Strona 2 z 2

Re: Lybra 2.0 - szarpie/gaśnie

: 24 paź 2011, 7:33
autor: cooley
Ok. Mea culpa - nie doczytałem. Pozostaje przepustnica (już znalazłem jak to zrobić).

Re: Lybra 2.0 - szarpie/gaśnie

: 31 paź 2011, 10:10
autor: winkle
Witam. Chciałbym podzielić się moimi doświadczeniami z padającym przepływomierzem - Lybra 2.0 automat (główny objaw - brak mocy) . Po lekturze różnych postów na ten temat umyłem przepływomierz alkoholem w sprayu, do elektroniki, minimalna poprawa. Podczas wymiany filtra powietrza kolejne mycie i przepływomierz padł - na zimnym silniku max. 30km/h, przyśpieszenie i moc - tragiczne. Po nagrzaniu dało sie jechać w miarę "normalnie", tzn. nie wyprzedzały mnie furmanki. Z powodów finansowych przepływomierz mogłem kupić dopiero za dwa tygodnie. Zgodnie z jednym z wątków wywierciłem otwór w przepływomierzu (średnica 3mm, po przeciwnej stronie wlotu powietrza do przepływomierza) i nastapiła radykalna poprawa - moc i przyśpieszenie jak przed awarią, spalanie wg. komputera około 11,5l po mieście. Aktualnie nowy przepływomierz kupiony, czekam na dostawę. Ponadto automatem nie można jeździć z odpiętym przepływomierzem - pokazywał błąd skrzyni, występowało szarpanie. Może mój post komuś się przyda.

Re: Lybra 2.0 - szarpie/gaśnie

: 04 lis 2011, 12:05
autor: cooley
winkle pisze:Witam. Chciałbym podzielić się moimi doświadczeniami z padającym przepływomierzem - Lybra 2.0 automat (główny objaw - brak mocy) . Po lekturze różnych postów na ten temat umyłem przepływomierz alkoholem w sprayu, do elektroniki, minimalna poprawa. Podczas wymiany filtra powietrza kolejne mycie i przepływomierz padł - na zimnym silniku max. 30km/h, przyśpieszenie i moc - tragiczne. Po nagrzaniu dało sie jechać w miarę "normalnie", tzn. nie wyprzedzały mnie furmanki. Z powodów finansowych przepływomierz mogłem kupić dopiero za dwa tygodnie. Zgodnie z jednym z wątków wywierciłem otwór w przepływomierzu (średnica 3mm, po przeciwnej stronie wlotu powietrza do przepływomierza) i nastapiła radykalna poprawa - moc i przyśpieszenie jak przed awarią, spalanie wg. komputera około 11,5l po mieście. Aktualnie nowy przepływomierz kupiony, czekam na dostawę. Ponadto automatem nie można jeździć z odpiętym przepływomierzem - pokazywał błąd skrzyni, występowało szarpanie. Może mój post komuś się przyda.
Ciekawe spostrzeżenie. Ja nie stosowałem, ale w mojej "lucynce" zdiagnozowałem problem następująco: nieszczelność układu powietrznego (dziurawa rura od przepustnicy, pęknięcie na łączeniu z kolejną, ta pod błotnikiem podziurawiona na zawiasach). Zainwestowałem kolejne 120 PLN i zakupiłem na allegro komplet rur powietrznych, przeczyściłem przepustnicę (przepływkę wymieniłem wcześniej), poddałem auto adaptacji i jak narazie o niebo lepiej (przynajmniej nie gaśnie a na moc nie narzekam). Adaptacja podobno trwa 100 km więc czekam. Może i Tobie pomoże?

Re: Lybra 2.0 - szarpie/gaśnie

: 04 lis 2011, 20:24
autor: Przemek555
Cooley a jaka jest procedura samoadaptacji? Jest coś specjalnego czy poprostu odłączasz aku i po ponownym podłaczeniu komp się adoptuje?

Re: Lybra 2.0 - szarpie/gaśnie

: 05 lis 2011, 10:36
autor: cooley
Przemek555 pisze:Cooley a jaka jest procedura samoadaptacji? Jest coś specjalnego czy poprostu odłączasz aku i po ponownym podłaczeniu komp się adoptuje?
Niestety to nie takie proste. Wiem, że trzeba się wpiąć w ECU examinererm i ustawić adaptację (jak - nie wiem bo nie patrzyłem na ręce mechanika korzystającego z examinera w warsztacie w którym byłem:)). Można natomiast skorzystać z UniDiag'a. Dla Alfy wszystko opisane jest na tej stronie. Ja osobiście sprawdzałem i w Lybrach nie działa - jak dla mnie kwestia adresu w ECU (bo pokazuje błąd adresu - można sprawdzić) który powoduje czyszczenie danych adaptacyjnych. Jakby ktoś go znał to można by spróbować - procedura już sprawdzona przez kolegów od Alfy.

Re: Lybra 2.0 - szarpie/gaśnie

: 05 sty 2015, 7:28
autor: wlodi244
Witam ,

Panowie ja mam podobnie aczkolwiek mi nie szarpie i dobrze przyspiesza, ale za to mam problem z gaśnięciem czasami, ale nie zawsze jak np: dojeżdżam do domu i skręcam na kostkę i wcisnę sprzęgło to gaśnie; kiedyś znowu zgasł przed skrzyżowaniem. Dobrze ze mam dobry ręczny:d, a raz jak dojeżdżałem do świateł. I nie mam pojęcia jaka może być przyczyna, ale wydaje mi się, ze coś z hamulcami bo czasami jak wcisnę pedał hamulca, to obroty spadają, a jak puszczam to się podnoszą; to taka moja teoria oczywiście. Będę wdzięczny za podpowiedz;)

Re: Lybra 2.0 - szarpie/gaśnie

: 18 lip 2017, 11:35
autor: misura
wlodi244 pisze: 05 sty 2015, 7:28 Witam ,

Panowie ja mam podobnie aczkolwiek mi nie szarpie i dobrze przyspiesza, ale za to mam problem z gaśnięciem czasami, ale nie zawsze jak np: dojeżdżam do domu i skręcam na kostkę i wcisnę sprzęgło to gaśnie; kiedyś znowu zgasł przed skrzyżowaniem. Dobrze ze mam dobry ręczny:d, a raz jak dojeżdżałem do świateł. I nie mam pojęcia jaka może być przyczyna, ale wydaje mi się, ze coś z hamulcami bo czasami jak wcisnę pedał hamulca, to obroty spadają, a jak puszczam to się podnoszą; to taka moja teoria oczywiście. Będę wdzięczny za podpowiedz;)
Miałem podobny problem. Przyczyną był katalizator, a raczej to co z niego zostało:) po wymianie wszystko wróciło do normy :)