Lancia Klub Polska

Witam!
Odgrzeje temat z okazji powoli zbliżającej się zimy
Czy ktoś z tu obecnych "bawi" się w autodetaling ?
Mam kilka pytań co do rodzajów wosków,sposobu nakładania i co najważniejsze przygotowania auta przed woskowaniem.
Moja Delta jest świeżo po pełnej korekcie lakieru (Nero Pastello) i po umyciu w odpowiedni oczywiście sposób i nałożeniu quick detailer-a Shiny Garage Morning Dew wygląda wręcz obłędnie a chciałbym ten stan rzeczy utrzymać...
Moje pytania dotyczy wosków typowo zimowych , czy oprócz coli 476 ktoś nakładał na swoją Lancie coś innego?
Czy ktoś stosował IPA przed woskiem,albo coś pokroju selanta,czy glinkować karoserie po przebytej niedawno korekcie?.

Moje zdanie jest takie, że samochód jest do jeżdżenia. Kurna, to nie muzeum

też kurna jeszcze w życiu nie woskowałem!

jedyną rzecz jaką zrobię przed zimą (a właściwie mój blacharz) to konserwacja podwozia, a właściwie tych miejsc gdzie podnosi się samochód... są lekko pokancerowane i wole teraz to zrobić niż później jak wejdzie ruda.

Porządnie nawoskowane auto sie mniej marasi

Wysłane z mojego D6603 przy użyciu Tapatalka

lores pisze:Moje zdanie jest takie, że samochód jest do jeżdżenia. Kurna, to nie muzeum

Jedni palą papierosy,drudzy śmigają na motorach inni znów grają w tenisa...
Każdy robi to co lubi a tak się składa że jak akurat chcę zadbać troszkę ponadprzeciętnie o swoje auto-bo lubię

lores pisze:Moje zdanie jest takie, że samochód jest do jeżdżenia. Kurna, to nie muzeum

Ale przyjemniej jest jeździć czystym i pachnącym.

OKOwiec pisze:Witam!
Odgrzeje temat z okazji powoli zbliżającej się zimy
Czy ktoś z tu obecnych "bawi" się w autodetaling ?
Mam kilka pytań co do rodzajów wosków,sposobu nakładania i co najważniejsze przygotowania auta przed woskowaniem.
Moja Delta jest świeżo po pełnej korekcie lakieru (Nero Pastello) i po umyciu w odpowiedni oczywiście sposób i nałożeniu quick detailer-a Shiny Garage Morning Dew wygląda wręcz obłędnie a chciałbym ten stan rzeczy utrzymać...
Moje pytania dotyczy wosków typowo zimowych , czy oprócz coli 476 ktoś nakładał na swoją Lancie coś innego?
Czy ktoś stosował IPA przed woskiem,albo coś pokroju selanta,czy glinkować karoserie po przebytej niedawno korekcie?.

Super że pytasz o takie sprawy bo wiadomo to bardzo ważna sprawa dająca dużo dłuższe utrzymanie efektów jakie masz obecnie a może i polepszenia ich.

A mianowicie przy korekcie lakieru wypełnieniach itd nie miałeś glinkowanej karoserii??


Prosty sposób na sprawdzenie czy zabieg był przeprowadzany:

-umyj dokładnie błotnik w części dolnej najlepiej przedni tu gdzie zazwyczaj robi się nalot z pod kół
-następnie spryskaj ciepłą wodą z odrobiną żelu pod prysznic ale naprawdę z odrobiną
-zacznij mokrą dłonią "masować" spryskaną część błotnika (jeżeli wyczuwalne będą granulki piasku asfaltu czy żywicy znaczy to że autko nie było glinkowane)

Co do pielęgnacji lakieru i konserwacji na cięższe warunki pogodowe z ręką na sercu polecam produkty firmy

Meguiar's

Oto stronka http://www.meguiars.pl/shop/index.php?cPath=21_32

mam nadzieje że choć troszkę przyczynię się do pomocy

AQQ2009 pisze:

OKOwiec pisze:Witam!
Odgrzeje temat z okazji powoli zbliżającej się zimy
Czy ktoś z tu obecnych "bawi" się w autodetaling ?
Mam kilka pytań co do rodzajów wosków,sposobu nakładania i co najważniejsze przygotowania auta przed woskowaniem.
Moja Delta jest świeżo po pełnej korekcie lakieru (Nero Pastello) i po umyciu w odpowiedni oczywiście sposób i nałożeniu quick detailer-a Shiny Garage Morning Dew wygląda wręcz obłędnie a chciałbym ten stan rzeczy utrzymać...
Moje pytania dotyczy wosków typowo zimowych , czy oprócz coli 476 ktoś nakładał na swoją Lancie coś innego?
Czy ktoś stosował IPA przed woskiem,albo coś pokroju selanta,czy glinkować karoserie po przebytej niedawno korekcie?.

Super że pytasz o takie sprawy bo wiadomo to bardzo ważna sprawa dająca dużo dłuższe utrzymanie efektów jakie masz obecnie a może i polepszenia ich.

A mianowicie przy korekcie lakieru wypełnieniach itd nie miałeś glinkowanej karoserii??


Prosty sposób na sprawdzenie czy zabieg był przeprowadzany:

-umyj dokładnie błotnik w części dolnej najlepiej przedni tu gdzie zazwyczaj robi się nalot z pod kół
-następnie spryskaj ciepłą wodą z odrobiną żelu pod prysznic ale naprawdę z odrobiną
-zacznij mokrą dłonią "masować" spryskaną część błotnika (jeżeli wyczuwalne będą granulki piasku asfaltu czy żywicy znaczy to że autko nie było glinkowane)

Co do pielęgnacji lakieru i konserwacji na cięższe warunki pogodowe z ręką na sercu polecam produkty firmy

Meguiar's

Oto stronka http://www.meguiars.pl/shop/index.php?cPath=21_32

mam nadzieje że choć troszkę przyczynię się do pomocy

Witam !

Auto przeszło pełną korektę lakieru w ONYXX car spa w Rzeszowie , oczywiście glinkowanie było przeprowadzone.
Co do produktów Megsa to zdecydowałem się na wosk zimowy właśnie od nich (Megs #16 Mirror Glaze) plus 3 świetne aplikatory.
W zeszłą sobotę miałem grubsze mycie Delty i potraktowałem ją prewencyjnie Prick Bort-em na cząstki smoły i ogólne agresywne zabrudzenia dolnych partii drzwi , coś tam było ale minimalnie , lakier gładki że aż miło i przejRZeć się można nawet w samym progu... .
Po myciu i suszeniu stosuję wymagający troszkę pracy quick detailer Shiny Garage Morning Dew,jego efekt na czarnym pastelowym lakierze jest obłędny Zarąbiście wręcz podbija czerń i głębie koloru i do tego długo się utrzymuje na lakierze,ładnie kropelkuje plus brud się tak nie czepia auta a jak już to ładnie schodzi nawet pod zwykłym ciśnieniem węża garażowego.

Teraz się przymierzam powoli do woskowania auta na zimę i tu mam problem,zbieram jak najwięcej wiedzy teoretycznej ale brak niestety praktycznej ...

Możesz śmiało użyć IPA przed nałożeniem wosku, będzie się dobrze trzymał. Przyznam że przed zimowym woskowaniem glinkuję karoserię tylko w newralgiczych miejscach, a więc w okolicy kół i od listew bocznych w dół. Schemat mam już sprawdzony od kilku lat. Mycie, glinka, IPA Tenzi, Auto Glym Super Resin Polish, Megs 16. Potem po każdym myciu Tenzi Car Shine (jest tani i wydajny jako qd). Efekty są na dłuuuuugo

Taki efekt 2,5 dnia pracy...

brak mi słów...

2,5 dnia, czyli pół dnia czyszczenia i polerowania, a 2 dni usuwanie reszty farecli z uszczelek itp

Helios pisze:2,5 dnia, czyli pół dnia czyszczenia i polerowania, a 2 dni usuwanie reszty farecli z uszczelek itp

Sobota 10.00 start,pacjent Lancia Delta 2009r.Kolor Nero Pastello
-Wjazd na podjazd
-Dywaniki gumowe i tekstylne out z auta po czym ich odkurzanie/mycie szorowanie APC
-Porządne odkurzanie wnętrza z wszystkimi wnękami
-Mycie szyb wewnątrz
-ColourLock do skóry na Poltronę Frau
-Wymiana filtra kabinowego Magneti Marelli węglowy (świeżo nabita klima i ozonowane wnętrze)
-Spłukanie dużych cząstek brudu wysokim ciśnieniem
-Mycie wstępne bezdotykowe 1 przy użyciu pianownicy ręcznej Epoca10
-Auto do góry na podnośnikach
-Koła 17' zjazd z auta
-Mycie (red devil) odsmalanie (Prick Bort) i deironizacja (Iron X) wszystkich 4 felg
-Dokładne mycie wszystkich nadkoli łącznie z piastami przy użyciu SG Red Devil i sczoty z twardym włosiem plus "karcher"
(z tyłu trudna do ogarnięcia mata nadkola z wygłuszeniem )
-Mycie wstępne podwozia przy użyciu piany aktywnej SG snow foam
-Mycie główne podwozia plus progi przy użyciu twardej szczoty plus piana aktywna plus SG HD Red Devil (Na podjeździe czarno )
-Koła na auto,auto na glebę
-Spłukanie nadwozia czystą wodą
-Wprowadzanie do garażu
-Mycie wstępne 2 plus deironizacja newralgicznych miejsc i odsmalanie dolnych partii nadwozia
-Mycie zasadnicze na dwa wiadra rękawicą z merynosa flexipads plus separatory brudu Grit Guadr w wiadrach,szampon SG Sleek & Bubly Premium Car Bath
-Bez poślizgu nie ma jazdy czyli Glinka ValetPro w newralgicznych miejscach plus inspekcja ogółu
-Osuszanie gruntowne przy uzyciu microfibr Fluffy i sprężonego powietrza
-Położenie Cleanera "SG pure paint cleaner" (produkt typu "nigdy więcej" )
-Miał być nakładany wosk ale lakier zrysowany więc decyzja , albo grubo albo wcale-korekta dwu etapowa niepełna bo na trzy nie było potrzeby i do tego jak narazie nie ufam sobie na tyle żeby jechać po miękkim czarnym lakierze wodnym "ostrą" pastą hevy cut
-Więc Start od nowa. Maszyna Krauss P7 Super Polish plus trzy pasty Menzerna --1100---2500---3500-- plus trzy pady Farcela (miękki,średni i twardy) plus taśma maskująca 3M Scotch Blue plus mikrofibry .
-Oklejanie plastików nadwozia i innych detali w obronie przed uszkodzeniem polerką
-Całe nadwozie panelami,maska,dach,błotniki tył,klapa tył,drzwi tył,drzwi przód,błotniki przód i zderzak na farceli średniej i paście 2500
-Maska plus dach na farceli miękkiej plus pasta 3500 super finisch i efekt
-Potem ściąganie maskowania i czyszczenie całego nadwozia z resztek pasty plus wręcz cudowny wynalazek kompresor i sprężone powietrze
-Następnie Alkohol Izopropylowy (IPA) na microfibre i rozprowadzanie na całe nadwozie
-No i ukoronowanie prac WOSK ! Aplikator Meg's-a plus wosk Meguiars #16 Mirror Glaze a potem docieranie (Nakładano metodą wzdłużną) efekt-
-Brakuje jeszcze tylko głębi czerni na elementach plastikowych plus opony więc jedziemy całość dressingiem SG Back2Black TTD efekt całości-
-Sprzątanie całego pozostałego bajzlu i czyszczenie urządzeń.
Czy było warto ? TAK !

Ciąg dalszy zdjęć

Nic tylko postawić, żeby stała i pachniała
Ja na razie zaopatrzyłem się w środek Tenzi od czyszczenia felg i powiem, że robi robotę
Przymierzam się teraz do zamówienia kilku środków z listy, którą mi przesłałeś. Szczególnie do smoły i asfaltu i do wyczyszczenia wnętrza.
Masz może specjalny odkurzacz do prania środka???