Lancia Klub Polska

skyblu pisze:Problem polega na tym :
zatankowałem do pełna ON-Ver
dolałem STP do czyszczenia wtrysków/sądzę, że to nie jest przyczyną/
po przejechaniu ok 80 km zatrzymaniu auta na pochylonym podoczu,
uruchamiam silnik i Wskażnik pokazuje poziom więcj niż *full*, wskazówka jest nieruchoma mimo uruchomienia silnika i wyłączenia,
Po przejrzeniu forum wynika że to chyba sam wskażnik, ale może ktoś coś podpowie innego
pozdrawiam

wszystko wróciło na swoje miejsce, zapewne trzeba częściej tankować na max
dzięki pozdrawiam

Witam serdecznie

Mam dokładnie ten sam problem tzn. wskazówka pokazująca poziom paliwa po prostu raz działa, a raz nie.
Po wymianie pompy paliwa działała bardzo dobrze ale przez jakiś miesiąc i nie ma znaczenia wymiana zegara, bezpieczników, styków od bezpieczników ani zabawa wskazówkami, lub to, że mam pełny lub pusty bak, oraz zabawa zakrętka od wlewu, bo dalej jest to samo.
Moje pytanie może i proste ale ja nie wiem, więc was pytam.. gdzie znajduje się pompa paliwa i jak mogę się do niej dostać (bo wymianą zajmował się ostatnim razem serwis ale tym razem mam ich dość).
Wszystkich wszechwiedząco-pouczających, którzy karzą mi szukać na innych forach i w innych postach uprzejmie informuję, iż gdybym znalazł odpowiedź w innym miejscu nie pytałbym tutaj. Po prostu jak ktoś może mi pomóc to bardzo dziękuje, a jak nie to nie i już.

z wyrazami szacunku
Krzysiek
Kappa SW 2.0 ls 1997

christoff81 pisze:...jak ktoś może mi pomóc to bardzo dziękuje, a jak nie to nie i już.

Pompa paliwa jest w bagażniku
Wyciągnij pokrywę komory koła dojazdowego - na bodajże trzy zatrzaski i bliziutko tylnej kanapy znajdziesz dekiel ,a pod nim pompkę
Bardzo ułatwia sprawę demontaż tylnego siedzenia.Na forum już było opisane jak to zrobić

Witam Panowie.
Wskaźnik paliwa w mojej Kappie cały czas pokazuje "zero" no i lampka rezerwy nie gaśnie.
Wcześniejsze objawy były takie że co jakiś czas miałem wskazania poziomu paliwa na zero ale po pary dniach pokazywało dobrze i za jakiś czas to samo (rezerwa nie świeciła nawet jak pokazywał zero). Teraz już od długiego czasu wskazówka nie chce drgnąć i rezerwa świeci na stałe.
Czy przyczyną może być zegar na desce rozdzielczej czy raczej czujnik poziomu paliwa w zbiorniku ?
Pozdrawiam.

Wujek_2000 pisze:coś czuje, ze jest to wina czujnika ilości paliwa umieszczonego przy pompie paliwa, chyba należało by go zdjagnozować.

U mnie w kombi szwankował wskaźnik przy zegarach. Jak ktoś potrzebuje kompletny w bardzo dobrym stanie pływak z czujnikiem (ten montowany do zbiornika paliwa) i oczywiście sprawny, to proszę o tel. 607 929 757.
Pozdrawiam.

Witam.
Czy ktoś wie może dokładnie która kostka i które styki są od wskaźnika paliwa ?
Bolce i blaszki już czyściłem chyba 5 razy w ciągu ostatnich 2 dni i za każdym razem jest inaczej pokazywany stan paiwa lub nie ma żadnej poprawy ewentualnie działa rezerwa a nie działa wskażnik lub odwrotnie i po każdorazowym odpinaniu i podpinaniu jest inczej zaczynam więc podejżewać że może jest jakiś słaby styk na kostkach , podginałem już w nich trochę blaszki ale jak się przesadzi to znowu nie chce kostka wejść w gniazdo.
Może ktoś wie dokładnie które to styki są od wskażnika paliwa ?

Witam.
Przeczytałem cały temat dotyczący tego zagadnienia i wyczytałem tam że należy przeczyścić i dogiąć blaszki przy wsaźniku paliwa na desce rozdzielczej.
Nie oszukując zrobiłem to już chyba z dziesięć razy i nadal wskazówka wisi n zero i rezerwa się świeci.
Czasami się podniesie i rezerwa zgaśnie ale na następny dzień znowu zero.
Po każdym wyciągnięciu i wsadzeniu licznika przez jakiś czas działa.
Może ktoś wie która kostka jest od tego wskaźnika ? Może nawet które styki bo może problem jest w tej kostce bo na tyle czyszczeń i doginań blaszki to nie podejżewam już słabego styku przy wskaźniku.
Pozdrawiam.

a ja mam inny problem z tą wskazówką.

Jak zatankuję do pełna to po włączeniu zapłonu wskazówka jakoś nie potrafi się zatrzymać na 1/1 tylko z rozpędu "leci" dalej i 'zakleszcza' się na tym tle które jest poza kołkiem tego wskaźnika.

Jak mocno przywalę w deskę to wraca na swoje miejsce.
Jak już przejadę 150-200km to nie ma tego problemu

chyba rozwiązałem zagadkę ... U mnie problem tkwił jak się okazało w samym pływaku...Zrobiony jest z jakiejś smiesznej pianki...pomysł niby dobry ale u mnie jakimś sposobem pianka nasiąknęła paliwem:)...Wymieniłem na zwykły plastikowy pływak i zadziałało...teraz tylko muszę sprawdzić czy dokładnie wskazuje...Jeśli coś będzie nie tak, napiszę. Powodzenia.

A w jaki sposób dostać się do tego pływaka?

Trzeba wykręcić ze zbiornika paliwa.

W bagażniku tuż za kanapą pod wykładziną...z lewej jest pompa a z prawej pływak.

Luckyy pisze:a ja mam inny problem z tą wskazówką.

Jak zatankuję do pełna to po włączeniu zapłonu wskazówka jakoś nie potrafi się zatrzymać na 1/1 tylko z rozpędu "leci" dalej i 'zakleszcza' się na tym tle które jest poza kołkiem tego wskaźnika.

Jak mocno przywalę w deskę to wraca na swoje miejsce.
Jak już przejadę 150-200km to nie ma tego problemu

Naprawiłeś to jakoś, o ile można coś z tym zrobić

Na jakiś czas pomogło rozebranie zegarów i wyczyszczenie wszystkich styków ale co jakiś czas zdarzało mu się jeszcze zakleszczyć.

Sprawdź kabelki od wtyczki przy zbiorniku. U mnie były przytarte w jednym miejscu i działy sie cuda z wskaźnikiem.