Lancia Klub Polska

Jakiś tydzień temu zakupiłem Lybre 1.9 110km, kupiłem bo wcześniej widziałem ją na parkingu nie nie mogłem przestać o niej myśleć a, że rodzinka się powiększyła to i zapotrzebowanie na większe auto się pojawiło

Do tej pory jeździłem benzyniakiem, więc mam pytanie jak się jeździ dieslem?
Chodzi mi jakie obroty powinno się utrzymywać, w jakim zakresie obrotów najmniej spala.
Szukałem na forum informacji i nie znalazłem. W internecie znalazłem porady do innych diesli ale chciałem dowiedzieć się od Was jak się jeździ Lancia

Uzupełnij w profilu skąd jestes zawsze bedzie łatwiej pomóc

Tak sobie myślę ,że dobrze byłoby jakby w osobówkach było zakreślone pole ECON na obrotomierzu albo było pomalowane na zielono,ja w ciężarówkach czy autobusach....

Byłoby łatwiej co poniektórym się dostosować

Czasem wystarczy zajrzeć do instrukcji obsługi auta - przy R21, miałem wyraźnie napisane i zaznaczone, jak i kiedy spalanie jest najniższe/ekonomiczne

Ale po co? Wystarczy pojeździć troszkę z włączonym komputerem na zakładkę ze spalaniem i człowiek sam się nauczy
Poprzednio jeździłem benzyniakiem 1,5 90KM, przesiadka na Diesla o mocy 150KM i prawie litr więcej pojemności, 2-3 dłuższe trasy i wyczułem kiedy jazda jest ekonomiczna, a przy tym nie ma zamulania.
Przy 2,4JTD 150KM chcąc jeździć ekonomicznie wystarczy, nie kręcić go powyżej 2000 rpm. Jazda nie jest specjalnie powolna, bo momentu spokojnie wystarcza, a i skrzynia jest dość dobrze zestrojona.

Szczególnie na trasie utrzymywanie obrotów na poziomie 1800 zagwarantuje oszczędną jazdę . W mieście wg speców od ecodrivingu - naciskamy gaz do ok. 3/4 , ciągniemy do 2 góra 2,5 tysiąca , żeby w miarę szybko móc zmienić bieg na wyższy i uzyskać bieg docelowy na którym utrzymywać auto na obrotach rzędu 1800 . Tyle osobiście słyszałem od jakiegoś mistrza Polski . ( po prostu nie pamiętam nazwiska )

W samochodach z nowoczesnym silnikiem diesla (np. JTD, HDI) moment obrotowy jest dostępny w niższym zakresie obrotów w porównaniu ze starymi konstrukcjami. W mojej Xantii 2.0HDI najczęściej używam przedziału 1600 - 2500, czasem 3000, które rzadko przekraczam. Nie ma takiej potrzeby. Przy spokojnej jeździe na trasie zejdzie poniżej 5lON/100km.

W lanci silnik 2400 JTD zbiera się już od 1000 obr. ale poddany został lekkiej modyfikacji. Spokojnie można jeździć pomiędzy 1000 a 2500.

Generalnie mając komputer (ja nie mam) i lekki zmysł obserwacji można samemu wyczuć najbardziej ekonomiczny styl jazdy.

Nie przesadzajmy, przy 1000 obr to tam za wiele nie ma

FXX pisze:Nie przesadzajmy, przy 1000 obr to tam za wiele nie ma

Jak zaznaczyłem silnik jest zmodyfikowany przez Ramzesa i gwarantuje że często jeżdżę na piątym biegu 50km/godz przy 1000 obr a nawet lekko poniżej i ładnie się zbiera od tego momentu

darbo pisze:W samochodach z nowoczesnym silnikiem diesla (np. JTD, HDI) moment obrotowy jest dostępny w niższym zakresie obrotów

Standardowo maksymalny moment obrotowy pojawia się chyba w okolicach 1700/1800 obr/min. Jak w takim razie wpływa jazda na bardzo niskich obrotach (1000 obr/min) na zdrowie dla silinika i osprzętu?

darbo pisze:najczęściej używam przedziału 1600 - 2500, czasem 3000

Taki zakres jest dla mnie akceptowalny i myślę, że najbardziej ekonomiczny

Ale z racji pojemności nie ma takiej turbodziury jak w 1.9 JTD. 116 konne JTD w pewnym momencie dostaje strzała w okolicach 1600obr/min ale do tej prędkości obrotowej za wiele się nie dzieje i gdyby ruszyć na 5 biegu od 50km/h to rozpędzanie trwa wieki do czasu gdy wkroczy turbina. 2387ccm to już spory silnik i nawet bez turbo dałoby radę nim jeździć więc moc rozwijana może być płynniej. Do 2 tys obr JTD pali naprawdę malutko. Hamując silnikiem i przewidując sytuacje na drodze można jeździć ze zużyciem oscylującym w okolicach 5,5 litra w przypadku Lybry. Mi 2.4 JTD w trasie wakacyjnej nad morze w 4 osoby i pełnym bagażnikiem + climatronik 21st w pozycji AUTO, spaliła 5,3 litra. A na S3 przez około 40km trzymałem minimum 160km/h w porywach do 200km/h na kompletnie pustej drodze dwupasmowej. Motor 2.4 JTD ma o tyle łatwiej że przełożenie 5tego biegu jest długie i przy 90km/h ma się 1500obr/min, 2000obr/min to już blisko 120km/h i przy tej prędkości silnik nie musi się męczyć. Chcesz jeździć o kropelce - zmieniaj biegi przy 2 tys obr, ale raz na jakiś czas (np raz na 2 tygodnie) przegoń auto do 3,5 tys obr bo to jednak VNT w turbinie.

[/quote]
Standardowo maksymalny moment obrotowy pojawia się chyba w okolicach 1700/1800 obr/min. Jak w takim razie wpływa jazda na bardzo niskich obrotach (1000 obr/min) na zdrowie dla silinika i osprzętu?
[quote]

Moje 2.4JTD w kappie przy obrotach rzędu 1000-1200 nie męczy się wcale. Nie ma żadnych drgań silnika, nie szarpie i błyskawicznie reaguje na pedał gazu. Więc podejrzewam, że nie ma jakiegoś nadmiernego zużycia.

Ale chce jeszcze raz podkreślić. Silnik jest zmodyfikowany. Mam Xantię 2.0 HDI która na 5 biegu przy tysiacu obrotów jedzie - ale tylko z górki a reakcja na naciśnięcie gazu jest baaardzo opóźniona.

To już się czegoś dowiedziałem.
Chociaż komputerowi nie wierzę bo pokazywał mi spalanie na trasie nawet 3.6l
Średnie spalanie wyszło mi wg obliczeń około 5.5 l

darbo pisze:Moje 2.4JTD w kappie przy obrotach rzędu 1000-1200 nie męczy się wcale. Nie ma żadnych drgań silnika, nie szarpie i błyskawicznie reaguje na pedał gazu. Więc podejrzewam, że nie ma jakiegoś nadmiernego zużycia.

Ale chce jeszcze raz podkreślić. Silnik jest zmodyfikowany. Mam Xantię 2.0 HDI która na 5 biegu przy tysiacu obrotów jedzie - ale tylko z górki a reakcja na naciśnięcie gazu jest baaardzo opóźniona.

Tylko zmodyfikowany w jakim stopniu? Na ile jest podniesiona moc, na ile podniesiony moment w dolnym zakresie obrotów?
Imho, mimo modyfikacji w okolicach 1000-1200 nadal za wiele nie będzie, chociażby dlatego, że turbo wtedy za bardzo nie pracuje, więc i momentu dużego nie osiągniesz.

Druga sprawa, to taka, że mimo iż Ty nie czujesz, to silnik się jednak męczy i dostaje po tyłku. Przy jeździe z takimi prędkościami obrotowymi, mocno dostaje chociażby dwumas, szybciej zapieka się VNT i jeszcze kilka innych elementów.

Wychodzi na to, że powinno się jeździć w przedziale od 1600 do 2000 obrotów a nie wskazane jest jeżdżenie z obrotami mniej niż 1600 ?