Witam
to ja sie tez podziele wrazeniami i kosztami po roku jazdy
'98 5.20 Turbo (alcantra bez elektrycznych foteli)
1. w pierwszy dzien poszla micha olejowa (500 PLN) - trzeba totalnie uwazac na dziury i zla nawierzchnie
2. spalanie - jak cisniesz pod 6 tysiecy - czyli jak ja bo po to kupilem 220hsp to masz w miescie 18l a w trasie do 210 12l.
3. turbo - ja kupilem z wyrypanym lozyskiem (na zimno kopcila) wiec koszt to 1400 (turbo kompletna regeneracja na lozysku 360) 400 spawanie kolektora (sic!) i 200 montaz
4. hamulce z przodu - 1000 - tarcze, klocki wezyki (pamietaj ze to brembo wiec gorna polka)
5. lozyska (klimy,alternatow, troche od rozrzadu) + bendiks w rozruszniku + termostat (poprzednik zalozyl na 70st to zamarzalem w zimie) - 1000 PLN
6. polamane uchywty z tylu od drzwi (standard) 50 pln
7. opony - za zimowki na 190 km/h dalem 1200
zostaja detale jak kable do bagaznika (3 godziny roboty samemu), przetarty kabel w drzwiach (szyba i centralny), polamany schowek od podlokietnika, polamany zaglowek no i przecierajacy sie fotel
ogolnie auto jak dla mnie rewelacja, duzo jest elektorniki i malych detali (samych rolek przy rozrzadzie... )
dochodzi litr oleju na 1000km, ale ani razu mnie nie zawiodla - Praga Stolica Poznan Katowice
Czesci wedlug mnie nie sa drogie ale jak ma sie auto ponad 10 letnie to trzeba zawsze cos wymienic, teraz mam do zrobienia zawieszenie z przodu (sworznie, etc) i z tylu hamulce ...
no i najwazniejsze - trzeba miec mechanika ktory zna sie dobrze na tej marce - wystarczy wyjazd na zlot/spot i zawsze sie kogos pozna - inaczej auto bedzie stac 2x dluzej w warsztacie zanim dojda jak cos wymienic i znajda czesc.
pzdr