Strona 1 z 3

Kappa - naprawa napinacza

: 23 kwie 2010, 12:37
autor: stabraf
W związku z tym iż piszczenie paska wielorowkowego doprowadzało mnie do obłędu ,a serwisanci w różnych warsztatach mówili ,że nie da się tego łatwo wyeliminować ,postanowiłem sam się za to wziąć.I...udało się : yesyes :
Ale po kolei:

Ściągamy prawe przednie koło i przednią część nadkola i widzimy nasz nieszczęsny napinacz:
pasek.JPG
Kluczem 32 sprawdzamy czy nasz napinacz spełnia swą rolę ,czy już jest zapieczony.Po prostu próbujemy przekręcić mechanizm kluczem w dół.Jeśli nawet przy użyciu dużej siły napinacz nawet nie drgnie to oznacza że jest już zapieczony.
W celu jego odkręcenia ja najpierw zluzowałem pasek na rolce z mimośrodem.Niestety nie zrobiłem jej fotki ,ale jest to ostatnia rolka po prawej na dole.Mimośrodu nie widać bo jest przykryty plastikowym dekielkiem ,który zdejmujemy podważając płaskim śrubokrętem.Jest tam śruba na klucz 15 którą popuszczamy i rolka powinna się poluzować ,luzując tym samym naciąg paska.
Następnie odkręcamy śrubę na imbus 8 ,potem trzy śruby nasadówką 13 i możemy już spokojnie wyciągnąć napinacz.
UWAGA!!! Pod korpusem wokół śruby na imbus 8 jest podkładka.Nie zgub jej ;) Pasek pozostawiamy luźno bez ściągania ,chyba ,że chcemy go przy okazji wymienić.Wtedy trzeba sobie rozrysować jak on po kolei jest założony na poszczególne rolki coby potem sobie w brodę nie pluć :D
Napinacz.jpg
Bierzemy napinacz na warsztat.Sprawdzamy czy rolka jest w dobrym stanie i czy nie ma luzu na łożysku.Jak jest OK to ją zostawiamy w spokoju.Teraz wyciągamy oring od wewnętrznej strony i sprawdzamy jego stan.Ja wymieniłem oba (drugi ukarze się po wybiciu trzpienia a będzie on zapewne w dużo gorszym stanie ,albo w ogóle) na nowe ,a dostałem je w sklepie z łożyskami po całe 50 groszy sztuka ;)
Napinacz2.jpg
Napinacz3.jpg
Aby wybić trzpień używałem pół kilowego młotka :) W otwór od wewnątrz (od strony silnika) włożyłem śrubę wraz z podkładką aby nie uszkodzić za bardzo tej płaskiej powierzchni i nap : cenzura : pamparampam ,ale z nie za dużą siłą coby mi korpus nie pękł.W końcu wylazło!Drobny papier ścierny i wyczyściłem trzpień jak i otwór w korpusie z syfu i rdzy.
Napinacz1.jpg
W otworze mniej więcej w połowie jest wyżłobiony wokół kanał .Umieszczamy tam smar.Smarujemy również cały otwór w korpusie jak i trzpień.Zakładamy nowy oring na trzpień i wkładamy go w otwór korpusu ,zakładany drugi oring od wewnątrz i podkładkę (tę ,której nie zgubiliśmy :D )Wracamy do autka.

Czyścimy papierem ściernym powierzchnię na silniku wokół otworu na śrubę imbus 8 ,wkładamy napinacz na swoje miejsce.Ja najpierw przykręciłem trzy śruby 13 ,a potem imbus 8.Kluczem 32 sprawdzamy ,czy po naszych wypocinach napinacz pracuje należycie.Jeśli jest OK napinamy go tym kluczem tak aby otwór do blokowania pokrył się z otworem w bloku silnika i blokujemy go prętem o średnicy 4mm (ja włożyłem śrubokręt).
Następnie sprawdzamy czy pasek jest założony prawidłowo na wszystkie rolki i dobrze włożony w rowki.Napinamy pasek za pomocą rolki z mimośrodem jak najbardziej nam to się uda ,blokujemy ją dokręcając śrubę 15 i wspomagając się kluczem 32 wyciągamy blokadę z otworu.Napinacz powinien już spełniać swą rolę : yesyes : Sprawdzamy jeszcze raz dokładnie ,czy wszystko jest na swoim miejscu i możemy odpalić maszynę w celu sprawdzenia czy nie popiskuje dalej.Najlepiej po odpaleni włączyć światła i klimę na max chłodzenie ,aby zwiększyć obciążenie paska.
Jak wszystko jest OK i jesteśmy z siebie dumni ,możemy założyć już dekielek na rolkę z mimośrodem ,nadkole i koło.

Powodzenia w dłubaniu : yesyes : .Gdyby były jeszcze jakieś pytania to służę pomocą ;)

Re: Kappa - naprawa napinacza.

: 23 kwie 2010, 14:19
autor: rak
Super foto-opis Moje gratulacje.

Re: Kappa - naprawa napinacza.

: 23 kwie 2010, 15:25
autor: robert199
u mnie tez występuje problem z piszczącym paskiem. ale jak odkrece nadkole to widać że napinacz niby sie porusza "skacze" cały czas, ja pryskam silikonem do uszczelek i na jakies 2 tyg mam spokój, ale może zajrze do tego napinacza.

Re: Kappa - naprawa napinacza.

: 23 kwie 2010, 15:28
autor: stabraf
A pasek masz dobrze napięty? Jeśli napinacz za łatwo się poddaje to może ta sprężyna jest już za bardzo wypracowana i trza już napinacz wymienić na nowy lub z uszkodzonego przełożyć sprężynę :roll:

Tu coś jeszcze piszą na temat ewentualnego uszkodzenia sprzęgiełka w alternatorze.

Re: Kappa - naprawa napinacza.

: 25 kwie 2010, 20:53
autor: cool_r
Witam. Czy tak przez przypadek nie masz moze wymiarów tych oringów bo kurcze przed blokiem niebede bebłał przy aucie a tam gdzie mam garaz do swojej dyspozycji jest pare km od miasta.
INFo. Bede bardzo dzwieczny

Re: Kappa - naprawa napinacza.

: 26 kwie 2010, 12:19
autor: stabraf
cool_r pisze:Witam. Czy tak przez przypadek nie masz moze wymiarów tych oringów bo kurcze przed blokiem niebede bebłał przy aucie a tam gdzie mam garaz do swojej dyspozycji jest pare km od miasta.
INFo. Bede bardzo dzwieczny
Kurcze ja akurat pobiegłem z oringiem zdemontowanym i mi wielkościowo dopasowali.Możliwe ,że będę jeszcze w tym tygodniu przy tym grzebał (w innym aucie) to podam info.

Re: Kappa - naprawa napinacza.

: 26 kwie 2010, 20:27
autor: krymol
Ja juz mam spręzyne marną nie orientuje sie ktos ile moze kosztowac cały ten napinacz ???

Re: Kappa - naprawa napinacza.

: 27 kwie 2010, 9:44
autor: stabraf
krymol pisze:Ja juz mam spręzyne marną nie orientuje sie ktos ile moze kosztowac cały ten napinacz ???
:link:

Re: Kappa - naprawa napinacza.

: 27 kwie 2010, 10:25
autor: goldixll
stabraf pisze:A pasek masz dobrze napięty? Jeśli napinacz za łatwo się poddaje to może ta sprężyna jest już za bardzo wypracowana i trza już napinacz wymienić na nowy lub z uszkodzonego przełożyć sprężynę :roll:

Tu coś jeszcze piszą na temat ewentualnego uszkodzenia sprzęgiełka w alternatorze.
Właśnie u mnie była taka sytuacja... miałem zatarty napinacz (nie pracował) Przy wymianie pompy oleju rozsypał się na 2 kawałki więc decyzja prosta - wymiana. Wczoraj posłuszeństwa odmówiło sprzęgieł-ko na alternatorze (Podejrzewam że dostało w pupę podczas współpracy z zatartym napinaczem).

Mechanik wpiął alternator od 1.9 jtd niestety okazało się że są zbyt duże wibracje na pasku i najwidoczniej alternator musi być ze sprzęgiełkiem Co ciekawe alternator pasuje plug and play ale jak się poobserwuje pasek to widać że występują drgania.

Także reasumując- jeśli komuś pójdzie tłumik na alternatorze w kappie 2.4 tds to musi szukać alternatora z tłumikiem (niestety oczywiście jest droższy od normalnego :| )

Re: Kappa - naprawa napinacza.

: 27 kwie 2010, 23:22
autor: volf
Czy pisząc "tłumik na alternatorze" masz na myśli sprzęgło jednokierunkowe w rolce?

Re: Kappa - naprawa napinacza.

: 28 kwie 2010, 9:34
autor: goldixll
volf pisze:Czy pisząc "tłumik na alternatorze" masz na myśli sprzęgło jednokierunkowe w rolce?
dokładnie chodzi mi o tą rolkę która napędza alternator. W tds -ie jest ona metalowo-gumowa (zapewne dla tego że koło główne jest pełne) W jtd jest ona metalowa ale za to koło na wale jest metalowo-gumowe. Tak mi się wydaje.

U mnie alternator od jtd nie współpracował zbyt dobrze, oczywiście wszystko pasowało ale pasek dostawał dziwnej wibracji i napinacz skakał jak szalony.

Niestety sama rolka w serwisie coś koło 600 zł : beczy : ale na szczęście znalazłem dawcę : ok2 :

Re: Kappa - naprawa napinacza.

: 28 kwie 2010, 23:12
autor: volf
U mnie jest na wale koło dwumasowe (metalowo-gumowe), ale czy na alternatorze jest taka specjalna rolka to nie wiem, na pewno nie ma wolnego koła. Alternator mam magneti-marelli.
Co do samej naprawy napinacza to trzeba pamiętać, że przy zbyt dużym zużyciu trzpienia i obudowy powstaje między nimi zbyt duży luz, który powoduje przekoszenie rolki napinacza i szybsze zużycie paska.

Re: Kappa - naprawa napinacza.

: 02 maja 2010, 20:39
autor: Dawka
Jeśli chodzi o sprzęgiełko na rolce od alternatora to tylko dojdziesz po Eperze czy u Ciebie jest czy nie ma, kwestia alternatora, ja mam JTD myślałem że padła mi właśnie ta rolka ze sprzęgięlkiem a tu : cenzura : zwykłe koło jest... U mnie wymieniony napinacz, wymienione koło pasowe napędzające a pasek jak skakał tak skacze ... po nagrzaniu się auta skakanie się robi mniejsze.

Re: Kappa - naprawa napinacza.

: 05 maja 2010, 16:49
autor: cool_r
Tak na marginesie czy ktos kto miał piski po tej opisanej wyzej operacji moze spokojnie posluchac czystej pracy silnika

Re: Kappa - naprawa napinacza.

: 05 maja 2010, 17:28
autor: stabraf
cool_r pisze:Tak na marginesie czy ktos kto miał piski po tej opisanej wyzej operacji moze spokojnie posluchac czystej pracy silnika
Ja po tej operacji mam całkowitą ciszę ,żadnego nawet najmniejszego pisknięcia nie ma : yesyes : Najgożej było jak włączyłem klimę i ruszałem np. spod świateł-oczy na aucie murowane 8-O :D A podczas jazdy nie posłucham czystej pracy silnika ,bo mi jeszcze łożysko buuuczy : gafa :