Kąski warte uwagi.

[topcio]

Chyba zmieniasz płyn/roztwór i płuczesz dalej
Z wanną to problemu nie ma-kopiesz dołek w ziemi-wykładasz folią i już. Gorzej z tą chemią, bo sporo tego potrzeba i na jedną budę trochę nieopłacalne się wydaje

Jakieś pięć lat temu w Lublinie taka usługa była dostępna na terenie dawnego FSC/Daewo, nie wiem czy nadal.

[adamM20]

... auto w cenie kół , trzeba się śpieszyć bo chętnych co niemiara : https://www.olx.pl/d/oferta/fiat-coupe- ... YAP18.html
pzdr

[pietrek125]

Czarny mat... ostatni kolor przed kasacją

[adamM20]

Czarny mat... ostatni kolor przed kasacją

... tutaj do kasacji jeszcze daleka droga, 506 tyś km już za a kolejne min. 200 tyś km przed : https://sprzedajemy.pl/lancia-lybra-rze ... nr69081646
pzdr

[adamM20]

... nie wiem co powiedzieć: https://www.otomoto.pl/osobowe/oferta/f ... TguMC4wLjA.

[volf]

Ja bym powiedział-wtedy to robili opony-40 lat i jak nowe

[MacioBA]

... nie wiem co powiedzieć: https://www.otomoto.pl/osobowe/oferta/f ... TguMC4wLjA.

Ja bym powiedział....imponujące

[volf]

Precyzja dzięki technice czy jakoś tak

[Tomzik]

Hiszpańska precyzyja, niemiecki temperament

[Marcin_D]

Polskie wykonanie z czasów PRL.

[adamM20]

Polskie wykonanie z czasów PRL.

... rzecz w tym, że w tym konkretnym przypadku to z dużym prawdopodobieństwem nie kwestia fabrycznego złego wykonania tylko ingerencji mechanika 21-ego wieku.
pzdr

P.S.
To auto to kategoria "wytęż wzrok", szczerze mówiąc to obejrzałbym go pod kątem oryginalności.

[piterstilo]

Polskie wykonanie z czasów PRL.

... rzecz w tym, że w tym konkretnym przypadku to z dużym prawdopodobieństwem nie kwestia fabrycznego złego wykonania tylko ingerencji mechanika 21-ego wieku.
pzdr

P.S.
To auto to kategoria "wytęż wzrok", szczerze mówiąc to obejrzałbym go pod kątem oryginalności.

Polskie wykonanie z czasów PRL.

... rzecz w tym, że w tym konkretnym przypadku to z dużym prawdopodobieństwem nie kwestia fabrycznego złego wykonania tylko ingerencji mechanika 21-ego wieku.
pzdr

P.S.
To auto to kategoria "wytęż wzrok", szczerze mówiąc to obejrzałbym go pod kątem oryginalności.

Rok 1983 był w FSO rokiem przełomowym, w przypadku Fiata 125p, nastąpiły znaczące zmiany, począwszy od zakończenia, cofnięcia( niewłaściwe skreślić) licencji co spowodowało
nie tylko zmianę nazwy z Fiata 125p na FSO 1300 i 1500. Za tym poszły inne zmiany w procesie produkcji auta. Od tej pory fabryka nie tylko nie przejmowała się już jakością wykonania, ale też z uwagi na ogólnie fatalny stan gospodarki PRL tzw przejściowe trudności, równocześnie maksymalnie zubożała oba produkowane modele aut.
Na załączonym obrazku widzimy więc owoc tej działalności.
1. Brak chromowanych ramek w szybach bocznych.
2. Brak funkcji podgrzewania tylnej szyby i gniazda zapalniczki.
3. Komplet opon produkcji ZSSR, możliwe że faktycznie przejściowy brak opon z Dębicy.
4. Sądząc po podanej wartości mocy max silnika jest to silnik odprężony. Były takie przystosowane spalania etyliny 78. Podobno miały płaskie tłoki.
Nie wiem czy pomalowane na czerwono oznaczenie 1500 umieszczone na pokrywie silnika to radosna twórczość właściciela?
Jest też trochę niekonsekwencji w wyposażeniu:
- ten typ zagłówków występował w siedzeniach z Poloneza.
- złoty pasek ozdobny w uszczelkach szyb przedniej i tylnej.
- metalowe kołpaki, rarytas a w takiej biednej konfiguracji.
Sądząc po oznaczeniu na szybie bocznej jest to chyba VI 1983, a skrzynia biegów i fotele są jeszcze oryginalne z Fiata, bo w tym roku była zmiana na skrzynię i fotele z Poloneza.
Boczne kierunkowskazy i symbol firmowy na atrapie chłodnicy akurat od tego rocznika zgodne z rocznikiem auta.
Tyle wiem, ale chętnie dowiem się więcej.

[mikee72]

Moi rodzice odbierali swojego wymarzonego dużego fiata z Polmozbytu - to był początek lat 80-tych. Z opowiadań, które jako-tako pamiętam: grupa osób została wpuszczona na 'halę', gdzie stało kilkanaście aut. Większość 125tek była w kolorze 'groszek', który się moim rodzicom wybitnie nie podobał. Ponoć były wyścigi do dwóch konkretnych egzemplarzy - jeden czerwony, ale drzwi w nim się dosłownie obwiesiły - i był drugi, kość słoniowa - egzemplarz miał mocno przerysowany dach (tak jakby ktoś dechę przesunął). Ten właśnie mimo obiekcji - zaklepali rodzice. To była wersja ekskluzywna bo z gniazdem zapalniczki - wymagała dopłaty na poziomie dzisiejszych 2zł, Jeśli się nie mylę - auto kosztowało na poziomie 700tys ówczesnych złotych (w ramach socjalistycznych systemów przedpłat). Dach naszego fiata za pomocą pasty polerskiej doprowadziliśmy do ładu, a po kilku latach rodzice sprzedali go za kilka razy więcej niż kosztował - takie to były czasy.

[pietrek125]

Rok 1983 był w FSO rokiem przełomowym, w przypadku Fiata 125p, nastąpiły znaczące zmiany, począwszy od zakończenia, cofnięcia( niewłaściwe skreślić) licencji co spowodowało
nie tylko zmianę nazwy z Fiata 125p na FSO 1300 i 1500.

Nie było czegoś takiego jak FSO 1300/1500, z związku z wygaśnięciem licencji zmieniono markę "Polski Fiat " na "FSO" i od tej pory pełna nazwa "kanta" to FSO 125p.
Od 1967 do 1991r bez zmiennie na tylnym pasie widniał emblemat 125p który po 1975 uzupełniono dodatkową blaszką z oznaczeniem pojemności silnika 1300 lub 1500, aby po 83r zmienić ją na 1,3 1,5 1,6 z kodem literowym oznaczającym wersje i wyposażenie, ale nigdy nie występowało na tylnym pasie samo 1300 lub 1500, z resztą musiało być jeszcze 1600 bo takie silniki w latach 80tych również występowały w 125p
Legenda jakoby istniał samochód o nazwie FSO 1300/1500 wzięła sie z gafy jaką popełniło FSO lub wydawnictwo drukujące instrukcję obsługi w 83r gdzie taka nazwa istniała na okładce, swoja drogą musiałem trochę naszukać aby znależć taką instrukcję

340101047.jpg

ale bardzo szybko to poprawiono i po 84r do końca produkcji na wszystkich dokumentacjach pisało FSO 125p

2aead2584e568878720692757f27.jpg

9e55868c43218a4f75e17bedf523.jpg

[adamM20]

... kolor groszkowy, płaskie tłoki i dekle kół w późnym FSO: https://sprzedajemy.pl/1-wlasciciel-ory ... nr68888423, https://sprzedajemy.pl/do-rem-ogolnie-f ... nr64938618.
Przedmiotowy Fiat jest bardzo ładny i być może wart swojej ceny jednak zarówno jego kompletacja jak i wiele szczegółów może świadczyć o ingerencji współczesnego mechanika. Niewątpliwie to może być "rodzynek" jednak w tym konkretnym przypadku zachowuję się jak niewierny Tomasz, nie uwierzę jak nie zobaczę, chociaż z 10 m.
pzdr

P.S.
tym bym sobie pojeździł: https://sprzedajemy.pl/fiat-131mirafior ... nr68325445