Lancia Klub Polska

Witam wszystkich użytkowników Lancii.
Jestem w trakcie poszukiwania samochodu dla siebie,spoglądam na kilka marek i modeli,ale ostatnio postanowiłem też dowiedzieć się czegoś o Lancii,pierwsze kryterium to cena max 5tyś pln, szukam auta dynamicznego stąd patrzę na Deltę lub Dedrę bo gabarytami także mi pasują,czy warto szukać w tej cenie?Czy jednak to za mało żeby coś odpowiedniego znaleźć,interesują Mnie tylko silniki benzynowe z LPG lub bez,jednak o mocy powyżej 100Hp stąd też zerkam w stronę 2.0 8v lub 16v,bo na Turbo chyba kapitał mam za mały.
Co byście polecili w tych pieniądzach?

za ta cene to ciężko bedzie cos w dobrym stanie i dobrym silniczkiem w sumie kupic mozna, ale potem kolejne 2 tys dolożysz.

Kup od Radicza Y10 GTie (chyba że już sprzedany ) zobaczysz, co to jest dynamika

Ja bym skłaniał się za Deltą 2.0...do 5 tysi będzie ciężko coś idealnego znaleść ale może się uda...poszukaj może na "zachodzie" powodzenia

tu jest fajna dedra

ale ktoś jej zrobił krzywde na kierownicy

moja jest na sprzedaz jesli masz pytania zapraszam na priv lub gg 1350750

Ja bym sobie dał spokój ,chyba że masz drugie 5 tys conajmniej i spokojne nerwy.Ceny tych samochodów są niskie w porównaniu z niespodzinkami jakie cie czekają podczas eksploatacji.Na mnie rachunki w warsztacie rzędu 1000 zł,to niesamowita radość źe tak mało udalo mi się zapłacić.Albo kup sobie odrazu dwie jedną na części pozdrawiam.

moja dedra rowniez na sprzedarz zapraszam na gg 9306747 lub na pw

"fazi" pisze:Ja bym sobie dał spokój ,chyba że masz drugie 5 tys conajmniej i spokojne nerwy.Ceny tych samochodów są niskie w porównaniu z niespodzinkami jakie cie czekają podczas eksploatacji.Na mnie rachunki w warsztacie rzędu 1000 zł,to niesamowita radość źe tak mało udalo mi się zapłacić.Albo kup sobie odrazu dwie jedną na części pozdrawiam.

święta racja kolego, sam sie o tym przekonałem, co z tego że delta kosztowała mnie 4,5 tys, skoro od kupna do tej pory włożyłem w nią drugie tyle, i to tylko częsci, bo wszystkie naprawy robiłem sam.

poza tym, te samochody o których mowa strasznie piją paliwo. może jakaś mniejsza lancia, Y też lubią śmigać

"kretekpodnietek" pisze:

"fazi" pisze:Ja bym sobie dał spokój ,chyba że masz drugie 5 tys conajmniej i spokojne nerwy.Ceny tych samochodów są niskie w porównaniu z niespodzinkami jakie cie czekają podczas eksploatacji.Na mnie rachunki w warsztacie rzędu 1000 zł,to niesamowita radość źe tak mało udalo mi się zapłacić.Albo kup sobie odrazu dwie jedną na części pozdrawiam.

święta racja kolego, sam sie o tym przekonałem, co z tego że delta kosztowała mnie 4,5 tys, skoro od kupna do tej pory włożyłem w nią drugie tyle, i to tylko częsci, bo wszystkie naprawy robiłem sam.

poza tym, te samochody o których mowa strasznie piją paliwo. może jakaś mniejsza lancia, Y też lubią śmigać

to ja chyba miałem szczęście za swoją niunie dałem dwa lata temu troszkę ponad 6 tysi i jedyne co dołożyłem to wachacz i pompa paliwa która spaliła się na moje własne życzenie

a ja chciałem doprowadzić ją do idealnego stanu, ponieważ poprzednio była tylko ujeżdzana a mało dbana. no i tak sobie kiedyś podliczyłem wszystko i mi tak wyszło.

no bez administracji (przegląd, ubezpieczenie, rejestracja) to poszło ze 3,5 tysia. ale teraz wiem że tanie rzeczy są dla bogatych ludzi.

Może Themę 2.0 turbo 16V 148KW/201KM ?

...za ta kase kup lepiej VW...przynajmniej nie bedzie sie psul...

Polemizowałbym.. Jakoś nic strasznego w mojej Cromie Turbo i.e. z 92 roku się nie wydarzyło przez 1,5 roku użytkowania. Drobiazgów sporo, owszem, ale to norma, tym bardziej, że brat mojej laski ma Passata VR6 2 lata młodszego i jakoś specjalnie mniej przypadków nie miał. Nie wspominając o stanie blacharki- wbrew pozorom w Passacie wyglądała sporo gorzej..