Tak Nat, racja ale Poldek trafił w nasze ręce z myślą auta na chwilę lecz wyszło jak zawsze . Poldek bardzo rzadko jeździ , miał być autem do wożenia cementu,wapna , płytek itp do remontu domu , niedawno jak już przefarbował się na rudo, tata zdecydował, że sobie go trochę odświeży, wyszło, że Poldek dostał drugi komplet drzwi , maskę, klapę bagażnika, progi i na koniec nowy lakier na całość , a sporo wcześniej remont kapitalny silnika . Szukanie prądożercy odpuściliśmy bo i tak jeździmy nim tylko na przegląd , no ostatnio może częściej , tata się lansuje
Pompa tak często nie pada , a jak nawet padnie to i tak śmieszny jej koszt , jedna flaszka mniej
Kurde z akumulatora zeszliśmy na Poldka