Lancia Klub Polska

Dzisiaj podczas deszczu, wycieraczki nagle przestały działać. Objaw jest taki, Po przełączeniu na 1 pozycję - nie działają, na 2 i 3 także nie działają. Jedynie jak podniosę manetkę do góry (przytrzymując ją to działają, ale jak odejmę rękę to zatrzymują się w różnym położeniu). W pozycji 1, 2 i 3 słychać jakieś pyknięcie i to wszystko. Czy mógłby ktoś mi pomóc. Z góry dziękuję.

wiem, że nikt nie lubi takiej odpowiedzi, ale....w "szukajce" jest pełno o tym.
sam mam kłopot, że od czasu do czasu się przytną.

a to pyknięcie to działający przekaźnik.

pewnie te plastyki podłe poszły w mechaniźmie wycieraczki.

Dzisiaj rozebrałem podszybie, mechanizm wycieraczek i to co na zdjęciu (chyba to jest przekaźnik). Mechanizm wycieraczek wygląda na OK. Dwa wąsy co chodzą po prowadnicach też wyglądają dobrze. Co prawda podgiąłem je mocniej aby lepiej przylegały. Poruszałem wszystkimi kostkami i nic nie zwojowałem. Dalej jest tak samo. Co prawda po kilkunastokrotnym włączeniu manetką w położenie najszybszego biegu, wycieraczka ruszyła, jednak po wyłączeniu zatrzymywała się w połowie szyby, nie wracając do najniższego punktu. Po przestawieniu na bieg wolniejszy znowu przestały chodzić. Podejrzewam, że wina jest chyba przekaźnika.
To, że forumowicz napisał mi abym wyszukiwał mój problem na forum, to ja doskonale o tym wiem. Na palcach jednej ręki mogę wyliczyć osoby, które opisują jak rozwiązały ten problem. Niestety, inni napiszą jaki mają problem, ktoś im coś odpisze i koniec. Myślę, że forum jest po to abyśmy sobie pomagali a nie odsyłali "proszę poszukać"
Pozdrawiam

Kolega esokiraly dobrze Ci napisał.Szukać i czytać Ci się nie chce
Sam sprawdziłem i po przeczytaniu wszystkich wypowiedzi mógłbym otworzyć ,,warsztat naprawy zacinających się wycieraczek"
Poczytaj o silniczku wycieraczek.

Oj kolego markiz68, przeczytałem już chyba wszystko odnośnie wycieraczek, o silniczku także, ponownie dzisiaj wyjąłem go, przeczyściłem tak jak było napisane, drobniutkim papierkiem cały komutator, wydmuchałem sprężonym powietrzem, sprawdziłem stan szczotek, podgiąłem te blaszki na mechanizmie i dalej tak samo. Tak jak wcześniej pisałem, na najszybszym biegu od czasu do czasu wycieraczki startują ale jak wyłączę zostają w różnym położeniu, działają, jak wezmę manetkę do góry i przytrzymuję ją, wtedy chodzą pracą ciągłą, ale jak wyłączę manetkę pozostają także w różnym położeniu.

Jeszcze raz rozebrałem silniczek wycieraczek, po dokładnym przyjrzeniu się szczotkom stwierdziłem, że są one już bardzo wytarte. Wymieniłem na podobne ale pasują. Po złożeniu o dziwo silniczek pracuje na wszystkich biegach. Nie mogę za diabła ustawić prawidłowego położenia wycieraczek. Jak wycieraczki zatrzymują się w spoczynku, to potem po uruchomieniu opadają jeszcze trochę do dołu. Czy może ktoś coś wie na ten temat. Pozdrawiam

to opadanie to wyrobione tuleje w których porusza się trzpień do którego przykręcasz ramie wycieraczki z jednej strony, z drugiej jest mechanizm połączony. Przypatrz się temu jak wyciągniesz mechanizm widać wytarcie i zbyt duże luzy.

pozdrawiam

OK. Jutro rozbiorę mechanizm wycieraczek o efektach napiszę.
Dziękuję i pozdrawiam.

Tylko żeby to wyciągnąć musisz zdemontować podszybie a tam są spinki które lubią się łamać, jednak jak dobrze będziesz przesuwał podszybie to się z nich zsunie i będzie ok.

pozdrawiam

Tak wiem. Ja tam już po tych kilku demontażach podszybia to już ich nie mam, połamały się, ale jak to zrobię te wycieraczki to założę nowe. Pozdrawiam

No i się stało. Spaliłem silniczek wycieraczek. Poszedł dym jak z komina. Po jego rozebraniu okazało się, że wytopił się plastik gdzie mocowane są szczotki. Zamówiony nowy silniczek jakiś zamiennik za 250 zł.

Po zamontowaniu nowego silniczka wycieraczek, wszystko działa jak należy.
Wszystkim, którzy mi odpisali dziękuję za wskazówki. Pozdrawiam

Witam,
Właśnie mam podobny problem z wycieraczkami. Mam pytanie czy spinki dostępne na aukcji na allegro http://allegro.pl/spinka-oslony-tapice- ... 69556.html będą pasowały do podszybia??
Z góry dzięki za odpowiedź.

Prawidłowe spinki do Lybry wyglądają tak :
Te, które są na allegro mogą pasować, ale wszystko zależy od wymiarów. Ten stożek w spinkach z allegro powinien być wg. mnie dłuższy, aby załapał wycięcie prostokątne w karoserii auta. Główka spinki powinna być prostokątna a nie okrągła. Ja kupiłem je w autosklep24.pl tel. 42-688-01-49 Łódź części do samochodów Lancia, Alfa Romeo, Fiat. Pasują jak ulał. Super obsługa, przesyłkę miałem bardzo szybko.

Dzięki kolego Kusy1966 za szybką odpowiedź.
Jestem już po całym zabiegu wyczyszczenia i dokładnego nasmarowania mechanizmu oraz podgięcia styków. Ogólnie cały zabieg nie należy do trudnych i mam nadzieję że osiągnąłem zamierzony skutek. W temacie spinek to mi udało się zdjąć podszybie bez uszkodzeń spinek, ale wcześniej byłem w salonie fiata i z takimi spinkami nie ma problemu. Koszt coś około 1,37 i numer katalogowy 46459200.