Kappa JTD - wymiana wysprzęglika
: 06 lis 2010, 15:56
Witam temat dotyczy wysprzęglika w Kappie JTD
Oczywiście pedał w podłodze bez jakiejkolwiek reakcji,
Po wyjęciu akumulatora widać, że jest mokro pod miejscem gdzie na obudowie skrzyni biegów znajduje się wymieniona część,
W serwisie koszt około 600pln,
Dlatego zamówiłem w LT firmy ?samko? nie rewelacyjna, ale pasuje cena 69pln
Zdemontowałem aku, rurę dolot z intercoolera, pokrywę filtra pow. odpiąć przepływomierz i jakieś trzymaki przewodów, rączki mam więcej niż średnie, ale mogłem pracować dość ?wygodnie?,
Niestety w czasie pracy pod chmurką wiało jak cholera i mżyło,
Otwory po demontażu pozatykałem, by liści etc nie nawiało do środka nie postrzeżenie,
Praca w rękawiczkach i pogoda nie zapraszała do robienia fotek, ale też nic skomplikowanego nie było ,
1 należy zdjąć ?okrągłą blokadę wysprzęglika w uchwycie, szczypcami rozwieralnymi /tak to nazywam/, trudno się dostać ale po pryśnięciu WD i rozruszaniu, uderzając w blokadę przez długi śrubokręt młoteczkiem, rozruszała się/ była z rdzawym nalotem/ i zdjąłem ostrożnie by nie wylądowała w trawie, acha polecam położyć coś pod autem gazeta płutno tektura....
2 by w razie zgubienia części, upadku nie szukać do wiosny, a zakończyć szybko i sprawnie,
3 odkręciłem śrubę mocującą przewód sztywny /13/ do wysprzęglika i poluzowałem mocowanie tego przewodu /pół obrotu/,
4 odciągamy przewód po odkręceniu śruby mocującej,
5 wybijamy młotkiem przez śrubokręt wysprzęglik, idzie opornie, ale dość szybko
nie uderzać od czoła gdyż przez otwór może nam chlupnąć pozostałość płynu,
tylko w rant wysprz.od strony akumulatora,
6 po wyjęciu widzę pod gumową osłoną czarną maź,
7 należy kontrolować płyn w zbiorniczku hamulcowym i zamknąć korkiem z nowej części, odkręcony uprzednio metalowy przewód,
8 na nowy wysprzęglik nakładamy gumową osłonę /dobrze umocować go w imadle/
i przez tą osłonę wciskamy czpień metalowy stożkiem do środka, wszystko szybko i bez problemów,
9 wysprzęglik wkładamy w otwór mocujący-trzymający, pryskająć go WD wchodzi opornie ale samymi rękami można,
10 koniecznie po przełożeniu przez uchwyt założyć z drugiej strony okrągłą blokadę
11 by część włóżona nie została wypchnięta przez sprężynę wysprzęglika, ściskam go z uchwytem MORSEM bez niego lub drugiej osoby, nie widzę możliwości zakończenia wymiany, wyskakuje
12 następnie blokujemy wysprzęglik okrągłą blokadą, siedzi jak ulał,
13 teraz dużo cierpliwości lub szczęścia by dokręcić śrubę od sztywnego przewodu
tak by nie przekręcić gwintu, mnie pomogło uderzenie trzonkiem młotka w przewód
bo dostawałem jasnej cholery /deszcz, wiatr, tarapaty/,
14 teraz pompować ręką, sprawdzać płyn w zbiorniku, odpowietrzyć kalamitką,
dobrze jest podłożyć szmatkę aby płyn nie pozalewał nam ew lakieru etc.
Skręcić wszystko pamiętająć o zaślepionych ew. przewodach.
Odpalić i jechać, rano jeszcze raz musiałem odpowietrzyć ??
proszę przenieść do ZTS pozdro
Oczywiście pedał w podłodze bez jakiejkolwiek reakcji,
Po wyjęciu akumulatora widać, że jest mokro pod miejscem gdzie na obudowie skrzyni biegów znajduje się wymieniona część,
W serwisie koszt około 600pln,
Dlatego zamówiłem w LT firmy ?samko? nie rewelacyjna, ale pasuje cena 69pln
Zdemontowałem aku, rurę dolot z intercoolera, pokrywę filtra pow. odpiąć przepływomierz i jakieś trzymaki przewodów, rączki mam więcej niż średnie, ale mogłem pracować dość ?wygodnie?,
Niestety w czasie pracy pod chmurką wiało jak cholera i mżyło,
Otwory po demontażu pozatykałem, by liści etc nie nawiało do środka nie postrzeżenie,
Praca w rękawiczkach i pogoda nie zapraszała do robienia fotek, ale też nic skomplikowanego nie było ,
1 należy zdjąć ?okrągłą blokadę wysprzęglika w uchwycie, szczypcami rozwieralnymi /tak to nazywam/, trudno się dostać ale po pryśnięciu WD i rozruszaniu, uderzając w blokadę przez długi śrubokręt młoteczkiem, rozruszała się/ była z rdzawym nalotem/ i zdjąłem ostrożnie by nie wylądowała w trawie, acha polecam położyć coś pod autem gazeta płutno tektura....
2 by w razie zgubienia części, upadku nie szukać do wiosny, a zakończyć szybko i sprawnie,
3 odkręciłem śrubę mocującą przewód sztywny /13/ do wysprzęglika i poluzowałem mocowanie tego przewodu /pół obrotu/,
4 odciągamy przewód po odkręceniu śruby mocującej,
5 wybijamy młotkiem przez śrubokręt wysprzęglik, idzie opornie, ale dość szybko
nie uderzać od czoła gdyż przez otwór może nam chlupnąć pozostałość płynu,
tylko w rant wysprz.od strony akumulatora,
6 po wyjęciu widzę pod gumową osłoną czarną maź,
7 należy kontrolować płyn w zbiorniczku hamulcowym i zamknąć korkiem z nowej części, odkręcony uprzednio metalowy przewód,
8 na nowy wysprzęglik nakładamy gumową osłonę /dobrze umocować go w imadle/
i przez tą osłonę wciskamy czpień metalowy stożkiem do środka, wszystko szybko i bez problemów,
9 wysprzęglik wkładamy w otwór mocujący-trzymający, pryskająć go WD wchodzi opornie ale samymi rękami można,
10 koniecznie po przełożeniu przez uchwyt założyć z drugiej strony okrągłą blokadę
11 by część włóżona nie została wypchnięta przez sprężynę wysprzęglika, ściskam go z uchwytem MORSEM bez niego lub drugiej osoby, nie widzę możliwości zakończenia wymiany, wyskakuje
12 następnie blokujemy wysprzęglik okrągłą blokadą, siedzi jak ulał,
13 teraz dużo cierpliwości lub szczęścia by dokręcić śrubę od sztywnego przewodu
tak by nie przekręcić gwintu, mnie pomogło uderzenie trzonkiem młotka w przewód
bo dostawałem jasnej cholery /deszcz, wiatr, tarapaty/,
14 teraz pompować ręką, sprawdzać płyn w zbiorniku, odpowietrzyć kalamitką,
dobrze jest podłożyć szmatkę aby płyn nie pozalewał nam ew lakieru etc.
Skręcić wszystko pamiętająć o zaślepionych ew. przewodach.
Odpalić i jechać, rano jeszcze raz musiałem odpowietrzyć ??
proszę przenieść do ZTS pozdro