Delta II 1.6 16V 103KM - falowanie na wolnych obrotach

[LanciaDelta]

Witam, od miesiąca jestem posiadaczem Delty z 97r. Kupiłem ją w nieco kiepskim stanie technicznym, padnięte sprzęgło, niesprawna sonda, zawieszający się silniczek krokowy, woda zamiast borygo/petrygo, dziurawa chłodnica od klimatyzacji, skruszała chłodnica i ledwo działający termostat, brak ssania (padnięty czujnik temp). Na dzień dzisiejszy wszystko jest już wymienione. Sonda Bosh'a, zawór VAE Magneti Marelli, reszta zamienniki. Czeka mnie jeszcze wymiana panewek korbowodowych bo jeden komplet już słychać ale staram się ograniczać jazdę samochodem oraz agresywną jazdę. Rzecz ma się następująco, po wymianie tych wszystkich ważnych i mniej ważnych komponentów autko jest naprawdę super ale pojawia się jeden problem, którego nie widzi nawet diagnoza ECU. Silnik po rozgrzaniu do mniej więcej 70*C zaczyna się dziwnie dławić, tzn. równiutko trzyma 900 obr/min nagle spada do 600obr/min na ok 2 sekundy, wraca do 900 i równo co 20 sekund tak się dzieje. Silnik robi się zamulisty. Dodam, że jeśli chodzi o silniki to staram się być skrupulatny, sprawdziłem, a nawet pokusiłem się na wymianę wszystkich opasek zaciskowych na dolocie na wężach, wężykach, rurach i załatałem dziurawy rezonator bo skruszał od temp. nad kolektorem wydechowym. Olej świeży, filtry nowe(wszystkie). Wyczyściłem nawet filterek/siateczke na pompie paliwa bo była tak zawalona czymś co przypominało konsystencją rozpuszczony klej lub koze z nosa , aż paliwo ledwo przepływało do wewnątrz a pompa zbyt szybko odbierała paliwo i zaczynała głośno pracować. Zrobiłem już co mogłem, brakuje mi pomysłów, może ktoś z was miał już podobny problem?

[grodek]

Witaj. Nie Ty jeden walczysz z tym objawem. Zaczyna się od falujących obrotów a kończy na gaśnięciu silnika. Cały czas śledzę ten przypadek i wierzę w to że w końcu ktoś znajdzie złoty środek.
Zajrzyj tu --> forum.lanciapolska.org/viewtopic.php?f=125&t=55152

[LanciaDelta]

Z tym, że silnik mi nie gaśnie tylko to falowanie po rozgrzaniu jest denerwujące jak całe auto wibruje co parę sekund, sam silnik jest ogólnie w dobrej kondycji (pomijając panewki na bodajże 3 cylindrze) ino problem ze sterowaniem był i okazuje się, że nadal jest coś na rzeczy ale już nie tak kiedy kupowałem. Jutro postaram się nagrać filmik jak to się zachowuje. Aaaa i dodam jeszcze, że do 70*C jak dodam gaz i odpuszczę to obroty spadną na 900 i ani trochę niżej a jak zagrzeje powyżej 70*C to po dodaniu gazu i odpuszczeniu spada na 600obr/min i wskakuje na 900, czy to na postoju czy przy dojeżdżaniu. Jutro filmik bo już dzisiaj nie będę grzał na darmo

[faraon]

Popatrz na to - tu jest opis gazu, ale na benzynie było to samo.

[LanciaDelta]

Witam. Wymieniałem wczoraj rolki napinające i pompę wody celem wyciszenia nadprogramowych szumów z okolic rozrządu, niestety bez efektu ponieważ alternator a raczej jego łożyskowanie jest już na wykończeniu czego powodem było zbyt mocne naciągnięcie paska przez jakiegoś "majstra". Ale nie w tym rzecz. Kiedy odpowietrzałem układ chłodzenia rozgrzałem moje autko do momentu aż otworzył się termostat i puścił obieg na chłodnicę. I tu rodzi się moje pytanie i zarazem odpowiedź na problem z falowaniem a raczej z przydławieniem. A pytanie jest takie, czy to normalne gdy włącza się 1 bieg w wentylatorze to obciąża alternator do takiego stopnia, że aż spadają obroty? Minimalnie nieodczuwalnie bym się nie zdziwił ale to jest zdławienie o conajmniej 200-300 obr/min aż trzepie całym autem. I tak oddaję alternator do serwisu BOSH'a żeby go zrobili na maline ale czy może też tkwić problem w samym wentylatorze?

[bassman]

Jeśli wentylator lekko się obraca i nie ma wewnętrznych skrótów, to silniczek krokowy biegu jałowego pada.

Pozdrawiam.

[LanciaDelta]

Silniczek jest nowy, oryginał Magneti Marelli ;/ 2 stówy dałem ;/ A kupiłem bo wolnych obrotów nie było wcale tylko ktoś podkręcił linke od gazu i jako tako to chodziło ale chciałem mieć tak jak w książce pisze więc wymieniłem ale to falowanko(dławienie) nie ustąpiło, włącza się wentyl na 1 bieg po rozgrzaniu i zdławia prace silnika. W tym momencie jest wyraźny spadek napięcia do 11 V i się tak zastanawiam czy to nie wina alternatora?

[grodek]

W mojej Delcie falowanie zostało opanowane , winą była zjechana sonda lambda i czujnik temperatury gazu.

[LanciaDelta]

Sonda też nowa, Boshowska dedykowana, zawiodłem się na chińskim badziewiu nie raz i od tamtej pory kupuje podzespoły z wyższej póły jeśli chodzi o elektronike/sterowanie. Spalanie nawet w normie 11-12 l/100km po mieście ale to wina ciężkiej nogi.

... czujnik temperatury gazu.

?? Czujnik temp gazu czy czujnik powietrza zasysanego bo nie kumam?

[grodek]

... czujnik temperatury gazu.

?? Czujnik temp gazu czy czujnik powietrza zasysanego bo nie kumam?

[LanciaDelta]

Rozumiem że masz LPG?

[grodek]

Rozumiem że masz LPG?

Tak , STAG300

[LanciaDelta]

No to mnie nie dotyczy bo nie mam, wyleczyłem się z LPG'ie

[LanciaDelta]

Znalazłem PRAWIE powód swoich zmartwień, bo został jeszcze inny przypadek ale do tego dojdę też. Mimo przestudiowania wszystkich węży, rur, rezonatora i wielu innych pierdół odpowiedzialnych za prawidłową dawkę powietrza natrafiłem na taki przypadek, który dał się tak zakamuflować, że aż przeoczyłem. Falowanko ustąpiło, silnik zrobił się dynamiczniejszy po ogarnięciu rury