którą do tego celu stosują a o korozji nie bedzie mowy. Tymczasem jak radzi kolega zajmij się zabezpieczeniem auta przed korozją w konwencjonalny sposób bo to co podajesz to ściema na maxa!
Widzę że technologia jak moda co 20 lat powraca!

Re: Elektroniczne zabezpieczenie antykorozyjne

: 16 cze 2013, 10:40
autor: Rafako
BogKow pisze: To prosiłbym bardzo - przynajmniej się utwierdzę ;)
W czym się utwierdzisz :?: W tym, że Punto I do którego mi to założył zgniło jak każde inne czy w czymś innym :?: :D
Serdecznie pozdrawiam.

Re: Elektroniczne zabezpieczenie antykorozyjne

: 16 cze 2013, 10:43
autor: BogKow
Rafako pisze:
BogKow pisze: To prosiłbym bardzo - przynajmniej się utwierdzę ;)
W czym się utwierdzisz :?: W tym, że Punto I do którego mi to założył zgniło jak każde inne czy w czymś innym :?: :D
Serdecznie pozdrawiam.
Trochę to wszystko bez sensu jest, po co w FSO to w takim razie montowali seryjnie, może wcale nie o blachę chodziło a o coś innego ?

Re: Elektroniczne zabezpieczenie antykorozyjne

: 16 cze 2013, 10:47
autor: Wilkin
Big daddy pisze:Miałem kiedyś w polonezie Caro, wszystko ładnie pięknie dioda sobie mruga pod maską ja zadowolony pierwszy poldek w Polsce który nie zgnije...tylko nikt rudej nie powiadomił że ma się do tego auta nie zabierac, bo jest zabezpieczone kosmiczną technologia.
Zadziwiające skąd ludziska mają takie pomysły? Uzyj do budowy auta takiej balchy jak do budowy statku, pomaluj farbą którą do tego celu stosują a o korozji nie bedzie mowy. Tymczasem jak radzi kolega zajmij się zabezpieczeniem auta przed korozją w konwencjonalny sposób bo to co podajesz to ściema na maxa!
Widzę że technologia jak moda co 20 lat powraca!
Ale zawsze dodatkowa diodka miga : yesyes :

Re: Elektroniczne zabezpieczenie antykorozyjne

: 06 lip 2013, 15:01
autor: bassman
Z zasady te urządzenia działają. Ale jest podstawowa zasada - nie może być ocynkowanych elementów w zabezpieczonym obiekcie, bo efekt jest wręcz odwrotny.
Po za tym, właśnie ocynk w pewnym stopniu spełnia właśnie tą rolę zabezpieczenia, co to urządzenie.
Najpierw ocynk się utlenia i w porę zauważony problem daje możliwość naprawy bez naruszenia struktury metalu.

Ogólnie długi i złożony temat.

Pozdrawiam.

Re: Elektroniczne zabezpieczenie antykorozyjne

: 12 lip 2013, 23:57
autor: cyrkules
Mnie robili "tradycyjne" zabezpieczenie antykorozyjne, a i tak wybuliłem 1200 zł. Ale nie narzekam, bo jest zrobione gites i myślę, że na lata wystarczy.