Lancia Klub Polska

skąd pewność że to czujnik skoro cewka ma przejście a jak nie ma przerwy w jej obwodzie to co w czujniku ma się zepsuć;
a może to łożysko , rzekomo magnetyczne czy cuś?

Bia2c uszkodzony jest nie tyle czujnik co ta druga część (koronka czy bieżnia magnetyczna-nie wiem dokładnie co w twoim aucie jest). Zresztą, chyba, w przedliftowych kappach to czujnik tylnego koła jest zintegrowany z łożyskiem i sam nie może być wymieniany i w razie uszkodzenia trzeba zmieniać łożysko.

bieżnia magnetyczna - dobrze mówisz,jutro na próbę zmienię całą piastę. Mam nadzieję, że od sw podejdzie (mam taką po kolizji więc podbiorę z niej).
Ponawiam pytanie: czy normalne że tylne czujki prawa i lewa są inne ( 99rok sedan);

Na zdrowy rozum to powinny być takie same, może ktoś już wcześniej modził. Tak czy owak to ilość impulsów na jeden obrót musi być równa, bo jeśli jest inaczej to w trakcie jazdy zapala się kontrolka. Powinna być możliwość zdiagnozowania tego typu usterki przy diagnozowaniu modułu ABS podczas jazdy przy pomocy komputera.

też mi się wydaje że być powinny takie same nawet według danych ze sklepów, ale czy to przypadek że aż w trzech są inne?
raczej chyba nikt nie modził bo autko od borowików kupione (woziło samego K.Marcinkiewicza) do końca na serwisie w aso;

Odkurzam temat.
Od pewnego czasu podczas jazdy zapala mi się kontrolka abs, tzn. zapali się na 5 min i zgaśnie. Czasami potrafię przejechać 100 km i się nie zapali. Dzisiaj przy wymianie tylnych tarcz okazało się że pierścień magnetyczny jest cały popękany i kawałek go brakuje.
Teraz pytanie? Czy da się go jakoś samego wymienić, czy czeka mnie wymiana calej piasty?

Ciężko go namierzyć samego bez piasty.
Na pewno będzie szybciej komplet.
Sam pierścień da się wymienić ale tylko z różnicą temperatur
(piasta chłodna - pierścień gorący , inaczej lubi pękać przy nabijaniu (prasowaniu)).

W domu mam starą piastę co wymieniałem z drugiej strony. I tak kombinowałem jakby ją zdjąć ale za nic nie chce ruszyć ale o podgrzewaniu nie pomyślałem. Sam ten pierścień wydaje się być taki elastyczny więc może by go spróbować podgrzać opalarką?
Wiem że najlepiej byloby wymienić całą piastę ale ta jest jeszcze dobra. A po za tym jak wiadomo nowa tania niestety nie jest.

opalarka może być niewystarczająca w tym elemencie.
tylko palnik
A jak jeszcze chcesz to zdjąć najpierw - to jeszcze musi dojść cierpliwość i fart

Tylko po potraktowaniu palnikiem to ten pierścień pewnie przestanie być magnetyczny...

nie ma to wpływu żadnego

Jak wrócę z pracy to spróbuję go zdjąć. Z cierpliwością problemu nie będzie, 4pak załatwi sprawę .

Operacja przeszczepu pierścienia powiodła się jednak opalarka na nic się nie przydała. Cały ten pierścień wykonany jest jakby z gumy więc przy demontażu potrzebny był mały i ostry nożyk. Delikatnie obkroiłem go dokoła i przykleiłem do drugiej piasty
Dzisiaj po przejechaniu ok 50 km ani raz nie zapaliła się kontrolka abs
Praca trochę żmudna i czasochłonna ale było warto. Koszt naprawy 17 pln (4pak piwa plus klej do metalu)

Pierścień magnetyczny? Na nowej, czy na starej piaście? (lift/polift)

Jak to wygląda?

Bo mam spory problem, może ktoś pomoże. Otóż próbowałem przy demontażu piasty wyciągnąć czujnik ABS w prawym tylnym kole. Niestety, w czasie tego zabiegu głupio podważyłem go śrubokrętem i niestety jego "tył" odszedł od samego czujnika, a czujnik został w piaście. Skręciłem wszystko, zamontowałem nową piastę... I nie działa ABS. Dodam, że czujnik był delikatnie przesunięty - nie jest równolegle do powierzchni piasty, za to delikatnie pod kątem.

Co gorsza kontrolka ABS się nie świeci. Nic się nie stało poza brakiem ABSu. Cholera wie, czy czujnik jest do wymiany, czy tylko trzeba go będzie jakoś obrócić na miejsce...

W tym wszystkim dziwne jest to, że ostatnio dwa razy miałem sytuację, że pedał odbił tak jakby działał ABS, niestety wszystkie inne sytuacje to blokada kół.

ABS nie działa ci w ogóle i koła się blokują? Czy może raczej uaktywnia się zawsze już przy bardzo niskiej prędkości, nawet jak hamujesz bardzo delikatnie? Kontrolka nie świeci nawet przy uruchamianiu zapłonu czy normalnie gaśnie i potem nie daje znaku o problemie?